Trzeba promować polskie miody

Panie Henryku, jesteś czysty jak łza, tak jak Twój kolega Czesław? To nie obrażaj Pana Bazylego, przeproś i będzie po sprawie. KRYSTYNA tylko czeka, żeby coś napisać o Pańskiej "czystości". Więc co Pan na to panie Kłak? Czy pana słowa są warte funta KŁAKÓW? Nie na darmo ma się takie nazwisko

SZANOWNI PAŃSTWO ! Z małym człowieczkiem o dużych ambicjach (Bazylim Chomiakiem) nie będę dyskutował. W środowisku oławskim jestem znany i każdy ma wyrobione zdanie o mojej osobie i myślę że żadne obraźliwe komentarze nie zmienią opinii Państwa o mojej osobie. Tak jak napisałem powyżej "Panie Chomiak zajmij się pomaganiem swojemu koledze Prezydentowi PZP Waldemarowi Kudle i przestań oczerniać i pluć na moją osobę" Pozdrawiam pszczelarz Henryk Kłak

Henryk... Czesław... wytrzeźwieliście już? Jak tak, to napiszcie o co wam chodzi :)

Panie Henryku, jesteś Pan jak Czesław przewrażliwiony i bojaźliwy. Czego się Pan obawiasz? Też Panu nie w smak, że ktoś raczył skomentować artykuł nie po Pańskiej myśli? Myślał Pan, że będą tylko "ACHY I OCHY"??? Musisz to Pan sobie uzmysłowić (i Czesław również), ze Wasza epoka już się skończyła. Nic nie osiągnęliście i trzepiecie pianę. Dajcie pole do działania dla młodszych i mądrzejszych od siebie. A tak na marginesie, na jakiej podstawie myśli Pan, że jestem Bazyli Chomiak? Czesław Panu podpowiedział? Myślałem, że jest Pan bardziej rozgarnięty, ale Pan słucha ćwoka Czesława. No cóż. Jaki klakier taki aktor. Bez pozdrowień

Jelcz Laskowice 10.03.2017r Szanowni Państwo czytelnicy tego portalu ! Skończyć trzeba ten upokarzający występ Jana Pana Bazylego Chomiaka. Jesteśmy już po wyborach w Polski Związku Pszczelarskim wybraliśmy Prezesa Związku nowy Zarząd PZP Henryk Kłak nie kandydował do żadnych władz PZP Szanowny Panie Chomiak prezesem został Pana kolega Waldemar Kudła Pan jako doświadczony działacz pszczelarski zacznij Pan pomagać nowemu Prezesowi, przestań zajmować się oczernianiem i opluwaniem mojej osoby pszczelarz Henryk Kłak

No tak... są Janusze w budownictwie, są Janusze za kierownicą i są niestety Janusze- a raczej Cześki w pszczelarstwie. I tu mamy takiego CZEŚKA, Cześka w Polance

Czesław, masz problem z samym sobą. Ogromny problem. Nie lubisz jak inni mają odmienne zdanie od twojego. Wydaje ci się, że pozjadałeś wszystkie rozumy, a w szczególności w dziedzinie pszczelarstwa. Wszystko i wszystkich krytykujesz, przepraszasz za innych, nie lubisz anonimowych wypowiedzi. Lubisz tylko siebie pajacu. A twoje zapędy na bycie doradcą w dziedzinie pszczelarstwa przy ministerstwie rolnictwa są śmieszne bo nierealne. Pochwaliłeś się na forum swoimi pomysłami? Masz jeszcze czas. Miej tylko na uwadze to, że ludzie nie będą już komentować tego co napiszesz bo pękną ze śmiechu. Ty oczywiście napiszesz, że to plotka lub kłamstwo wyssane z palca napisane przez jakiegoś tam anonima, a z anonimami nigdy nie dyskutujesz... ale co z tego... jak smrodek wokół twojej "skromnej" osoby już się rozszedł.

Kolejny piesek, szczekający anonimowo zza płotu. Jeśli masz odwagę "genku" pisać to co piszesz, miej odwagę podpisać się pod tym z prawdziwym nazwiskiem i adresem, aby swoje oskarżenie udowodnić przed sądem, gdzie powinieneś to uczynić. W przeciwnym razie twoja wypowiedź, ma wartość plotki powtarzanej na targowisku lub przy przysłowiowym maglu. Pokazuje to też , rzeczywistą mentalność tej, "grupki obrony moralności" . Anonimowe oskarżenia, strach przed ujawnieniem własnego nazwiska i coś co jest w tym momencie szczególnie podłe, atak na kolegę , z własnej organizacji, z którym przez wiele lat działało się wspólnie, ukrywając rzeczywisty do niego "szacunek". Bo chcę w tym miejscu przypomnieć, że trwająca tu obecnie dyskusja zaczęła się od tego, że ja, odezwałem się w obronie pana Henryka Kłaka, o którym portal Gazeta Oławska, umieścił pozytywny artykuł. I za te kilka słów w jego obronie, rzuciła się na mnie ta "grupka" imienników pod wodzą pana Bazylego Chomiaka, który to podobno , nigdzie nie wchodzi, niczego nie czyta, z miejsca gdzie jednym z piszących jestem ja, ale jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, o wiele rzeczy mnie oskarża i podejmuje przeciwko mnie "krucjatę", tak jakbym to ja był przedmiotem treści wspomnianego artykułu z tego portalu, i swoją osobą zagrażał jakimś jego interesom. Przy okazji ta "rodzina obrońców moralności", pokazuje swoje rzeczywiste oblicze. Im wolno handlować miodem z Ukrainy, I nie to jest przestępstwem, przestępstwem jest , etykietowanie ukraińskiego miodu słonecznikowego, banderolą PZP, na której się podaje , że w słoiku jest, najwyższej jakości, polski miód gryczany. Więcej na ten temat, zainteresowani, mogą przeczytać na stronach Forum, do którego link podał w pierwszym komentarzu, jaki pojawił się pod tym artykułem powyżej. Późniejsze przyznanie się do tego kim się jest, umieszczenie przez niego tego linku, należy ocenić jako "strzał we własne kolano" Ponieważ skompromitowanie pana Henryka Kłaka , jakoś "im" nie wyszło, skierowali swoją złość, na tego który zdecydował się stanąć w jego obronie. Nie wiadomo tylko, po co to robią? Ja nie jestem w rejonie zamieszkałym przez czytelników portalu Gazeta Oławska, osobą znaną, ani o takie miano się nie ubiegam. Po co więc, próba rzucania na mnie oszczerstw przed tym społeczeństwem ? Nie wiem. nie ma tu żadnej logiki, ani teraz , ani na przyszłość. Zapewniam, że nie planuję nigdy startować w wyborach, do żadnej funkcji na terenie Ziemi Oławskiej, co wymagało by abym tam musiał posiadać dobry wizerunek i poparcie społeczne. Widocznie więc , chęć zdyskredytowania mnie w obrębie tej społeczności, ma być karą za próbę obrony pana Henryka Kłaka, i pokazaniem że gdyby ktoś jeszcze na coś podobnego się odważył , to "oni" się zaraz za niego też wezmą. Piszę kpiąco "oni" ponieważ dobrze wiadomo, że jest ich wszystkich dwóch . Jest pan Bazyli, i jest pan Chomiak. Ot i cała "grupa". Nie będę więcej przepraszał za "ich" występy na tym portalu. Wobec tego co planują osiągnąć, podtrzymując tą kompromitującą dyskusję, niech robią to sami za siebie. Jeśli rzeczywiście jest ich kilku, a takie chcą zrobić wrażenie, to może wśród "nich" znajdzie się chociaż jeden, który będzie się do tego poczuwał? Ja ze swojej strony, pozdrawiam wszystkich czytelników tego portalu.

Czesław, z PZP nie wylatuje się ot tak sobie. Muszą być tego przyczyny. A główną przyczyną było to co niby robi teraz PZP - czyli handluje miodem z Ukrainy. Ale to jest miód pszczeli, tylko z Ukrainy... rzut beretem... Ty takim miodem nie handlowałeś, tylko robiłeś swój... z wrzosu... i tu jest pies pogrzebany... ;)

Oczywiście że nie była to moja decyzja. Szkoda że pytający woli się nie przedstawiać, gdyż wtedy łatwiej było by przedstawić problem. Zakładając że wśród czytających mogą być ludzie nie znający specyfiki federacji związków jaką jest PZP, to trzeba powiedzieć, że pojedynczy pszczelarz nie jest członkiem PZP samodzielnie. PZP zrzesza organizacje liczące nie mniej jak 200 członków. Do pojedynczego członka poszczególnych organizacji tworzących federację, zarząd PZP, nie ma żadnej jurysdykcji, aby mu zaszkodzić.Może w takim przypadku zwrócić się do Sądu Koleżeńskiego tej organizacji której członkiem jest potencjalny przestępca. Ja przestałem być członkiem PZP kiedy został z niego wyrzucony mój Związek , czyli Karpacki Związek Pszczelarzy w Nowym Sączu. Związek ten konsekwentnie domagał się rzetelnych rozliczeń finansowych z działalności, do czego zobowiązuje także Statut tej organizacji. Ponieważ takich organizacji, którym panujące "zwyczaje" w PZP niezbyt się podobają, jest więcej, niektóre z nich nie czekają aż zostaną wyrzucone, tylko opuszczają PZP z własnej woli. Od pewnego czasu trwa ten "exit", i opuściło PZP już kilkanaście organizacji, które zrzeszają w swoich szeregach około 15 tysięcy pszczelarzy. Ostatnio , z własnej woli, PZP opuścił Związek Pszczelarzy z Krakowa, zrzeszający 2000 pszczelarzy. Co ciekawe, z tego Związku otrzymywał dotąd człowiek pełniący obecnie, pomimo złożonej rezygnacji, funkcję prezydenta PZP. Chcąc kurczowo dalej trwać na zajmowanym "stołku" , zdecydował się z Kołem Pszczelarzy w Andrychowie, przenieść się do Związku Pszczelarzy Podbeskidzia w Bielsku Białej , gdzie bez wyborów, w sposób "demokratyczny" otrzymał mandat delegata na zjazd PZP. Tak właśnie wygląda "wywalenie mnie" i jeszcze wielu tysięcy pszczelarzy z tej organizacji, która przez wiele lat, gospodarowała naszymi składkami i majątkiem. Nie umie się też rozliczyć z Funduszu Cukrowego, na którym powinno znajdować się kilka milionów zł. Zamiast się rozliczyć, wolą wyrzucać. Jak myślę, podpisany Tadeusz, doskonale wie o tej sprawie. Pytanie zadał prowokacyjne , aby obarczyć mnie odpowiedzialnością za ten trwający proces. To się mu nie uda, nie jestem SAM. Pozdrawiam czytelników portalu.

Pytanie do Pana Czesława- co Pan przeskrobał, że wywalili Pana z PZP? Proszę tylko nie wmawiać nikomu, że to była pańska własna decyzja.

Protokół z zebrania założycielskiego Rady Prezesów Dolnośląskich Organizacji Pszczelarskich z dnia 02.12 Zebranie otworzył Prezes Dolnośląskiego Związku Pszczelarskiego we Wrocławiu kol. Czesław Trzciański, powitał zebranych stwierdzając że spotkaliśmy się dzisiaj aby wypracować sposób reprezentacji pszczelarzy dolnośląskich wobec władz państwowych, samorządowych i instytucji pracujących na rzecz rolnictwa. Następnie oddał prowadzenie zebrania prezesowi RZP Oława kol Henrykowi Kłak który był inicjatorem dzisiejszego spotkania. Kolega H. Kłak stwierdził że w zebraniu bierze udział 12 osób przedstawicieli dolnośląskich organizacji pszczelarskich /lista obecności w załączeniu! powiedział że obecnie jest dobry klimat u władz wojewódzkich do pomocy pszczelarzom,który powinniśmy wykorzystać. W zaproszeniu na dzisiejsze spotkanie zaproponował utworzenie organizacji związkowej która by miała statut i osobowość prawną pod nazwa Rada Koordynacyjna Dolnośląskich Organizacji Pszczelarskich, Organizacja ta by była reprezentantem pszczelarzy dolnośląskich oraz by mogła, mając osobowość prawną, występować o fundusze i unijne na rzecz pszczelarstwa dolnośląskiego. W dyskusji prezesi oraz przedstawiciele związków wypowiedzieli się negatywnie o tej inicjatywie, ze względu na koszty związane z powstaniem nowej organizacji. Przedstawiciel pszczelarzy legnickich kol. Bazyli Chomiak zaproponował utworzenie Rady Prezesów Dolnośląskich Organizacji Pszczelarskich której zadanie by było reprezentowanie pszczelarzy dolnośląskich wobec władz i instytucji wojewódzkich oraz wypracowywanie dobrych rozwiązań dla pszczelarstwa na Dolnym Sląsku. W dyskusji zebrani poparli ta propozycję. Przewodniczący zebrania kol H. Kłak przedstawił uchwałę powołującą Radę Prezesów Dolnośląskich Organizacji Pszczelarskich, w glosowaniu jawnym wszyscy zebrani głosowali za przyjęciem uchwały /!uchwała w załączeniu! Zebrani upoważnili kol H. Kłak do zwołania pierwszego posiedzenia Rady. Uzgodniono że posiedzenie Rady odbędzie się w Oławie dnia 21 grudnia godz. 11 na którym zostanie przyjęty regulamin Rady oraz nakreślone kierunki działania na 2017 r Protokół sporządził Stanisław Fabisiak. Podpis Ponieważ w poprzednim komentarzu , umieszczenie linku do fotograficznej kopii oryginalnego dokumentu go nie otwiera, umieszczam tekst z którym można się zapoznać. Pozdrawiam , i jeszcze raz przepraszam za "wyczyny" Bazylego Chomiaka na tym portalu.

Szanowni czytelnicy tego portalu. Przykre są takie pyskówki, prowadzone publicznie, w dodatku przez ludzi którzy bardzo chętnie "uczą" innych, a sami postępują całkowicie inaczej. Kompromitują się zresztą co moment, a w tym wypadku znów to następuje i jakoś w swoim poziomie inteligencji tego nie widzą. Przyznaje pan Bazyli Chomiak, że też podpisał się pod decyzją nadania panu Henrykowi Kłakowi nadania statuetki, z którą widzimy go na zdjęciu załączonym do artykułu. SAM też następnie w sposób pogardliwy, wypowiada się o tym wyróżnieniu. SAM z kolei uczestniczy w spotkaniu reaktywującym Radę Prezesów Dolnośląskich Organizacji Pszczelarskich, aby następnie zarzucić panu Kłakowi kłamstwo, jakoby ona istniała. [URL=http://iv.pl/][IMG]http://iv.pl/images/28268994864643155842.jpg[/IMG][/URL] I SAM czyni to nadal nakazując panu Kłakowi inne dobieranie sobie kolegów czy popleczników Poziom swojej inteligencji pokazuje kpiną, z jaką wypowiada się na temat jakiegoś "Czesia"znanego z tego, że na wszystkim się zna". Pan Chomiak jest jeszcze lepszym specjalistą, bo "SAM" się na tym poznał, bez niczyjej pomocy. Szanowni czytelnicy tego portalu. Pokazane powyżej pismo, jest jednym z kompletu dokumentów jakie powstały w momencie powoływania do życia tej Rady. Na pozostałych tj. Uchwale i Liście obecności, figurują podpisy pana Chomiaka akceptujące powołanie tego gremium. A pomimo to nadal SAM wypiera się tego i każe przyznawać się panu Henrykowi Kłakowi do jakiegoś kłamstwa, które raczej jego dotyczy. Cały ten jego wpis, pokazuje jego rzeczywiste oblicze i poczucie własnej wartości. I co charakterystyczne, do takiej świadomości doszedł na pewno SAM. Pozdrawiam czytelników.

Kolego Henryku ! Nigdy nie kwestionowałem że jesteś najlepszym pszczelarzem na Dolnym Śląsku ,że pozyskujesz najlepsze miody w całej Rzeczypospolitej ,Sam też podpisałem się pod decyzją nadania Ci Statuetki. Jesteś człowiekiem aktywnym -tylko ten Zarząd ogranicza Cię w Twoim działaniu, itd. Nie rozumiem tylko dlaczego na obrońcę swojej osoby tak zacnej osoby wybrałeś niejakiego Czesia- znanego z tego że na wszystkich i na wszystkim się zna. To jest fenomen człowieka który uważa się za mądrzejszego od wszystkich i ma prawo wtykać się do wszystkich w tym do PZP- choć dawno z tej organizacji został usunięty .Na Polance może Hasać i swawolić bo mądrzy ludzie na cudze forum nie wchodzą i nie czytają Tam zapewne można być mądrym i po zawodówce ( już jednego takiego mamy). Uważając CIę za wieloletniego DOLNOŚLĄSKIEGO działacza,. proszę oczyść się z takich popleczników i Judaszy ,Przyznaj oficjalnie się do kłamstwa o Radzie Koordynacyjnej. Przedstaw wizję zmian w PZP i kandyduj na Prezydenta PZP w najbliższych wyborach. Z klarowną wizją zmian bez zakłamań i judaszy zwalczających PZP masz szanse na duże poparcie - czego Ci szczerze życzę Bazyli Chomiak

"...rzeczywiście wtopa jest, tylko kogo ?" - Została jedna statuetka i dyplom z pieczątką w magazynie - za najlepszy miód wrzosowy, której ktoś nie odebrał... a należy mu się jak psu buda. Dla kogo? Odpowiedź znajdziecie Państwo poniżej... za jakiś czas, a dla niecierpliwych polecam grzebanie na starym forum Polanka