Oława Święto
Uczestniczyli w niej samorządowcy z gmin powiatu oławskiego oraz gmin sąsiednich, przedstawiciele administracji, organizacji pozarządowych i szkół. Nie zabrakło pierwszego starosty oławskiego - Stanisława Kałuży oraz piastującej tej funkcji później - Marii Bożeny Polakowskiej, obecnie radnej Rady Miejskiej w Jelczu-Laskowicach. W roli prelegentów wystąpili sędzia Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i współautor Ustawy o samorządzie terytorialnym oraz Marek Wójcik, zastępca sekretarza generalnego Związku Powiatów Polskich.
- Jesienią przypada 15 lat powołania powiatu - mówił starosta Zdzisław Brezdeń, otwierając konferencję. - Kontynuowana decentralizacja państwa wyzwoliła aktywności i spowodowała powstanie wielu społecznych inicjatyw.
Starosta mówił, że jedną z roli samorządu powiatowego, jest dopełnienie idei małych ojczyzn.
Na fot. Sędzia Jerzy Stępień
O początkach i idei samorządności w Polsce po wyborach czerwcowych w 1989 roku oraz istocie decentralizacji mówił sędzia Jerzy Stępień. Razem z profesorami Michałem Kuleszą i Jerzym Regulskim tworzyli Ustawę o samorządzie terytorialnym.
Sędzia Stępień mówił, że uczył się istoty decentralizacji na przykładzie Sandomierza, skąd pochodzi. Z tego miasta pochodził także pierwszy starosta powiatowy. 29 lipca 1989 roku, jeszcze przed powołaniem rządu Tadeusza Mazowieckiego, powstała uchwała Senatu o potrzebie stworzenia ustawy o decentralizacji władzy w regionie - o powstaniu samorządów terytorialnych. Pisanie tej ustawy, Jerzy Stępień nazwał najważniejszą rzeczą, jaką zrobił dotychczas. Trzeba było na nowo i w nowych warunkach określić, czym jest państwo i suwerenna władza. Opowiadał, jak przyszedł do niego Michał Kulesza i powiedział - "Słuchaj, będziemy robić te powiaty!"
Na fot. Zaproszeni goście. Pierwszy z lewej - Stanisław Kałuża, pierwszy starosta oławski
Doświadczenia historyczne wskazują, że Polacy nie zatracili potrzeby wyboru suwerennej władzy, w dawnej Rzeczpospolitej zawsze czuli się obywatelami, a duch samorządności zawsze był w narodzie silny. Przetrwał zabory, wojny i komunizm. To dzięki temu możliwy były rok 1989, porozumienie porozumień gdańskich i Okrągły Stół - dzięki temu, że Polacy nie wyżynali się, ale zawsze rozmawiali. Teraz polskie wzorce decentralizacji władzy służą Gruzji, uczą się ich także Rumunia i Ukraina. - Jeżeli ktoś mówi, że Okrągły Stół to zdrada, klęska i dramat, mówię mu - człowieku, nie znasz historii swojego narodu.
Jerzy Stępień mówił o istocie władzy: - Władza publiczna to grupa, która służy ludziom dobrowolnie. Musi być podbudowana odpowiednim systemem wartości. Nie wystarczy wybrać władzę, trzeba mieć przekonanie, że będzie ona przestrzegała praw człowieka. W przeciwnym razie, władza, która czuje, że traci grunt pod nogami, wskazuje wroga. Chce go pokonać, żeby społeczeństwo ją doceniło.
Zdaniem prelegenta, proces decentralizacji musi być rozumiany przez urzędujących premierów, w Polsce byli to Tadeusz Mazowiecki i Jerzy Buzek.
W przerwie konferencji, jej uczestnicy wysłuchali recitali Dominika Maciążka, laureata nagrody "Absolwent Roku Szkoły Artystycznej" 2011.
Tekst i fot.: Monika Gałuszka-Sucharska msucharska@gazeta.olawa.pl
Napisz komentarz
Komentarze