Chcieliśmy porozmawiać o tym z prezesem Waldemarem Markiewiczem, ale w odpowiedzi na naszą propozycję wywiadu o planach rozwoju spółki, biuro zarządu poinformowało: - Dziękujemy za zainteresowanie JELCZ Sp. z o.o. Obecnie, ze względu na szereg zaplanowanych zobowiązań zawodowych, nie będzie możliwości zorganizowania wywiadu z Panem Prezesem. Jeżeli w przyszłości okoliczności na to pozwolą, poinformuję Pana Redaktora o możliwości umówienia rozmowy.
Zadaliśmy więc konkretne pytania o potencjalną lokalizację rozbudowy, ale przedstawiciele spółki nie chcieli o tym rozmawiać: - Odnosząc się do Pana pytań chciałam przekazać, że Spółka nie będzie informować o szczegółach procesu inwestycyjnego do momentu jego finalizacji. Po sfinalizowaniu procesu inwestycyjnego zaprosimy media na spotkanie, o czym poinformujemy w odrębnym komunikacie.
Oficjalnych wieści na razie więc nie ma, ale... o sprawie robi się coraz głośniej w branżowych i ogólnopolskich mediach.
- Jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa nowego zakładu produkcyjnego na potrzeby produkcji pojazdów Jelcza - czytaliśmy w kwietniu na portalu defence24.pl. - Te przeznaczone będą między innymi na realizację programów obrony powietrznej Wisła i Narew, a także artylerii rakietowej Homar. W ubiegłym roku weszły w życie umowy dotyczące dostaw wyrzutni i pocisków do zestawów przeciwlotniczych Narew, będące największymi kontraktami Polskiej Grupy Zbrojeniowej w historii. Podwozia do zestawów Narew, podobnie jak i do systemów przeciwlotniczych Wisła, ma dostarczyć należąca do PGZ spółka Jelcz. (...) Podczas briefingu prasowego przedstawiciele PGZ poinformowali, że już w tym roku rozpocznie się budowa nowego, budowanego od podstaw zakładu Jelcza. Będzie to inwestycja o wartości około 700 mln zł.
Podobne informacje pojawiły się w tamtym czasie w wielu mediach, ale żadna nie zawierała informacji niezwykle istotnej z perspektywy mieszkańców gminy Jelcz-Laskowice i powiatu oławskiego - gdzie nowy zakład powstanie.
Na początku roku podczas sesji Rady Miejskiej pytał o to były burmistrz, obecnie radny Bogdan Szczęśniak (Koalicja dla Jelcza-Laskowic). Wtedy burmistrz Piotr Stajszczyk odpowiedział mu tak: - Od maja 2024 dwukrotnie spotkałem się w urzędzie z ówczesnymi władzami spółki "Jelcz". Miałem też spotkanie z prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Z obecnym zarządem "Jelcza" widziałem się już z 4-5 razy. Ostatnie z takich spotkań było w styczniu. Wiem, co dzieje się w spółce, wiem jakie będą podejmowane działania, ale ustaliłem z prezesem, że na razie nie będę publicznie przekazywał żadnych informacji. Spółce zależy, by wokół tej sprawy nie było niepotrzebnych plotek. Pozostanie "Jelcza" w Jelczu-Laskowicach zawsze było dla mnie ważne. Mówię to jako burmistrz, mieszkaniec, ale też były pracownik tej firmy. Myślę, że niebawem spółka będzie mogła powiedzieć więcej na temat swoich planów.
Kolejne miesiące minęły, a spółka do dziś nie zdradziła swoich planów, dotyczących lokalizacji. Kilka dni temu, dla serwisu money.pl, wypowiedział się Jakub Turkowski, naczelnik wydziału ds. spraw przemysłu obronnego w Departamencie Projektów Strategicznych Ministerstwa Aktywów Państwowych: - Aktualnie są prowadzone intensywne prace, które mają na celu sfinalizowanie procedury zakupu działki, na której ma być zrealizowana inwestycja. W tym momencie - z uwagi na proces inwestycyjny - za wcześnie jest, aby ujawniać dokładną lokalizację. Inwestycja będzie obejmować infrastrukturę produkcyjną oraz biurową. Ponadto w planach jest utworzenie hal, na których będzie realizowana produkcja części pojazdów, procesy lakiernicze oraz montaż gotowych pojazdów. Mówimy tutaj o wszystkich procesach, które są stosowane w Spółce Jelcz, a które są wykorzystywane do produkcji gotowego pojazdu. Inwestycja obejmuje infrastrukturę i funkcje, które zakład produkcyjny musi posiadać do właściwego funkcjonowania.
Money.pl anonimowo zacytował "osobę znającą kulisy rozmów", która miała powiedzieć, że na 99% nowy zakład zostanie wybudowany w gminie Jelcz-Laskowice. Jako konkretną lokalizację wspomina się Miłoszyce. Nieoficjalnie słyszymy, że może chodzić o propozycję, o której - jeszcze jako radny poprzedniej kadencji - wspominał Piotr Stajszczyk. To działka, która należy do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Teren za dawnym wieżowcem Jelczańskich Zakładów Samochodowych, oddalony nieco ponad kilometr od obecnej siedziby spółki "Jelcz". W 2023 roku ówczesny wiceburmistrz Romuald Piórko alarmował jednak o "kolizji z gazociągiem". Mówiło się wtedy, że inwestor musi zbadać skalę problemów do pokonania i dopiero wtedy podejmie decyzję. Czy to miejsce będzie ostatecznie lokalizacją wybraną przez Polską Grupę Zbrojeniową i władze spółki "Jelcz"? Najprawdopodobniej dowiemy się tego w najbliższych tygodniach. Na pewno pod uwagę nie jest już brana budowa w okolicach ul. Folwarcznej i Chwałowickiej (po lewej stronie przy wyjeździe z Jelcza-Laskowic w kierunku Chwałowic).
-Jeżeli dojdzie do budowy fabryki na naszym terenie, to mogę złożyć deklarację, że spółka może liczyć na naszą pomoc - zadeklarował burmistrz Piotr Stajszczyk, w rozmowie Money.pl.
Czekamy na oficjalne komunikaty w sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze