Miasto Oława ma już "Miejski Plan Adaptacji w kontekście zmian klimatu". Wykonanie takiego opracowania samorząd zlecił w sierpniu 2024 roku, wykorzystując dofinansowanie, które otrzymał z programu funduszy europejskich Infrastruktura, Klimat, Środowisko 2021-2027. Pozyskane na ten cel środki zewnętrzne to 66 271,53 zł. Po przetargu, który wygrała firma Multiconsult Polska z Warszawy, okazało się, że całkowita wartość opracowania wyniesie 84 963,50 zł. Miasto dołożyło więc ze swojego budżetu 18 691,97 zł.
- Obserwacje i wynikająca z nich potrzeba szukania rozwiązań służących budowaniu odporności na ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak susze i powodzie - jak powiedziała nam wtedy Elżbieta Bednarczyk, naczelnik wydziału Funduszy Europejskich UM w Oławie - spowodowały, że władzom samorządu zależało na posiadaniu takiego opracowania.
Prace nad MPA Oława rozpoczęła, gdy posiadanie takiego dokumentu nie było jeszcze obowiązkowe dla miast powyżej 20 tys. mieszkańców. Taki obowiązek wprowadzono dopiero po zmianie ustawy o ochronie środowiska w listopadzie poprzedniego roku, więc Oława jest jednym z pierwszych miast tej wielkości, które takie opracowanie już mają.
Głównymi celami MPA - jak czytamy w dokumencie - są poprawa bezpieczeństwa mieszkańców miasta i zwiększenie ochrony przed szkodliwymi skutkami zmian klimatu. Miasta w coraz silniejszy sposób wpływają bowiem na środowisko naturalne i ma to bezpośrednie przełożenie na występujące na tych obszarach zagrożenia klimatyczne, których intensywność wzrasta. Przykładem takich zjawisk są m.in. wysokie temperatury, nawalne deszcze, powodzie, podtopienia czy susze. Zmiany klimatu skutkują również problemem deficytu wody, co wpływa na roślinność będącą elementem zieleni miejskiej.
Błędy i małe zaangażowanie. Konsultacje społeczne MPA
O zmianach klimatu mówi się od lat. Tymczasem zainteresowanie oławian tym problemem w kontekście miasta było dotychczas raczej znikome. Zaraz po rozpoczęciu prac nad Planem przeprowadzono internetową ankietę dotyczącą wiedzy w zakresie zmian klimatu. Mieszkańcy mogli też m.in. wskazać, jakie zjawiska związane ze zmianą klimatu stanowią największe zagrożenie dla miasta i jakie działania należałoby podjąć, by temu zapobiec. Najczęściej wskazywanymi zagrożeniami były powodzie rzeczne, upały i susza. Mówiąc o sposobach zapobiegania tym zagrożeniom, najczęściej wymieniali modernizację i rozwój zabezpieczeń przed powodzią rzeczną, rozwój systemów odprowadzających wodę oraz systemów ostrzegania. Niestety w ankiecie wzięło udział tylko 55 osób, więc wyniki nie dają pełnego obrazu opinii lokalnej społeczności.
Mieszkańców próbowano też zaangażować do współpracy w trakcie tworzenia Planu. Przeprowadzono wykład online na temat MPA i jego celów. Zorganizowano też tematyczne warsztaty oraz akcję informacyjną. Te działania również nie cieszyły się jednak zbyt dużym zainteresowaniem oławian. Tymczasem ostateczny kształt MPA w pewnym stopniu miał zależeć od nich i ich zaangażowania – przynajmniej taki był zamysł.
Małe dotychczasowe zainteresowanie tematem wielu mieszkańców usprawiedliwia tym, że zmiany klimatu to temat raczej globalny. Trudno bowiem dyskutować o nim lokalnie i mówić o konkretnych rozwiązaniach dla miasta, nie mając konkretnych danych i informacji. Teraz, gdy projekt MPA już istnieje, powinno to być łatwiejsze, a zainteresowanie - większe. Niestety jak na razie tak nie jest.
Dokument w wersji papierowej jest dostępny w punkcie podawczym Urzędu Miejskiego w Oławie przy pl. Zamkowym 15 (parter). W wersji elektronicznej znajduje się na BIP UM w zakładce "konsultacje społeczne" oraz w aktualnościach na stronie internetowej Urzędu Miasta.
Od połowy września mieszkańcy oraz organizacje i instytucje mogą zgłaszać uwagi i wnioski do przedstawionego projektu MPA za pośrednictwem formularza dostępnego na BIP. Wypełniony formularz można wysłać mailem na adres: [email protected] (wpisując w tytule wiadomości "Konsultacje MPA") albo przynieść do siedziby Urzędu Miejskiego w Oławie, pl. Zamkowy 15, 55-200 Oława.
- Projekt dokumentu został opracowany w celu wskazania kierunku działań adaptacyjnych zmniejszających wrażliwość miasta na skutki zmian klimatu oraz poprawiających bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców - informuje na stronie internetowej UM w Oławie burmistrz Tomasz Frischmann i zaprasza do aktywnego udziału w konsultacjach.
Z wyników konsultacji zostanie przygotowany raport w postaci załącznika do dokumentu, informujący, w jakim zakresie uwagi zostały uwzględnione w treści opracowania, natomiast treść dokumentu zostanie zaktualizowana o merytoryczne uwagi. W najbliższym czasie planowane jest także tematyczne spotkanie z mieszkańcami. Ostateczna wersja opracowania wraz z wszystkimi załącznikami ma trafić pod obrady Rady Miejskiej. Jednym z elementów dokumentu będzie harmonogram wdrażania MPA, czyli realizacji konkretnych zadań zaplanowanych na kolejne lata - dokładnie do 2031 roku.
Wzrost temperatury i Powierzchniowa Miejska Wyspa Ciepła
Oprócz ogólnej charakterystyki miasta MPA zawiera m.in. bardzo konkretne informacje o tym, jak zmieniał się klimat w Oławie na przestrzeni około 40 lat, jakie są tego odczuwalne skutki oraz do czego mogą doprowadzić w przyszłości. Obserwowane zmiany klimatu w Oławie sporządzono w oparciu o dane Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej -Państwowego Instytutu Badawczego, pochodzące ze stacji pomiarowo-obserwacyjnych. Ponieważ Oława nie ma takiej stacji, w analizie wykorzystano dane ze stacji w Jelczu-Laskowicach, Namysłowie, Borowie, Brzegu oraz Wrocław-Strachowice. Oława ma natomiast dwie stacje hydrologiczne - jedną na rzece Odrze, drugą na rzece Oławie - z których skorzystano przy analizie warunków hydrologicznych.
Co konkretnie wynika z przeprowadzonej analizy? Dokument jest obszerny, więc trudno opisać wszystko, ale oto kilka ciekawych informacji.
Temperatura: Rośnie i będzie rosła. Okazuje się, że średnioroczna temperatura maksymalna w ciągu ostatnich czterech dekad wzrosła w Oławie z około 12,2°C do nawet 14,6°C. Coraz więcej jest też dni gorących, czyli powyżej 30°C. W latach 1980-1990 było ich średnio od 3 do 5 w roku, natomiast w okresie 2014-2024 - od 11 do 13 dni w roku. Zwiększyła się też liczba fal upału, czyli dni upalnych występujących nieprzerwanie przynajmniej przez 3 dni.
Co ciekawe, w ciągu zaledwie 20 lat - od 2004 do 2024 roku - w Oławie znacznie wzrosło zjawisko tzw. powierzchniowej Miejskiej Wyspy Ciepła. Pojęciem tym określa się obszary miasta, na których występuje wyższa temperatura w porównaniu z ich otoczeniem. Zjawisko to ma pięć stopni intensywności - od ekstremalnie niskiej do ekstremalnie wysokiej. Warto zaznaczyć, że obszary zajęte przez miejskie wyspy ciepła o wysokiej intensywności w 2004 roku stanowiły 2,7% powierzchni miasta, a ekstremalnie wysokiej - niecały 1%. Do 2024 roku dość mocno wzrosły: obszary o wysokiej intensywności do 11,8% powierzchni, a ekstremalnie wysokiej - do 3,1%. Łącznie to 14,9% powierzchni Oławy. Głównie centrum miasta i jego południowo-wschodnia część (od strony Brzegu).
Powodem takich zmian w dużej mierze jest wzrost zabudowy miejskiej o 14,2% oraz terenów przemysłowych, handlowych i komunikacyjnych o 8,8%.
- Analizując zmiany zasięgu intensywności powierzchniowej miejskiej wyspy ciepła, można zaobserwować niepożądaną tendencję wzrostową klasy wysokiej i ekstremalnie wysokiej intensywności w zasięgu m.in. zabudowy miejskiej Oławy - czytamy w analizie. - Stanowi to istotne wyzwanie dla planowania przestrzennego oraz zarządzania strukturą użytkowania terenów miasta. W najbliższym czasie należy mieć na względzie realizację działań zmierzających do łagodzenia skutków zmian klimatu oraz zmniejszenia zasięgu powierzchniowej miejskiej wyspy ciepła poprzez wprowadzenie błękitno-zielonej infrastruktury, zmniejszenie powierzchni nieprzepuszczalnych oraz przede wszystkim zwiększenie udziału terenów zielonych w mieście.
Z dalszej części analizy wynika bowiem, że w ciągu kilku kolejnych dekad średnia roczna temperatura w Oławie może wzrosnąć od 1,4°C do nawet 3,2°C w zależności od tego, czy emisja gazów cieplarnianych do atmosfery zmniejszy się, czy pozostanie na dotychczasowym poziomie. Oznacza to też wzrost liczby dni gorących w roku z około 50 do nawet 84 oraz wzrost dni z temperaturą powyżej 5°C, co ma bardzo znaczący wpływ na wegetację roślin, a te - jak wiemy - mają ogromny wpływ na zmiany klimatyczne, a te z kolei na życie mieszkańców.
Woda i susza:
- Głównym zagrożeniem dla Miasta jest zagrożenie powodziowe spowodowane przepływającymi przez nie rzekami, tj. Odrą i Oławą - piszą autorzy opracowania i wskazują konkretne tereny miasta. Dla większości oławian nie są to jednak nowe informacje. Zaskoczeniem może być natomiast fakt, że powodzią zagrożone są też ul. 3 Maja (w okolicach Santander Bank Polska S.A. i Zespołu Szkół nr 2 im. Zjednoczonej Europy), ul. 1 Maja (okolice Poczty Głównej) czy ul. Spacerowa. Tu zagrożeniem są intensywne deszcze, a według prognoz w kolejnych latach takich zjawisk będzie więcej.
Ma to duże znaczenie w odniesieniu do prognozowanej suszy. Z dokumentu wynika, że cały obszar miasta jest silnie zagrożony suszą atmosferyczną, która pojawia się wówczas, gdy opady występują poniżej średniej wieloletniej lub jest ich całkowicie brak, oraz suszą hydrogeologiczną, która przejawia się obniżeniem zwierciadła wód podziemnych poniżej stanów niskich ostrzegawczych.
- O spodziewanym wzroście intensywności i częstotliwości występowania susz świadczy wzrost dobowych temperatur, któremu będzie towarzyszyć wzrost sum opadów o charakterze nawalnym - piszą autorzy opracowania.
To tylko kilka analiz zagrożeń klimatycznych, na jakie narażone jest miasto i jego mieszkańcy. W dokumencie jest ich dużo więcej wraz z prognozami oraz propozycjami konkretnych rozwiązań, które należałoby wprowadzić i zastosować, aby skutki tych zagrożeń były mniejsze. Bo zdaniem ekspertów z pewnością można je zminimalizować. Trzeba jednak jak najszybciej podjąć działania i realizować cele MPA. To w dużej mierze zależy też od świadomości oławian i ich chęci zaangażowania.
Dokument zawiera też wskazówki i propozycje zapobiegania zmianom klimatu także dla mieszkańców, w tym np. właścicieli budynków jedno- lub wielorodzinnych, którzy w ramach wspierania rozwoju błękitno-zielonej infrastruktury mogą tworzyć stawy hydrofitowe, powierzchnie przepuszczalne, zbiorniki na wodę deszczową czy ogrody deszczowe. W przypadku budownictwa wielorodzinnego - wprowadzać zielone dachy i ściany, a także zbiorniki infiltracyjne oraz retencyjne.
Błękitno-zielona infrastruktura i potencjał zazielenienia
Jednym ze sposobów adaptacji miasta do zmian klimatu jest jego zazielenienie. Dlatego też temu tematowi poświęcono w MPA dużo miejsca - podobnie jak zagospodarowaniu wód opadowych i roztopowych. Dla tych dwóch zagadnień opracowano oddzielne koncepcje i jak wynika z dokumentów - w obu tych tematach Oława ma wiele do zrobienia.
- Parki wypoczynkowo-spacerowe, zieleńce, zieleń uliczna, tereny zieleni osiedlowej, cmentarze - czyli zieleń miejska w Oławie to ok. 87,6 ha, co stanowi zaledwie 3,2% powierzchni Oławy - czytamy w dokumencie. - Z wymienionych powyżej rodzajów największą część terenów stanowi zieleń osiedlowa - 34,0 ha. Ogółem tereny przepuszczalne, a więc oprócz tych już wymienionych także powierzchnie trawiaste, ogródki działkowe, zagajniki itp., zajmują łącznie 942,7 ha, co stanowi 34,5% powierzchni miasta.
Potencjał do rozwoju terenów zielonych i wdrażania błękitno-zielonej infrastruktury Oława ma - zdaniem ekspertów - duży. Co prawda w ostatnich latach zanotowano wzrost nasadzeń drzew i krzewów, jednak przydałoby się lepsze zarządzanie, monitorowanie i planowanie w tym zakresie, a także większa ochrona już istniejących terenów. Zalecany jest też rozwój obszarów zielonych m.in. poprzez rewitalizację.
- W przypadku Miasta Oława taki kierunek rozwoju został wskazany przez mieszkańców w drodze ankiety, którzy opowiedzieli się za rewitalizacją obszarów takich jak rezerwat "Zwierzyniec", Wały Odrzańskie, "Brzeska", Park Miejski czy tereny tzw. "Piasków". Głos mieszkańców w tej sprawie jest również widoczny w ramach projektów realizowanych przez Budżet Obywatelski, ponieważ działania związane z uporządkowaniem terenów zieleni czy zwiększeniem roślinności (nasadzeniami) są zgłaszane i wybierane do realizacji - czytamy w dokumencie.
W obliczu zmian klimatu bardzo istotne znaczenie przy zazielenianiu miasta ma odpowiedni dobór roślin. Powinny być nie tylko odporne na susze, ale też na zanieczyszczenie atmosferyczne - dlatego zalecane są rodzime gatunki i raczej drzewa liściaste niż iglaste, bo te są mniej odporne na miejskie zanieczyszczenia.
Rozwój błękitno-zielonej infrastruktury w mieście to także bardzo dobry, skuteczny i naturalny sposób zagospodarowania wód opadowych i zapobiegania lokalnym podtopieniom.
- Błękitno-zielona infrastruktura służy adaptacji do zmian klimatu poprzez zatrzymanie wody deszczowej w miejscu opadu, zmniejszenie skutków suszy, łagodzenie klimatu lokalnego, zmniejszenie zjawiska miejskiej wyspy ciepła - piszą autorzy. - Wpływa także korzystnie na jakość powietrza atmosferycznego. Przynosi szereg korzyści społecznych (miejsca wypoczynku i estetyka przestrzeni publicznych) i ekonomicznych (zmniejszenie kosztów związanych z budową i zarządzaniem infrastrukturą techniczną).
Dlatego przy terenach zabudowanych powinno powstawać jak najwięcej powierzchni zielonych - także na budynkach czy przystankach. Mile widziane są niecki, muldy, zielone skwery itp., by woda miała gdzie wsiąkać i się zatrzymywać - to korzyść dla ludzi i dla przyrody. Jak najmniej powinno być natomiast terenów utwardzonych. Jeżeli już kostka - to ażurowa albo żwir i inne materiały przepuszczalne.
Autorzy opracowania zalecają więc przebudowę chodników oraz placów i zastosowanie na nich przepuszczalnych nawierzchni zamiast betonu i asfaltu, wprowadzenie pasów zieleni między chodnikami a jezdnią, ograniczenie powierzchni parkingów utwardzonych na rzecz ażurowych, tworzenie parkingów z zielonymi dachami, wprowadzenie pasów zieleni między pasami ruchu, stosowanie rowów infiltracyjnych i systemów bioretencyjnych, zwiększenie terenów zielonych, tworzenie parków kieszonkowych, zachowanie naturalnych cieków wodnych. I wiele innych ciekawych pomysłów.
Projekt MPA to ich uwagi i propozycje. To jednak nadal projekt. O ostatecznym kształcie dokumentu wciąż jeszcze mogą zdecydować mieszkańcy. Wypowiedzą się też radni i powstanie harmonogram prac. Co ostatecznie zostanie zrobione? Będziemy obserwować.
Sztuka dla sztuki?
Tymczasem o ocenę dokumentu poprosiliśmy Marka Drabińskiego, lokalnego działacza społecznego, ekologa dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego.
- Sam dokument jest dobrze opracowany i co do jego treści nie mam zastrzeżeń - mówi. - Takie opracowane jak najbardziej jest miastu potrzebne. Zawiera wiele cennych wskazówek i przydatnych informacji. Obecnie posiadanie takiego dokumentu jest ustawowym obowiązkiem, który musi spełnić każdy samorząd. Oława zrobiła to wcześniej niż nakazują przepisy i warto to docenić. Pytanie tylko czy i jak informacje zawarte w opracowaniu zostaną wykorzystane. Bo samo posiadanie takiego dokumentu to sztuka dla sztuki, a zapewne nie taki był zamysł ustawodawcy. Rzeczą, która budzi zastrzeżenia na tym etapie jest forma nagłośnienia konsultacji społecznych w sprawie planu. Co prawda - było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Oławie, a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że w takiej sytuacji, gdyby naprawdę chciało się posłuchać głosu mieszkańca to powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono jak zwykle w takich przypadkach, niezbędne minimum. Środki wydane, obowiązek spełniony. Burmistrz jest dobry, a nawet bardzo dobry i najmądrzejszy. Po co pytać mieszkańców, przecież go wybrali, więc on wie najlepiej...









Napisz komentarz
Komentarze