Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 16 maja 2024 12:37
Reklama BMM
Reklama
News will be here

Dziurawa sprawa dachu

Sprawa remontu dachu na oławskim kościele Matki Boskiej Pocieszenia, która rozpoczęła się 10 lat temu, zdaje się nie mieć końca. Parę miesięcy temu sąd nakazał wykonawcy zapłacić na rzecz parafii ponad 140 tys. zł, wraz z odsetkami, ale w marcu sąd drugiej instancji uchylił wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia

Oława. Remont bez końca

10 lat temu pisaliśmy, że dach świątyni grozi zawaleniem. - Badania wykazują, że dach jest w stanie krytycznym, wymaga natychmiastowych robót - mówił nam wtedy ks. proboszcz Andrzej Szafulski. Początkowo wydawało się, że z pomocą pospieszy pospolite ruszenie. Powstała Rada Sanktuarium Matki Boskiej Pocieszenia, której przewodniczącym został Tadeusz Kułakowski - szef miejskich inwestycji. Skład był mocny, m.in. Antoni Koniuszewski, Przemysław Pawłowicz, Renata Luch, Janusz Kotyla i Bogusław Kiczaty. Rozpoczęto zbieranie funduszy, sprzedawano cegiełki na fundusz remontu dachu. Późniejszy kosztorys mówił, że na całość prac remontowych potrzeba aż 550 tys. zł.

Ksiądz proboszcz zaapelował do samorządów powiatu oławskiego o ratowanie świątyni: - Ten kościół jest naszą wizytówką. Nim się chlubimy. Przez tyle wieków mieszkańcy Oławy wspólnie troszczyli się o utrzymanie w dobrym stanie technicznym naszego kościoła - matki kościołów Ziemi Oławskiej. Z troską o tę szacowną budowlę stajemy dziś, na początku trzeciego tysiąclecia, my - mieszkańcy Oławy.

Na apel zareagował oławski samorząd. Jeszcze tego samego roku rajcy przeznaczyli na remont dachu sanktuarium 30 tys. zł i zadeklarowali, że za rok jeszcze coś dorzucą. Bogusław Kiczaty wspomina, że na jedno z pierwszych spotkań Rady Sanktuarium MBP, wiosną 2001, Tadeusz Kułakowski przyprowadził Stanisława L. - właściciela firmy budowlanej, która prowadziła wtedy w mieście sporo robót, wygrywając wiele przetargów, także organizowanych przez Urząd Miejski. Dla nikogo nie było tajemnicą, że był to dobry znajomy ówczesnego burmistrza Oławy. Ponoć miał być wtedy przedstawiony jako właściciel najtańszej i najlepszej firmy, wykonującej wiele robót w mieście.

Tadeusz Kułakowski jednak nie przypomina sobie, aby to on przyprowadzał Stanisława L. na spotkanie: - Po prostu nie pamiętam , to było dziesięć lat temu. Może i był, ale jako mieszkaniec Oławy, a nie jako wykonawca.Stanisław L. dziś stanowczo twierdzi: - Ani razu nie byłem na spotkaniu Rady Sanktuarium! Przemysław Pawłowicz jednak przypomina sobie, że na takim spotkaniu go widział. Nie pamięta tylko, w jakim charakterze.

Dziś trudno ustalić szczegóły, bo nikt nie protokołował posiedzeń. Faktem jest, że gdy parę miesięcy później miasto ogłosiło pierwszy przetarg na część remontu, a jednym z członków komisji był Tadeusz Kułakowski, niespodzianki nie było. Zdecydowanie wygrała firma Stanisława L.

Ponieważ radni przeznaczali przez 3 lata pewne kwoty na kościelny dach, co roku organizowano przetargi na kolejne etapy robót. Nietrudno się domyślić, że wszystkie wygrywał Stanisław L. Ostatecznie jego firma otrzymała z budżetu miejskiego ok. 135 tys. zł, w kilku ratach (częściowo w materiałach). Stosownymi dokumentami wykazała, że wydała je na remont dachu i władze miejskie są zadowolone.

Zdaniem Tadeusza Kułakowskiego dach kościoła od lat funkcjonuje, nie przecieka, i to jest najważniejsze: - Cel został osiągnięty, więc Rada Sanktuarium rozwiązała się.

Co innego w parafii. Tu na pewno nie są zadowoleni, ale ksiądz Szafulski mówi, że dopiero po zakończeniu całej sprawy opowie o szczegółach. Na razie nie chce się publicznie wypowiadać. Z jednym wyjątkiem. - Ksiądz nazwał mnie publicznie, bo z ambony, złodziejem - mówi Stanisław L. - Zostałem pokrzywdzony i ta wypowiedź miała duży wpływ na to, że ostatecznie moja firma opuściła Oławę. Pewnie ktoś wprowadził księdza w błąd, ale wyszło, jak wyszło...

O co poszło? Jak zwykle. O jakość wykonania, pieniądze i dokumenty. Projektanci wykazali braki i niedoróbki w pracach oławskiej firmy budowlanej, m.in. został zmieniony profil dachu, źle wykonano niektóre obróbki blacharskie, źle zamontowano rynny i niektóre gąsiory szczytowe. Ostatecznie nigdy nie doszło do właściwego odbioru prac przez nadzór budowlany. Na dodatek parafia nie może się doprosić o faktury na wszystkie pieniądze, które proboszcz dał na remont, a było tego sporo, kilkaset tysięcy. Stanisław L. zaprzecza, bo jego zdaniem firma wystawiła faktury na ok. 500 tys. zł, a kontrola Urzędu Skarbowego nie wykazała nieprawidłowości. - Dotychczas parafia otrzymała faktury na 203,3 tys. zł - zapewnia pełnomocnik parafii, radca prawny Małgorzata Myszczyszyn. - Skoro wykonawca aktualnie twierdzi, że wystawił faktury na 500 tys. zł, co jest  dla nas czymś zupełnie nowym, to z niecierpliwością oczekujemy na udostępnienie nam tych dokumentów.

W 2007 roku pełnomocnik parafii wniosła o zasądzenie od firmy Stanisława L. 203 tys. zł kary i odszkodowania, co miało wystarczyć na dokończenie remontu i usunięcie wad. Pozwany nie poczuwa się do winy, bo - jego zdaniem - zakres robót objętych umową wykonano w całości. - Inwestor, czyli parafia, w trakcie wykonywania robót nie zgłaszał żadnych uwag co do jakości realizowanych prac - mówi Stanisław L. - Pierwsze sygnały, że coś jest nie tak, otrzymaliśmy dopiero 1,5 roku po zakończeniu robót, co jest niewiarygodne. Sam stara się być wiarygodny. Na dowód zamieszcza na swojej stronie internetowej listę wykonanych prac. Jest na niej także oławski kościół MBP. O remoncie dachu - ani słowa. Także o procesie i pierwszym wyroku. Na tej samej stronie czytamy: - Ze szczególnym sentymentem podchodzimy do renowacji obiektów zabytkowych. Stare kościoły, pałace, kamienice otaczamy najczulszą opieką...

Sąd powołał biegłych, którzy potwierdzili zarzuty parafii co do złej jakości i zakresu wykonanych robót. Skorygował też wartość koniecznych prac z 203 tys., zł do ok.140 tys. I tyle, wyrokiem sądu z listopada 2010, Stanisław L. miał zapłacić parafii - plus odsetki od 2008 roku. Ale nie zapłacił, bo się nie zgodził z wyrokiem. - Dokumenty nie wskazują, abym musiał płacić jakieś pieniądze - komentuje Stanisław L. - Ze swojej strony wykazałem maksimum dobrej woli. Zawsze są jakieś niedociągnięcia i gdyby wszystko szło normalnie, pewnie bym poprawił różne rzeczy, a nie chodził po sądach. Właściciel firmy budowlanej mówi, że w kosztorysie remontu wszystkich części dachu była mowa o kwocie ponad milion złotych, a on wziął od proboszcza tylko ok. 500 tys. zł. - Można więc mówić nawet o jakimś "czynie społecznym" mojej firmy na rzecz parafii - podsumowuje L.

Spór trafił do sądu apelacyjnego, który 11 marca 2011 uchylił poprzedni wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sąd pierwszej instancji musi jeszcze wyjaśnić pewne kwestie, m.in. umów zawieranych w toku inwestycji, a także wpisów w dzienniku budowy. Sprawa remontu oławskiego kościoła w swoje dziesięciolecie ponownie ruszy przed wrocławskim Sądem Okręgowym.

10 lat trwa sprawa remontu dachu kościoła MBP w Oławie

135 tys. zł poszło z budżetu miasta na ten remont

- Ksiądz nazwał mnie publicznie, z ambony, złodziejem! Ta wypowiedź miała duży wpływ na to, że moja firma opuściła Oławę - mówi Stanisław L.

Jerzy Kamiński

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6 appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 improvedigital.com, 1944, RESELLER rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807 Xapads.com, 145030, RESELLER google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807 pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb smartadserver.com, 4144, RESELLER nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3 appnexus.com, 13099, RESELLER pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807 onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807 adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32 appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 [Kopiuj]
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: TrololoTreść komentarza: U mnie zraszacz też mniejszy obszar trawnika podlewa...Data dodania komentarza: 16.05.2024, 11:53Źródło komentarza: ZWiK prosi by nie podlewać ogrodów wodą z kranuAutor komentarza: NiskipTreść komentarza: Masakra, jak ktoś chce drzew to niech idzie do lasu w kierunku strzelnicy nad Odrą. I dodatkowo psy koło bloków z dziećmi. Będzie gówno, kleszcze, komary. Niech osoby za to odpowiedzialne tam zamieszkają. W Oławie są potrzebne nowe biurowce, park rozrywki, nowy odkryty basen, bo ten jedyny jest przeładowany. Niech powstanie tu nowy stadion, albo zajezdnia dla elektrycznych autobusów. Oława dalej będzie wiochą. Masakra. Ciekawe kto zadba o porządek? I ten pomysł z psami. Miejsce zwierząt jest w naturze, a nie w mieście. Wszyscy się śmieją z tego miasteczka. Wieczni radni.Data dodania komentarza: 16.05.2024, 11:43Źródło komentarza: Udało się! Będzie park na Osiedlu SobieskiegoAutor komentarza: SpecjalistaOdWszystkiegoTreść komentarza: "z nieuków" - co to znaczy, to w polska jenzyk? Zasady komentowania definuje rugulamin serwisu, a nie Pani widzimisie".Data dodania komentarza: 16.05.2024, 11:31Źródło komentarza: Karolina Kaczor chce Młodzieżowej Rady MiastaAutor komentarza: monjakTreść komentarza: no cóż, buduje się w Oławie , buduje, buduje ...a sieć ciągle ta sama....w latach 80-tych jak powstało Os. Sobieskiego też na wyższych kondygnacjach nie było wody, wodę "łapało" się o 2 w nocy do wanny, a potem myło w miskach. Ok. roku 86 jak podłączyli Oławę do Mokrego Dworu problem zniknął...ja widać do pory. Poza tym od ok. 1,5 miesiąca prawie nie padał deszcz i ludzie podlewają ogródki co nie usprawiedliwia faktu że chyba sieć już "nie wyrabia"Data dodania komentarza: 16.05.2024, 11:28Źródło komentarza: ZWiK prosi by nie podlewać ogrodów wodą z kranuAutor komentarza: Jacek MikołajczykTreść komentarza: Ustępujący Burmistrz Bogdan Szczęśniak pokazał klasę. Przekazanie władzy Panu Piotrowi Stajszczykowi, poparte przyjaznym uściskiem dłoni obu Panów, było czymś, czego oczekiwaliśmy i co nastąpiło! Jest to dobrym przykładem i znakiem na dobrą współpracę w przyszłości! Fakt uzyskania mandatu radnego RM przez Pana Bogdana Szczęśniaka pozwala mieć nadzieję, a nawet pewność, że jego dotychczasowe doświadczenie zostanie przez pozostałych radnych wykorzystane na maksa :-)Data dodania komentarza: 16.05.2024, 11:26Źródło komentarza: Szczęśniak: - Panie burmistrzu Piotrze, proszę to docenić i pielęgnowaćAutor komentarza: kotmTreść komentarza: Mieszkam na 3. piętrze i od paru dni z powodu niskiego ciśnienia wody nie włącza mi się piec do ogrzewania wody.Data dodania komentarza: 16.05.2024, 10:39Źródło komentarza: ZWiK prosi by nie podlewać ogrodów wodą z kranu
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama