Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 sierpnia 2025 03:46
Reklama BMM
Reklama https://www.mario-web.pl/?fbclid=IwY2xjawKmdmpleHRuA2FlbQIxMABicmlkETFoU1Vyd1F2VmVBTEJTZXZIAR4R7OQoIiStikie9PkVq_jed6ugpLqCXRABOmzOXsgh5-xjWxRaek2puL_0KA_aem_vRRkult5-xnxh4novgQbiw

Lipki walczą o Oławę

Podziel się
Oceń

Dla bezpieczeństwa Oławy bardzo istotna jest w tej chwili sytuacja w Lipkach na Opolszczyźnie. Tam od kilku dni mieszkańcy tej wsi, wspierani przez strażaków zawodowych i z OSP oraz żołnierzy z jednostki saperskiej w Brzegu, walczą dzielnie o utrzymanie wału...

Reklama

- Są przecieki w wielu miejscach, ale jak dotąd kontrolujemy sytuację, dzięki ofiarnej pracy sporej grupy ludzi - mówi Andrzej Pulit, wójt gminy Skarbimierz. - Gdyby nie bezsensowny zrzut wody z opolskich zbiorników retencyjnych, za co odpowiadają władze województwa dolnośląskiego, mielibyśmy tutaj o 1 metr wody mniej. To jest kryminalna sprawa, dlatego zawiadomiłem prokuraturę!

Zapytaliśmy Franciszka Października o ewentualne skutki przerwania wału w Lipkach. - Trudno to jednoznacznie ocenić, ale na pewno nie byłoby wesoło - odpowiedział burmistrz Oławy. - Woda do naszego miasta mogłaby stamtąd dotrzeć w ciągu 3 godzin. Z symulacji wynika, że utworzyłyby się dwa kanały jej spływu. Jeden przez Ścinawę i Ścinawę Polską, a potem przez ulice Ofiar Katynia i 3 Maja. Drugi przez Godzikowice, a następnie wzdłuż linii kolejowej. Naturalną barierą okazałaby się rzeka Oława, a właściwie jej obwałowanie, więc wszystko co jest po lewej stronie Oławki, byłoby bezpieczne, czyli m.in. całe osiedle Sobieskiego. Trudno do końca przewidzieć, jak zachowałaby się woda, która wdzierałaby się do miasta przez ulicę 3 Maja. To by zależało od wielkości i czasu przepływu. W skrajnej sytuacji mogłyby ucierpieć wszystkie położone tam zakłady produkcyjne i pawilony handlowe. Na pewno woda wdarłaby się do piwnic budynków wielomieszkaniowych, położonych wzdłuż ulicy 3 Maja, a na pewnym odcinku także 1 Maja, zwłaszcza koło poczty głównej, gdzie jest stosunkowo nisko i duże rozlewiska wody tworzą się tam także przy dużych opadach deszczu. Do Rynku by już raczej nie dotarła, bo tu jest już wyraźna różnica poziomów. Jesteśmy cały czas w kontakcie z szefami zarządzania kryzysowego w Brzegu i mam nadzieję, że gdyby działo się coś złego, zostaniemy ostrzeżeni z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym...


Krzysztof A. Trybulski

kat@gazeta.olawa.pl

Fot. Xawery Piśniak
 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama