Niestety, coraz więcej rodziców skłania się wygodnie ku chowaniu, odsuwając z wygody to, co wymaga dużo więcej codziennej troski. Dla nich najważniejszy jest święty spokój. Efekty są dość paskudne.
Na jeden z kilku problemów wychowawczych zwrócił uwagę zaniepokojony lekarz, a potwierdzili to inni nasi medycy. To sprawa nie tylko mieszkańców ziemi oławskiej, ale dla nas ważne jest to, co się u nas dzieje.
Coraz więcej dzieci wykazuje wady postawy, m.in. skrzywienia kręgosłupa oraz inne wynaturzenia układu kostnego. Nie bez winy są np. wielokilogramowe tornistry.
Takie problemy zdrowotne nasilały się dawniej w latach starości. Do tego dochodzą coraz częstsze wady wzroku, a także zaburzenia psychiki. Teraz to wszystko w wieku szkolnym, począwszy od podstawówki, kiedy kształtuje się i rozwija młody organizm. Stąd coraz częściej kilkunastolatki osiągają fizyczną konstrukcję oraz sprawność mniej więcej na poziomie o kilkadziesiąt lat starszych dziadków i babć. Praktycznie we wczesnej młodości nasi milusińscy często są już przeżyci.
To wspaniałe, że świat się zmienia, postęp szaleje, ale organizm człowieka wymagał, wymaga i zawsze będzie potrzebował tego samego. Przede wszystkim ruchu. Z tym jest najgorzej właśnie u dzieci i młodzieży. Dla nich teraz najważniejsze to komputer, telewizor, internet.
Ilu rodziców szanuje ostrzeżenia światowych speców, że małoletni i niepełnoletni mogą przebywać przed ekranem najwyżej od dwóch do czterech godzin na dobę, bo więcej jest szkodliwe nie tylko dla oczu. A kto wie i wyciąga wnioski, że w wielu krajach są godzinowe normy bezpiecznej pracy przy komputerze i obowiązują uprawnienia do przejścia na emeryturę o pięć lat wcześniej.
Wróćmy do dzieci. Nawet przy pięknej pogodzie coraz bardziej pustawo bywa na naszych podwórkach, także wyposażonych w przeróżne urządzenia do gier i zabaw. Coraz mniej chętnych do uprawiania sportu, turystyki i rekreacji. Coraz więcej takich, którzy swój ruch ograniczają do pstrykania palcami po klawiaturze wspaniałych urządzeń, łączących w ułamku sekundy z całym światem. Stąd coraz więcej kandydatów na przedwczesne kalectwo...
A gdzie są i co na to rodzice?
Edward Bykowski
Napisz komentarz
Komentarze