Pomysł na wystawę kiełkował w sołtysie Andrzeju Ilnickim od kilku lat. Jako historyk od początku interesował się tematem zasiedlania ziem Polski po zmianie granic. Początkowo wydawało mu się, że wchodzenie w ziemie zachodnie oraz północne ówczesnej Polski odbywało się bezboleśnie. Później zdał sobie sprawę z tego, że o wielu rzeczach jednak się nie mówi, bądź nie wie. Gdy więc wpadło mu w ręce kilka starych zdjęć, postanowił, na przykładzie małej społeczności - 500 osób, bo tylu mieszkańców liczą Owczary, zrobić wystawę, która pokaże, jak tu wyglądało to wrastanie. Tytuł zaczerpnął z artykułu gazetowego.
- Pomyślałem, że jeżeli my zrobimy taką wystawę, to naszym śladem pójdą inne wioski i w ten sposób zacznie się gromadzić historia zasiedlania gminy Oława - mówi. - Z tego też powodu nagłośniliśmy otwarcie wystawy. By zachęcić innych do gromadzenia zbiorów i udostępniania ich młodszemu pokoleniu, które szybko dorasta, a zapatrzone w komputer niestety niewiele wie o problemach, jakie były na tych ziemiach w latach 40. i później.
Sołtys dodaje, że wystawa nabiera szczególnego kontekstu w związku z wojną w Ukrainie. Nasi rodzice i dziadowie pochodzą bowiem z tamtych rejonów, dlatego też - zdaniem Ilnickiego - tak wielu Polaków przyjęło ukraińskich uchodźców pod swoje dachy.
Zgodnie z założeniem wystawa, której cały tytuł brzmi "Wrastanie. Ziemie Zachodnie. Powiat Oławski. Owczary ", to zbiór zdjęć pierwszych osadników, którzy przyjechali do Owczar w latach 1945-48 oraz później. Jej celem było pokazać nie tylko ludzi, ale też normalne, codzienne życie społeczne i kulturalne. Udało się i... są kolejne plany. WIĘCEJ o tej wystawie przeczytasz w najnowszym wydaniu: https://eprasa.pl/news/gazeta-powiatowa-wiadomo%C5%9Bci-o%C5%82awskie/2022-11-17
Napisz komentarz
Komentarze