Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 6 maja 2024 19:38
Reklama BMM
Reklama
News will be here

Oławscy "Rumuni"

W tytule słowo "Rumuni" ująłem w cudzysłów, bowiem nie będzie tu mowy o rdzennych mieszkańcach Rumunii, lecz o Polakach zamieszkujących przez dziesięciolecia w Czerniowcach (rum. Cernăuţi), wspaniałym mieście słynącym z wielokulturowości, tolerancji społecznej i religijnej
Oławscy "Rumuni"
Rodzina Turków. Od lewej: Franciszek, Eugeniusz, matka Julia, Piotr i Bronisław

By wyjaśnić, skąd słowo "Rumuni", pozwolę sobie nieco przybliżyć historię, architekturę i społeczność rumuńską w Czerniowcach. To miasto jest stolicą Bukowiny, rumuńsko-ukraińskiej krainy. Panowali tu władcy z różnych nacji, od Tatarów przez Polaków, Mołdawian, Turków, Austro-Węgrów, Rumunów po rządy ZSRR i Ukrainy. Czerniowce słynęły z urody - mówi się o nich, że to "Aleksandria Europy", "Mały Wiedeń Wschodu" czy "Jerozolima nad Prutem".

Jest tu wiele zabytków kultury rumuńskiej. Dziełem Iona Manescu jest Rumuński Pałac Narodów, a także cerkiew rumuńska przypominająca cerkwie w Siedmiogrodzie. Ten sam architekt zaprojektował sobór św. Mikołaja na wzór cerkwi królewskiej. Najbardziej efektownym budynkiem Czerniowiec jest Pałac Metropolitów Bukowińskich.

W śródmieściu znajduje się Muzeum Krajoznawcze z kolekcją etnograficzną dotyczącą strojów i obrzędów bukowińskich. Działał w mieście również "Dom Rumuński", w którym siedmiogrodzka inteligencja mogła swobodnie rozwijać swoją działalność narodową.

Oprócz akcentów rumuńskich znajdziemy bez trudu akcenty niemieckie, czeskie, węgierskie, ormiańskie i oczywiście polskie. Te ostatnie to np. ratusz według projektu Mikulicza, teatr im. Olgi Kobylańskiej, Kościół Podwyższenia Krzyża, czy wreszcie "Dom Polski" z popiersiem Adama Mickiewicza. Ten ostatni służy do dzisiaj nielicznej, bo około 500-osobowej Polonii.

W historii miasta było mnóstwo zakrętów - zwrócę uwagę na jeden. Od 1918 roku miasto znalazło się pod panowaniem rumuńskim i było tak do roku 1940, tj. do aneksji tej ziemi przez ZSRR.

Te 22 lata to był przykry wyłom w kilkusetletniej tradycji wielokulturowości. W tym czasie Polacy i pozostałe nacje musiały się zmierzyć z postępującą polityką rumunizacji. Ta sytuacja jest kluczem do odpowiedzi, skąd u oławskich mieszkańców z Czerniowiec znajomość języka rumuńskiego.

Z Bukowiny i Czerniowiec do Oławy

W samym "centrum" Zwierzyńca, tuż obok Szkoły Podstawowej nr 3, znajduje się dwurodzinny budynek, w którym zamieszkały po ekspatriacji dwie spokrewnione rodziny państwa Turków i Tarnowieckich. Tę pierwszą stanowili: mocno leciwy dziadek oraz mama Julia z córką też Julią i czterema synami.

Seniorowi rodziny dane było krótko zamieszkiwać w Oławie. Zmarł dwa lub trzy lata po przybyciu. Pamięć o dziadku była w rodzinie kultywowana. Rokrocznie 1 listopada po mszy na cmentarzu kapłan modlił się przy kilku grobach. Wśród nich był zawsze grób dziadka.

Mama Julia prowadziła dom. Najstarsza z rodzeństwa, córka Julia, także bardzo szybko zmarła. Rodzinę utrzymywał najstarszy syn Franciszek. Był mistrzem kominiarskim. Początkowo pracował w Oławie, potem przeniósł się do Wrocławia. Mamę i braci regularnie odwiedzał w każdą niedzielę. Kolejni bracia, Eugeniusz i Piotr, byli dorastającymi młodzieńcami. Eugeniusz u boku wujka Tarnowieckiego uczył się zawodu malarza pokojowego i później takowy wykonywał. Piotr, po osiągnięciu pełnoletności, pracował w ZNTK. Najmłodszy z braci, Bronisław, był moim dobrym kolegą, chodziliśmy do tej samej klasy. Bronek miał liczne zainteresowania: gołębie, wędkarstwo, odlewanie ołowianych żołnierzyków, organizowanie jasełek i odwiedzanie mieszkańców Zwierzyńca z naprawdę niezłym występem kolędników. On również przy wujku Tarnowieckim uczył się zawodu malarza, wykonywał go przez pewien czas, później zajął się handlem.

W tym miejscu muszę przywołać innego Bronisława Turka, syna wyżej wspomnianego Eugeniusza. Pan Bronisław-junior swego czasu przeczytał w "Powiatowej" moje wspomnienie o mieszkańcach Zwierzyńca, a w nim akapit o rodzinie Turków, zdobył mój numer telefonu, zadzwonił i tak zaczęła się nasza telefoniczna znajomość, która cały czas się rozwija.

Wiadomości Oławskie
Bronisław Turek - stryj w czasie służby wojskowej

Rodzina zamieszkująca w drugiej części domu to państwo Tarnowieccy. Głową rodziny był pan Antoni, jak napomknąłem wcześniej, doświadczony malarz pokojowy, a co ważniejsze jedyny na Zwierzyńcu i jeden z nielicznych w Oławie. Żona pani Jadzia prowadziła dom i opiekowała się niepełnosprawnym po przebytej chorobie Heinego-Medina synem Józefem. Cała rodzina i wszyscy mieszkańcy Zwierzyńca nazywali go "Dzionek". A on mimo swej niepełnosprawności zupełnie dobrze dawał sobie radę w dorosłym życiu. Był między innymi nauczycielem w przyszpitalnej szkole.

Pan Antoni Tarnowiecki wykonując swój zawód, nieźle sobie radził finansowo. Jako pierwszy na Zwierzyńcu stał się posiadaczem telewizora. Kiedy emitowano serial "Czterej pancerni i pies" do mieszkania nie było można wejść. Dzieci i dorośli z bliższego i dalszego sąsiedztwa oraz krewni i bliscy państwa Tarnowieckich oglądali film, a oni życzliwie podchodzili do wszystkich widzów.

Rodzina Prażów

Rok lub dwa później niż rodziny Turków i Tarnowieckich przybyła do Oławy rodzina Prażów, spokrewniona z dwoma wyżej wymienionymi.

W pobliżu miejsca, gdzie zaczyna się ulica Wilcza, znajdował się niewielki domek, którym nikt wcześniej się nie interesował. Sądzono, że nie ma sensu go remontować. Tam w spartańskich warunkach zamieszkała pani Zofia Praża z dwoma synami - Janem, o rumuńskiej ksywie "Mityka", który chwalił się kolegom w szkole, że jego dziadek był bardzo dobrym szewcem i robił buty dla króla Rumunii Michała, kilka lat młodszym Aleksandrem, ksywa "Sandu", oraz najmłodszą córką Anną. Przy pomocy rodziny domek doprowadzono do znośnego stanu.

W stosunku do Sandy do tej pory mam wyrzuty sumienia. Było tak: w Trójce namiętnie graliśmy w dwa ognie. Rywalizujące drużyny musiały być równe liczebnie. Kiedyś zabrakło jednego gracza i namawiano do gry Sandę, ale ten nie miał ochoty. Przystał dopiero, gdy jeden z kolegów zaproponował, że może się za niego chować. W czasie gry przejąłem piłkę, rzuciłem ją z całej siły w stronę drużyny przeciwnej. Sandu wystawił głowę zza swojego "obrońcy" i dostał piłką prosto w twarz. Potem już nigdy nie zagrał w dwa ognie. Mam nadzieję, że później wybaczył mi, bo było to zupełnie niezamierzone.

Bilińscy

Przy obecnej ulicy Wilczej, w jednym z najładniejszych domków na Zwierzyńcu, zamieszkali państwo Bilińscy. Małżeństwo z trzema synami, skoligaceni z wyżej wymienionymi rodzinami.

Ojciec Jan w okresie, gdy Czerniowce były pod panowaniem rumuńskim, odbywał służbę wojskową w pułku, który ochraniał pałac króla Michała.

Wiadomości Oławskie
Jan Biliński

W latach 60. ub. wieku pan Jan z synem Adamem, jego żoną Bożeną i ich córką wybrali się do Bukaresztu. Ojciec pokazywał im miejsca, gdzie przed wieloma laty pełnił służbę. W Oławie pan Biliński-senior uruchamiał oławskie wodociągi i gazownię, pracował w kilku miejscach jako hydraulik, najdłużej w ZNTK.

Wiadomości Oławskie
Kuzyn Jana Bilińskiego w czasie służby w wojsku rumuńskim

Żona pana Jana - Janina - prowadziła dom, a dwaj starsi, właściwie już dorośli synowie Albert i Franciszek również byli hydraulikami. Obaj służyli w formacji "Służba Polsce". W pewnym momencie młodszy trafił do Dęblina, gdzie uczył się pilotowania szybowców, ale gdy kiedyś wylądował w łanie żyta i mocno uszkodził szybowiec, zaniechał kontynuowania nauki, ku wielkiemu zadowoleniu matki. Po nieudanej przygodzie z szybownictwem zajął się muzykowaniem. Założył kilkuosobowy zespół muzyczny, który z powodzeniem grywał na wielu weselach.

Najmłodszy w rodzinie - Adaś, ale dla rodziny i przyjaciół "Ducio" - to mój serdeczny kolega. Prawie wszyscy oławianie znają go jako mistrza fryzury. Początkowo przez wiele lat uczył się i pracował u pana Wojciechowskiego, a później przejął zakład po panu Chrzanowskim i z tego okresu jest najbardziej znany. Nasza znajomość osobista po około 60 latach ożyła na nowo jako zażyłość telefoniczna i to znowu za sprawą "Powiatowej". Obaj jej bardzo dziękujemy.

Wiadomości Oławskie
Rodzina Bilińskich. Stoją siostry Jana Bilińskiego, pierwszy z prawej siedzi brat Jana Bilińskiego (zdjęcie wykonano w Bukareszcie, w 1940 r.)

Rodzina Bilińskich to jedna z nielicznych, jeśli nie jedyna, która ma nadal bliskie kontakty z krewnymi w Rumunii. Po wojnie dwie siostry Jana Bilińskiego pozostały w Rumunii i zamieszkały w Bukareszcie. Obecnie mieszkają tam ich córki, kuzynki Ducia. Składają sobie wizyty i rewizyty.

I wielu innych

Przy Placu Zamkowym, w sąsiedztwie budynku, gdzie znajdował się znany zakład fotograficzny pana Żydły, mieszkała rodzina państwa Łuciów. Pan Łuciów był bratem pani Turek i pani Tarnowieckiej. Prowadził zakład krawiectwa męskiego, a specjalizował się w szyciu zimowych płaszczy.

W Oławie na pewno było więcej osób, które w dwudziestoleciu międzywojennym mieszkały w Czerniowcach. Choćby pani Mruczyńska, mieszkająca przy ulicy Wrocławskiej, u której nawet panie zazwyczaj krytyczne wobec innych kobiet podziwiały szyk i elegancję, czy znana wszystkim oławskim wędkarzom pani Cybulska, która każdą wolną chwilę spędzała nad Odrą, obserwując spławiki swoich wędek.

Niektórzy, jak jeden z klientów Adama Bilińskiego, od kiedy to było możliwe, corocznie odwiedzali Czerniowce, przywożąc dużo zdjęć tegoż miasta, między innymi domu nad Prutem, w którym mieszkał Adaś.

Szanowni Czytelnicy, nie chodziło mi o to, by wspomnieć wszystkich mieszkańców stolicy Bukowiny, którzy osiedli w Oławie, byłoby to zresztą niewykonalne. Chciałem jedynie zasygnalizować, że społeczność powojennej Oławy to również ludzie z tolerancyjnych, wielokulturowych, barwnych i urokliwych Czerniowiec, z których wielu pamiętało trudny język rumuński.

Zygmunt Piskozub

październik 2020 roku

PS

Korzystałem m.in. z ustnych relacji Adama Bilińskiego i Bronisława Turka - juniora.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6 appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 improvedigital.com, 1944, RESELLER rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807 Xapads.com, 145030, RESELLER google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807 pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb smartadserver.com, 4144, RESELLER nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3 appnexus.com, 13099, RESELLER pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807 onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807 adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32 appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 [Kopiuj]
ReklamaOdszkodowania
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama