Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:46
Reklama BMM
Reklama

Ze wzruszeniem mówią o miłości życia...

Urząd Miejski opublikował historie miłości seniorów z Oławskiego Centrum Seniora. Warto przeczytać, co o miłości mówią Barbara Garlikowska, Roman Dawidowicz i Anna. Dla każdego z nich ma ona inne znaczenie....
  • Źródło: Urząd Miejski w Oławie
Ze wzruszeniem mówią o miłości życia...

Autor: fot. Miasto Oława

Podziel się
Oceń

Barbara Garlikowska: - Miłość jest dla mnie bardzo ważna. W moim życiu jest to miłość do wnuka. Córka mi zmarła i zajęłam się wnukiem, który teraz ma już 18 lat. Wiem, że on potrzebuje tej miłości.

Właśnie w niedzielę wyjechał, bo mieszka w Płońsku, ale był przez tydzień. To wspaniały czas. Byliśmy razem, u mnie jest bardzo szczęśliwy, znów wszystko się dobrze układa. 13 lat go wychowywałam i powiedział mi ostatnio "babciu, to był najlepszy okres w moim życiu". Wcześniej zachorował i był na długim leczeniu, ale już wrócił do zdrowia.

Opiekowałam się nim jak matka, wczułam się w rolę matki. Później został zabrany przez drugich dziadków, potrzymali go cztery lata i stwierdzili, że to nie dla nich, że to za trudne zadanie, że to wymaga zbyt dużego poświęcenia. Nie miał wsparcia, bo ojciec też mu zachorował. Wsparcie znalazł u mnie. Codziennie dzwonimy do siebie, wczoraj się nie mogłam dodzwonić, to bardzo się denerwowałam, ale wreszcie się udało. Jest dobrze. Tyle, że dzieli nas odległość 500 kilometrów, ale wspieramy się, jak możemy. A miłość do drugiej połówki? - Wyszłam za mąż jak miałam 19 lat, ale mąż po 30 latach małżeństwa zmarł. Odszedł jak miałam 50 lat. To był człowiek, który zawsze mnie wspierał, nagle stracił głos, zaatakował go rak strun głosowych, było już za późno. Miłość jest budującym uczuciem, kiedyś sensem życia był mąż, teraz wnuk. Kiedy mi go odebrali, to zachorowałam, płakałam wiele dni i strasznie osłabłam. Teraz już jest dobrze. Ta miłość daje mi siłę.

Roman Dawidowicz: - Odpowiedź na pytanie czym jest miłość jest w wierszu mojej córki. (publikujemy go poniżej - na zdjęciach). Pisałem w młodości, ale to było ponad 50 lat temu, a jak się ożeniłem, to nie było czasu na wiersze. Teraz na emeryturze wróciłem do tego. Na spotkaniach z seniorami (prowadząca spotkania) rzuciła dwa wyrazy i powiedziała, zrób do tego rym, napisz coś... I tak dociskała, dociskała, że napisałem. Dała nam inne wiersze do czytania, powiedziała wybierzcie trzy wyrazy i utwórzcie do tego swoje wersy, wziąłem tę karteczkę z trzema wyrazami i ją niestety zgubiłem.

Pomyślałem, co tu teraz zrobić? A... napiszę od razu cały wiersz i tam na pewno będą te trzy wyrazy. Tak wróciłem do pisania.

Dla mnie miłość to chęć do życia. Miłość nie musi być wcale do człowieka, może być do zwierząt, do jakiejś pasji. Na pierwszym miejscu stawiam miłość do kobiet, a później do naszego miasta. Nie trzeba nic więcej. W Oławie mieszkam 50 lat, nie chciałbym stąd nigdy wyjeżdżać. Mój syn mieszka w Dąbrowie Górniczej, ale marzy o Wrocławiu. Mówi, że to miejsce dla niego, to jest coś takiego, że jak o tym myśli, to aż pod sercem go kłuje. Uczył się we Wrocławiu, kocha to miejsce. Ja tak samo kocham Oławę, bo jest tutaj gdzie pospacerować, a teraz tak się rozwinęło, tak się rozbudowało, naprawdę jest gdzie chodzić. Oława to moja miłość.

Anna: - Miłość to poza mężem praca. Zawsze tak było. Ja po prostu muszę coś robić. Czyn jest dla mnie najważniejszy. Jestem już emerytką, ale wszelkie działanie jest dla mnie ważne. Praca mnie napędza, kocham coś robić, a że teraz ciężko jest ze zdrowiem, to jestem nieszczęśliwa. Ogranicza mnie ciało, ale generalnie kocham wyzwania, to jest moja miłość. Kocham też ludzi, całe życie pracowałam z ludźmi, bardzo lubię przebywać z innymi. Lubię poznawać też nowe miejsca, nie znoszę się nudzić, a styczeń i luty to dla mnie dwa najgorsze miesiące, bo najmniej wtedy jestem aktywna. Miłość to też przede wszystkim mąż, z którym jestem już 47 lat. Jesteśmy zodiakalnymi baranami i każdy się dziwi, że dwa barany tyle ze sobą wytrzymały.

Mam nadzieję, że dożyjemy do 50 rocznicy. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Już nawet koleżance mówiłam, że zdarzyło się ostatnio, że choroby nas dopadły i zastanawialiśmy się, co my bez siebie zrobimy, i mąż wymyślił, że jakby co, to razem pójdziemy na most i razem umrzemy. Takie romantyczne zakończenie, bo nie wyobrażamy sobie życia bez siebie. Od podstawówki się znamy. Nasze drogi po szkole się rozeszły, ale ta chemia była taka, że później znów się spotkaliśmy.


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama