Historia

Najbardziej znane mieszkańcom Oławy z początku XX wieku były dwa srokacze-dobosze: Lama i Stary Peter. Służyły w kawalerii w latach 1904-1933. Peter był dumnym koniem, którego zawsze zabierano na parady. W 1913 uczestniczył w defiladzie cesarskiej we Wrocławiu. Pięć lat później - po przegranej przez Niemcy wojnie, kiedy stacjonującą w Ohlau kawalerię zastępowano wojskami artyleryjskim - trafił do Wrocławia. Z tamtejszym pułkiem defilował przed generałem Teeckt`em, podziwiał i oklaskiwał go Hindenburg. Występował też w pokazie 18 koni-doboszy w czasie wielkich turniejów w Berlinie i Dortmundzie. W 1932 przeszedł na zasłużoną emeryturę i odszedł w wieku 33 lat na chorobę serca.

Jako pierwszy z prezentacją nt. cmentarza żydowskiego w Oławie wystąpił Piotr Turek. Prelegent przedstawił pokrótce historię cmentarza, opowiedział o pochowanych tam osobach. Obecni na spotkaniu dowiedzieli się m.in. w którym roku miał miejsce pierwszy i ostatni pochówek, a także ile lat miała najstarsza pochowana tam osoba (była to Rosalie Glaser i miała 109 lat). Piotr Turek opowiedział też o planowanym oznaczeniu cmentarza. Wkrótce na jego terenie na ogromnym głazie ma pojawić się tablica.

Zdjęcie nr 1 pochodzi  z albumu Andrzeja Maneckiego, a zrobione było pod koniec lat pięćdziesiątych. Na fotografii widzimy pana Mariana Maneckiego idącego wówczas ulicą Brzegową (dopiero wiele klat później przemianowaną na ulicę Brzeską), najprawdopodobniej do swojej piekarni przy tej samej ulicy, ale tę piekarnię niedługo opiszę szerzej.

Biblioteka Publiczna w Oławie-Izba Muzealna Ziemi Oławskiej wzbogaciła się o dwa nowe eksponaty, są to niemieckie pocztówki.

Tu, przy ulicy Polnej, do niedawna mogłaby wisieć karteczka z napisem "Zaraz wracam", gdy święty Jan Nepomucen na chwilę opuścił Ratowice, by poddać się koniecznej renowacji. Ale już wrócił...

W 1914 niemiecka armia miała aż 110 pułków kawalerii, w tym 21 pułków huzarów. Pisano wówczas, że tylko w Prusach można zobaczyć naraz od ośmiu do dziesięciu tysięcy koni w ataku, które po jego wykonaniu utrzymują szyk i gotowe są do kolejnej szarży na nowe linie nieprzyjaciela. Wśród nich były również wyróżniające się spośród wszystkich konie "brązowych huzarów". Duma niemieckiego Śląska i Oławy

Zdjęcie nr 1 pochodzi z albumu Andrzeja Dobruckiego, a zrobione zostało w 1967 na placu Zamkowym - widzimy tu na rowerze wyścigowym Huragan Staszka Kurka. Po prawej budynek LO z nieotynkowaną ścianą po budynku mieszkalnym zburzonym w czasie II wojny światowej. Po lewej część budynku magazynowego Społem Oława, w którym na parterze jest sklep spożywczy.

Zdjęcie nr 1 - takie samo zdjęcie otrzymałem od Reni Chrzanowskiej i od Andrzeja Maneckiego, zrobione w latach pięćdziesiątych przed budynkiem, w którym mieściły się biura Powszechnej Spółdzielni Społem w Oławie przy ulicy Brzeskiej 19 (tablica widoczna po lewej stronie środkowego wejścia, z tym że wtedy ulica nazywała się Brzegowa).

To bardzo ciekawe zdjęcia Oławy sprzed 27 lat, gdy przygotowywano projekt rewaloryzacji staromiejskiego centrum. Najlepiej zobaczyć na nieco większym ekranie i poczytać oryginalne komentarze

Niezwykła historia skweru przy ulicy 1 Maja i Spacerowej, na którym dziś stoi pomnik z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. Jeszcze ciekawsze jest to, jakie pomniki stały tam kiedyś. I z jaką historią!

Zdjęcia 1-3 zrobiłem w 1967 roku na starym cmentarzu przy ulicy Zwierzynieckiej, założonym w 1866, a zaraz po wojnie powiększonym o kwaterę żołnierzy radzieckich poległych w czasie II wojny światowej. W latach siedemdziesiątych znów powiększono go o część po prawej stronie, którą wcześniej zajmowały wojska radzieckie.

Mało kto pamięta, że w 1996 roku, gdy burmistrzem Oławy była Janina Stelmaszek, rozpatrywano taką koncepcję oławskiego Rynku, w której całkowicie wyłączono go z ruchu pojazdów, a w to miejsce wprowadzono zdecydowanie więcej zieleni. Forma zagospodarowania tej zieleni dzisiaj może razić, a nawet śmieszyć, ale pamiętajmy, że to był pomysł sprzed ponad ćwierć wieku