Bystrzyca Przed otwarta kurtyną
Spotkanie odbyło się 16 listopada w bystrzyckiej świetlicy. Sołtysi ze wszystkich wsi gminy Oława oraz mieszkańcy zaangażowani w życie publiczne, dyskutowali nad rolą sołtysa w obecnej rzeczywistości. Jaką pozycję powinni mieć sołtys i rada sołecka, jak ma wyglądać ich współpraca z mieszkańcami oraz różnymi środowiskami? Co zmienić aby szef wsi był - rycerzem okrągłego stołu, a nie samotnym żaglem? Woźnicą, a nie piątym kołem u wozu.
Dyskutowano i wymieniano poglądy, przedstawiano problemy sołtysów, którzy bez współpracy z mieszkańcami i ich zaangażowania, nie spełnią oczekiwań. Do tego potrzeba także dyskusji, informacji i szkoleń, które pomogą sołtysom być dobrymi zarządcami i gospodarzami swoich wsi. Dzięki temu staną się też partnerami we współpracy z urzędem gminy. Będzie to korzystne nie tylko dla mieszkańców, także dla władz gminy, które nie wykazały większego zainteresowania spotkaniem. - Brakuje mi tego, że nikt z najbliższego otoczenia wójta nie pozostał na spotkaniu, by wsłuchać się w dyskusję - mówił Andrzej Ilnicki, sołtys Owczar. - Zależy nam, aby wójt zrozumiał, że prowadzenie polityki przy otwartej kurtynie jest potrzebne. Należy się przysłuchiwać głosowi ludu, bo to będzie z korzyścią zarówno dla władzy jak i dla społeczeństwa. Obecnie sołtysów traktuje się jak kogoś niepotrzebnego.
Słowa Ilnickiego nagrodzono gromkimi brawami. Inni dodali, że konieczne są systematyczne spotkania z władzami gminy, które obecnie ograniczają się do zaproszenia na obrady sesji, gdzie nie ma czasu na dyskusję i dogłębne zapoznanie się z problemami. Teresa Bałuk, sołtys Starego Górnika, apelowała, by forum nie umarło śmiercią naturalną, żeby takie spotkania odbywały się regularnie: - Musimy o to zadbać by dzielić się spostrzeżeniami i doświadczeniami, bo tematów jest wiele, razem możemy je nagłaśniać i rozwiązywać. Wierzę, że nasz wspólny głos jest szansą na powodzenie.
Karolina Furmańska, z fundacji "Moja Przestrzeń", współorganizatora projektu, zapewniła że wnioski, wypracowane na spotkaniu zostaną spisane i trafią do władz gminy Oława. Helena Masło, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, dodała, że cieszy ją taka postawa sołtysów, którzy nie chcą oceniać, lecz podpowiadać. Zachęcała do dalszej współpracy, bo chociaż spotkanie było podsumowaniem projektu, "Obywatelskie sołectwa Gminy Oława", podjęte działania będą kontynuowane, również poprzez forum. Jego powodzenie zależy jednak od samych sołtysów. Od tego, czy zechcą się spotykać i dyskutować.
*
Projekt realizowała przez jedenaście miesięcy przez Fundacja Wspierania Rozwoju Lokalnego "Moja Przestrzeń", we współpracy ze stowarzyszeniem "Pokolenia", działającym przy Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Oławie. W tym czasie reprezentanci siedmiu sołectw: Bystrzycy, Starego Górnika, Marszowic, Ścinawy Polskiej, Gaci, Jaczkowic i Bolechowa, uczestniczyli w warsztatach i szkoleniach. Uczyli się jak aktywizować mieszkańców przy organizowaniu imprez i spotkań, jak i zachęcać do współpracy. Poznawali też sposoby źródeł finansowani działań i inicjatyw. Byli także na wizycie studyjnej w Płużnicy, gdzie mieli okazję zobaczyć, jak działa nowoczesna gmina wiejska.
Tekst i fot.: Wioletta Kamińska wkaminska@gazeta.olawa.pl
Reklama
Pod takim hasłem odbyło się pierwsze forum sołectw gminy Oława. Najważniejsza jest współpraca, której brakuje, a sołtys traktowany jest jak piąte koło u wozu, a nie woźnica
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze