Po zakończeniu II wojny światowej i opuszczeniu Jeleniej Góry przez ludność niemiecką, ta świątynia została przejęta przez polskie władze wojskowe. Po poświęceniu pełniła rolę katolickiego kościoła garnizonowego. Pieczę duszpasterską pełnili księża kapelani wojskowi, m.in.: Ksawery Andrysiak, Henryk Zalewski, Stanisław Borowczyk, Józef Węgrzyn, Jan Gałęza, Alojzy Schmidt. W czasie, gdy był tu ks. Jan Janowski, kapelanem był ks. Jan Gałęza.
Decyzją biskupa wrocławskiego Bolesława Kominka, przy miejscowej świątyni garnizonowej erygowano w 1957 parafię dla potrzeb ludności niezwiązanej z wojskiem. Funkcję proboszcza pełnił kapelan wojskowy. Jego zastępcą został ks. Piotr Rybicki. Ta dwoistość administracji parafialnej została zniesiona w 1972, po objęciu jej przez ks. Wilhelma Kubsza, pierwszego kapelana armii polskiej.
Co za paradoks! W Jeleniej Górze były wówczas dwie jednostki wojskowe, w tym Oficerska Szkoła Radiotechniczna, ale nikogo w mundurze nie było widać na nabożeństwach. Typowy dla tamtych czasów zabieg propagandowy - był kościół garnizonowy, ale chodzenie do niego przez wojskowych było niewskazane...
Ksiądz Jan Janowski szczególnie zaangażował się w prowadzenie liturgicznej służby ołtarza. Zorganizował nowe zastępy ministrantów, prowadzone zgodnie z najlepszymi wzorcami pedagogiki. Korzystał też z metodyki pracy harcerskiej. Po wielu latach, kiedy byłem studentem uczelni pedagogicznej, wielokrotnie myślałem podczas zajęć o ks. Janowskim. To, o czym mówił wykładowca, omawiając "formy i metody", ten kapłan już dawno wprowadzał na zajęciach z ministrantami.
Księża niezłomni - ks. Jan Janowski - suplement do biografii
Andrzej Bira prezentuje mało znany oławianom jeleniogórski epizod z życia ks. Jana Janowskiego
- 04.01.2012 11:55 (aktualizacja 27.09.2023 16:50)
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze