Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:49
Reklama
Reklama

Powojenny zapał, Niemiec i hutnicze konie

- Z początku nie chciałem niczego pisać, ale mnie namówili, bo jednak jest co utrwalić dla potomnych - mówi o swojej książce Jan Standio, emerytowany pracownik huty "Oława". Książkę Huta "Oława" w Oławie wydało parę tygodni temu Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Metali Nieżelaznych, działające przy hucie. Najciekawsze są pierwsze strony, bo dziś mało kto może pamiętać, jak to z hutą było. Oto fragmenty:
Podziel się
Oceń

Wśród specjalistów, oddelegowanych z Jaworzna, był ślusarz o złotych rękach - Ignacy Kopeć, któremu najbardziej zawdzięczamy, że "Huta Marta" była jedną z pierwszych na Dolnym Śląsku fabryk, w których podjęto działalność produkcyjną. Najpierw, 15 stycznia 1946, ruszyła produkcja minii ołowianej, w trzy miesiące później bieli cynkowej.

Cdn.

Biel ołowiana

Do końca XIX wieku w Oławie produkowano też biel ołowianą. Podobnie jak biel cynkowa, służyła do wyrobów m.in. farb, ale była bardzo trująca. Gdzie ją wytwarzano? W budynku pod charakterystycznym wielkim kominem z cegły, o przekroju kwadratu. Stała tam wielka maszyna parowa z potężnym kołem zamachowym o średnicy 3 metrów. Niestety, po wojnie trafiła na złom.
- Kiedyś nawet myślałem o jakimś zakładowym muzeum, ale już jej nie było - wspomina Jan Standio, który dziś jest skarbnicą wiedzy o hucie. - Ale kto wtedy myślał o starych maszynach w kategoriach muzealnych? Dziś najstarszą maszyną pracującą w hucie jest... piła ze stolarni z silnikiem Siemensa. Standio twierdzi, że musi mieć co najmniej 100 lat.

Powrót z Wietnamu

W pierwszych powojennych latach nikt nie myślał o bezpieczeństwie pracy w hucie, tym bardziej o ochronie środowiska. Na każdym stanowisku pracy było więc duże zapylenie, tym bardziej, że stosowane wówczas filtry workowe były mało sprawne. Pracownicy początkowo nie mieli żadnej ochrony przeciwpyłowej, np. w postaci masek. Świadomość zagrożenia zdrowia ołowicą była bardzo niska. W historii huty odnotowano za to tragiczny wypadek z lat 70., do którego doszło przy obsłudze filtrów workowych. Otóż Jan Andruchowicz próbował umocować klin na bardzo wolno obracającym się wałku. A robił to ręką w rękawicy, którą wałek zaczął wciągać do maszyny. Za parę sekund z człowieka byłaby miazga. Przerażony, ale świadomy zagrożenia pracownik, sam sobie urwał rękę w łokciu, aby ratować życie. Jego współpracownicy wspominają, że krwi było mało, a adrenalina była tak silna, że Andruchowicz miał siłę wybiec z budynku, wymachując kikutem. Gdy zobaczył go kolega pracujący naprzeciw i spytał, co się stało, zdążył nawet jeszcze zażartować: - Z Wietnamu wracam!
 

Opr.: Jerzy Kamiński [email protected]

Fot. arch. Jana Standio



Stara pieczęć, na której zaprezentowano awersy i rewersy medali, jakie otrzymały wyroby zakładu. Oryginał ma ok. 30 cm średnicy i obecnie znajduje się w gabinecie prezesa zarządu huty

- To najstarsza zachowana część huty, z połowy XX wieku - mówi autor książki Jan Standio

Charakterystyczny widok starych budynków huty od strony ulicy Sikorskiego

Obecnie tlenek cynku wytwarza się w takich piecach

Przedwojenny widok huty od obecnej ul.1 Maja


Napisz komentarz

Komentarze

Jolanta Młynarczyk 09.02.2018 23:39
Inż Benedykt Cyter, przyjaciel mojego ś.p. dziadka Henryka Abramowicza (prezydenta m. Świdnicy w 1947-48 r.) emigrowal wraz z żona Marią do Izraela w 1955 lub 56 r. W mojej rodzinie pamiętany był jako uczciwy, dobry człowiek i lojalny przyjaciel.

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama