Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 09:34
Reklama BMM
Reklama

Rozmnażanie cierpiących psów i kotów jest nieetyczne

Chcą, by w hodowlach rozmnażać tylko te zwierzęta, których cechy anatomiczne, fizjologiczne lub behawioralne nie wiążą się z cierpieniem, bólem czy dyskomfortem
  • Źródło: UPWr
Rozmnażanie cierpiących psów i kotów jest nieetyczne
– Nie wspieramy również hodowli, gdzie z dużym prawdopodobieństwem możemy spodziewać się zwiększonego ryzyka występowania wad wrodzonych u potomstwa – mówi prof. Wojciech Niżański

Źródło: UPWr

Podziel się
Oceń

W hodowlach niektórych ras psów pożądane są duże oczy, krótki nos i szeroka czaszka, co może wiązać się w wielu przypadkach z wyższą predyspozycją do występowania chorób. Np. rasy określane jako brachycefaliczne, jak pekińczyki, shih tzu, mopsy, boksery, czy buldogi francuskie, mają obecnie nie tylko jedną z najkrótszych oczekiwanych długości życia, ale są również w grupie najdroższych w utrzymaniu pod kątem opieki weterynaryjnej.

***

Zajmujący się rozrodem lekarze weterynarii UPWr chcą, by w hodowlach rozmnażać tylko te zwierzęta, których cechy anatomiczne, fizjologiczne lub behawioralne nie wiążą się z cierpieniem, bólem czy dyskomfortem. 

– Nie wspieramy również hodowli, gdzie z dużym prawdopodobieństwem możemy spodziewać się zwiększonego ryzyka występowania wad wrodzonych u potomstwa – mówi prof. Wojciech Niżański. Oczywiście nigdy nie odmówimy pomocy potrzebującemu zwierzęciu - nasze stanowisko dotyczy doboru zwierząt w zakresie rozmnażania.

Kierowana przez niego Katedra Rozrodu z Kliniką Zwierząt Gospodarskich Wydziału Medycyny Weterynaryjnej UPWr przystąpiła do porozumienia Wydziałów Weterynaryjnych Niemiec, Szwajcarii i Austrii dotyczącego etyki, zasad i wartości w rozrodzie zwierząt towarzyszących.

– Nasza Katedra zajmuje się aspektami naukowymi oraz praktyką kliniczną dotyczącą fizjologii i patologii rozrodu zwierząt i świadczy specjalistyczne usługi w tym zakresie. Działalność leczniczo-profilaktyczna obejmuje m.in. badania ginekologiczne i andrologiczne, pomoc położniczą, ocenę i konserwację nasienia, wysyłki nasienia, inseminacje oraz zabiegi chirurgiczne na narządzie rozrodczym. Przystąpienie do porozumienia to ważny krok, by dostosować się do najnowszych europejskich standardów w zakresie zasad etyki hodowlanej – tłumaczy prof. Wojciech Niżański i podkreśla, że w praktyce jest to jednoznaczne ze stanowiskiem, że w celach hodowlanych nie powinny być użytkowane zwierzęta, których cechy anatomiczne, fizjologiczne lub behawioralne mogą wiązać się z cierpieniem, bólem czy znacznym dyskomfortem. Dotyczy to również zwierząt, w odniesieniu do których wysoce prawdopodobne jest, że ich potomstwo będzie cierpieć z powodu problemów zdrowotnych.

Naukowcy UPWr wskazują tu zarówno cechy anatomiczne przyczyniające się do znacznego cierpienia fizycznego (np. choroba zwyrodnieniowa stawów), ale też nieprawidłową czynność układu oddechowego obserwowaną zarówno w spoczynku jak i podczas wysiłku, zwężone nozdrza, czy stosunek długości kufy do długości czaszki mniejszy niż 0,3, często spotykany u psów ras brachycefalicznych.

– Nie wykonujemy również nieuzasadnionych zabiegów mających na celu skorygowanie lub ukrycie dziedziczonych wad wrodzonych u zwierząt – mówi naukowiec UPWr, zaznaczając jednocześnie, że lekarze weterynarii UPWr nigdy nie odmówią pomocy żadnemu zwierzęciu, które będzie wymagało nagłej pomocy weterynaryjnej, w tym cięcia cesarskiego, pomocy nowonarodzonym szczeniętom lub kociętom oraz w innych przypadkach, gdzie niezwłoczna jest interwencja lekarska.

– Nie popieramy także zakazu hodowli poszczególnych ras, tworzenia list takich ras, ponieważ niezmiennie zależy nam na dialogu z hodowcami i odpowiednim doborze zwierząt do rozrodu, co przyczyni się do poprawy statusu zdrowotnego psów i kotów w obrębie ras – podsumowuje prof. Niżański.


Czy mamy zapomnieć o niektórych rasach?

 

Podczas Kongresu „Problemy w rozrodzie małych zwierząt” współorganizowanego przez UPWr profesor Ann Van Soom, doctor honoris causa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu mówiła, że hodowanie psów rasowych doprowadziło do powstania trzech typów problematycznych ras: brachycefalicznych – mających wiele wad budowy, które prowadzą do obniżenia dobrostanu („ekstremalna hodowla”); przerasowionych (zinbredowanych) – o niższej sprawności fizycznej, płodności i oczekiwanej długości życia, z większym ryzykiem wystąpienia chorób recesywnych oraz niebezpiecznych – zakazanych w niektórych krajach.

– Zrozumiałe są twierdzenia, że winna jest głównie sama idea hodowli selektywnej, ale wiele problemów można wyeliminować. W Holandii np. przed dopuszczeniem samca i samicy ras brachyceflicznych do rozmnażania, konieczne jest spełnienie przez nie określonych wymagań. W wieku 12 miesięcy psy muszą przejść test polegający na badaniu dróg oddechowych, trzyminutowym joggingu i ponownym badaniu. Jeśli zwierzę wykazuje w jego trakcie objawy wymagające interwencji weterynaryjnej, jest wykluczane z rozrodu – tłumaczyła belgijska naukowczyni.

Przyznała, że w przypadku przerasowania problem jest dużo większy. W Belgii u połowy z przebadanych 23 ras stwierdzono niską różnorodność genetyczną, zwłaszcza u tych o małych populacjach, wywodzących się z tego kraju. – To niepokojąca sytuacja, ale pewnym ułatwieniem może być aplikacja dopasowująca zarejestrowane rasowe zwierzęta na podstawie ich pokrewieństwa i oceniającego takie pary oraz wykonywanie badań genetycznych i testów czynnościowych w kierunku chorób typowych dla danej rasy. W przypadku angielskich springer spanieli np. w wieku 12 miesięcy powinno przeprowadzić się kontrolę stawów biodrowych i łokciowych, a także badanie narządu wzroku – wyliczała profesor Ann Van Soom.

Zdaniem pani profesor podobne problemy dotyczą kotów, a szczególnie ras z grupy zmutowanych, czyli kotów z odmienną okrywą włosową (jak dewoński reks, selkirk reks), bezwłosych (sfinks) lub o krótkich kończynach (munchkin, bambino).

– Podsumowując: kontrolowana hodowla psów i kotów jest w stanie naprawić niektóre z problemów występujących u pewnych ras. Rozwiązaniem mogą być badania genetyczne i fizykalne, testy sprawnościowe oraz ograniczenie nadmiernego wykorzystywania popularnych reproduktorów. Jednak rozmnażanie psów i kotów cierpiących na choroby genetyczne jest nieetyczne, a jeśli częstość ich występowania w danej rasie jest duża, musimy upewnić się, że zwierzęta hodowane będą w taki sposób, że uzyskane potomstwo będzie zdrowsze – podkreślała. 




 


 



Napisz komentarz

Komentarze

talent 15.09.2023 21:12
Co za zmiana ? Jeszcze kilka lat temu na klinice weterynaryjnej przy Akadami Rolniczej bezproblemowo psom odcinano ogony , przycinano uszy ku uciesze najwiekszej organizacji zrzeszającej hodowców w polsce . Bo tak według tych miłośników było ładniej.

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Bo oni chodzą do szkoły , żeby się uczyć a w Sobieskim ciągle trwają zabawy . Zgodnie z powiedzeniem " nie matura a chęć szczera zrobią z ciebie oficera " .Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:29Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: "Rzeczą, która budzi zastrzeżenia (...) jest forma nagłośnienia (...). (...) było niezbędne minimum w postaci wzmianki w BIP, stronie internetowej (...), a nawet w gazecie - ale wydaj mi się, że (...) powinno to być znacznie bardziej nagłośnione. Tymczasem zrobiono (...), niezbędne minimum." Dawno już nikt nie wskazał tak dobitnie na nikłą rolę gazety w podawaniu informacji, jej zasięgu i oddziaływania, jak zrobił to "lokalny działacz społeczny, ekolog dla którego bardzo istotna jest ochrona środowiska naturalnego". Pierwszy tego imienia... (a zbieżność danych oraz podobieństwo osoby na zdjęciu z czynnym politykiem KO może być jedynie "przypadkowa..."). Dlaczego inni lokalni politycy (zajmujący się hobbistycznie ekologią), nie dostąpili zaszczytu skomentowania - nie wiadomo. Kabaret w czystej postaci.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 09:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: ten pseudo burmistrz nadaję się tylko na zdjęcia i cieszyć tą japę bo tylko to dobrze mu wychodzi.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 08:58Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: To miasto nie ma gospodarza, jakby miał odrobinę honoru to podałby się do dymisji i oddał pobrane wynagrodzenie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 07:47Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: JacekTreść komentarza: Składam należne gratulacje! Dodam, że Rowerem przez Jelcz w ubiegłym roku doceniło talent Wojtka Ganczarka organizując odsłonięcie jego gwiazdy w dębińskiej alei. Gratuluję również rodzicom, którzy wychowali tak zdolnego człowieka! Oboje, przez długie lata związani są ze szkolnictwem. A my? cóż, pozostaje nam cieszyć się, że Wojtek Ganczarek w tak piękny sposób rozsławia nasze miasto!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 06:31Źródło komentarza: Wojciech Ganczarek z Grand Prix Festiwalu HumanDOCAutor komentarza: MelomanTreść komentarza: Prawdziwa uczta dla miłośnika muzyki barokowej , wspanialeData dodania komentarza: 5.12.2025, 04:23Źródło komentarza: Wyjątkowy koncert w Sali Rycerskiej
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama