Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 5 grudnia 2025 05:56
Reklama
Reklama

Oława. Późne powroty do ojczyzny

Pięć miesięcy po zakończeniu II wojny światowej społeczność mieszkańców Oławy liczy ponad 2 000 mieszkańców, a pięć lat później już niespełna 8000. Kolejne przyrosty są wynikiem powojennego wyżu demograficznego. Z jednym wyjątkiem. Są nim lata 1956-1958, w których miała miejsce tzw. "druga ekspatriacja", mylnie nazywana przez niektórych drugą repatriacją
Oława. Późne powroty do ojczyzny
Tu po wojnie mieścił się Dom Kultury, tu też zamieszkali niektórzy przesiedleńcy z lat 50.
Podziel się
Oceń

By mogło do niej dojść, trzeba było śmierci tyrana o gruzińskich korzeniach (5.03.1952 r.), a także tzw. "odwilży" w związku z falą protestów społecznych w państwach bloku sowieckiego na tle fatalnej sytuacji ekonomicznej. W Związku Radzieckim ogłoszono amnestię. Wielu więzionych w łagrach Polaków odzyskało wolność. W dniach 21-26 kwietnia 1955 wizytę w Polsce składa ówczesny I sekretarz KC KPZR Nikita Chruszczow. W jej trakcie zostaje podjęta przełomowa decyzja o zgodzie władz sowieckich na negocjacje w sprawie powrotu Polaków do swojej ojczyzny. Dopiero rok później między rządami PRL i ZSRR zostaje podpisana umowa repatriacyjna. Należy przyznać, że rząd PRL na miarę ówczesnych realiów politycznych starał się jak najlepiej przeprowadzić proces powrotu rodaków do kraju. Ustanowiono "kartę przywilejów repatriantów w Polsce". Przewidywała ona m.in. pomoc finansową, bezpłatny pobyt i wyżywienie w punktach repatriacyjnych, czy bezpłatną opiekę lekarską.

Rosjanie nie ułatwiali załatwiania formalności, ponieważ wówczas m.in. dokuczał im brak rąk do pracy. Proces ekspatriacji jednak ruszył. Właściwe dokumenty można było składać do końca 1958 r. (później termin przedłużono do końca marca 1959 r.).

Najwięcej złożono ich na Ukrainie, Białorusi i Litwie, zdarzali się też chętni z głębi ZSRR , w tym z Syberii. Ekspatrianci mogli zabrać 36 kg mienia osobistego do pociągu i 75 kg do wagonu bagażowego. Można było jechać do punktu repatriacyjnego lub do rodziny, np. właśnie do Oławy.

W trakcie drugiej ekspatriacji nie było już "sławnych" z pierwszej odkrytych wagonów towarowych. Przesiedleńców z punktów repatriacyjnych kierowano głównie na Ziemie Zachodnie. Ogółem powróciło do Polski około 240 tys. osób, z tego 80% na tzw. ziemie odzyskane. Ilu z nich trafiło na ziemię oławską? To już dziś jest chyba niemożliwe do ustalenia, ale faktem jest, że trafili.

Być może niektórzy z Czytelników, po zapoznaniu się z tą ogólnej natury informacją, zechcą przybliżyć swoje wspomnienia z tamtych lat.

Nie wiem, czy Pani, która przybyła do Oławy z Litwy, z pięciorgiem dzieci, recytowała im czasem słynną Inwokację, ale wiem, że znalazła zatrudnienie, prowadząc mały zakład rzemieślniczy w centrum Oławy. Mieszkanie znalazła u siostry, z którą cały czas zamieszkiwała. Jeden z jej synów ukończył studia ekonomiczne.

Inna rodzina, małżeństwo z córką, mieszkało w Domu Kultury ZNTK. Pomieszczenie udostępnił im i innym rodzinom zakład pracy. Nie mieszkali u rodziny, choć takową w Oławie mieli.

Przy ulicy Krótkiej zamieszkało małżeństwo z dwójką dzieci. Ojciec początkowo pracował w papierni, a potem w Jelczu. Matka prowadziła kiosk "Ruchu".

Kolejna rodzina z dwójką dzieci przybyła z bliskiej mi Kołomyi. Posiadali w Oławie rodzinę, ale zamieszkali samodzielnie przy ulicy Brzeskiej. Oboje rodzice pracowali w ZNTK. Jedna z córek w późniejszym okresie była kierowniczką żłobka.

Osobiście obserwowałem powrót nieco starszego ode mnie chłopca i jego spotkanie z ojcem, którego właściwie nie znał. Pierwszą rzeczą, którą zajął się tata, było przygotowanie syna do I Komunii, jej przebieg miał bardzo uroczysty charakter.

Kolejna rodzina to polsko-huculskie małżeństwo z dwojgiem dzieci. W Oławie mieli szczęście zamieszkać w domu, obok którego znajdował się niewielki pagórek. To były ich "połoniny". Dzieci ukończyły studia wyższe. Ojciec rodziny potrafił pięknie malować.

Inna doświadczona przez los rodzina o patriotycznych tradycjach przybyła do Polski z Syberii. Na początku zatrzymali się w punkcie repatriacyjnym. Tu dowiedzieli się, że ich krewni mieszkają w Oławie, przybyli zatem również do tego miasta, zamieszkali przy ul. Żymierskiego, obecnie księdza Kutrowskiego. Pracę dostali w ZNTK, a następnie w "Tworzywach". Najstarszy członek rodziny był aktywnym członkiem Związku Sybiraków w Oławie. Inny członek rodziny służył w brzeskiej jednostce wojskowej.

Ekspatrianci "drugiego rzutu" byli przyjaźnie traktowani przez tych, którzy przybyli wcześniej. Również władze lokalne, też te oławskie, starały się ułatwić asymilację do nowych warunków. Szczególną troską władz było zapewnienie miejsc pracy i zakwaterowania. Z przykładów przytoczonych wyżej rysuje się pozytywny obraz działań ułatwiających powtórny życiowy start. Oczywiście nie wszystko było idealne. Nowo przybyli byli zaskoczeni wszechobecną propagandą prosowiecką, a wręcz zszokowani ilością żołnierzy rosyjskich w mieście.

Wiadomości Oławskie
Finisz odbudowy zamku oławskiego w drugiej połowie lat 50., w których nastąpił szczyt drugiej ekspatriacji

Zdaję sobie sprawę, że tematu nie wyczerpałem, ale nie to było moim celem. Chciałem jedynie zasygnalizować, że społeczność Oławy to przybysze z Kresów i ich potomkowie, migranci wewnętrzni, niewielka grupa robotników przymusowych, która wracając do kraju zatrzymała się i osiadła w Oławie, również niewielka grupa repatriantów z Europy Zachodniej, a także tu wspomniani "kresowianie" z tzw. drugiej ekspatriacji.

Zygmunt Piskozub z pomocą Reginy Górniak i Ryszarda Olejnika.


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: KpinaTreść komentarza: zbiórka darów, zbiórka na grzejniki, a Frischmann lekką ręką wywala 120 tys. na ławkęData dodania komentarza: 4.12.2025, 19:06Źródło komentarza: Sobieski dla naszych bezdomniakówAutor komentarza: Oława OKTreść komentarza: Marek co się z tobą na wyrabiało ???Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:25Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: RafałTreść komentarza: Jak kler odejdzie od polityki to może wrócę do kościoła i zaczne się spowiadać w konfesionaleData dodania komentarza: 4.12.2025, 15:52Źródło komentarza: Wyspowiadaj się na dworcu kolejowymAutor komentarza: NataTreść komentarza: Robicie z Powiatu niepotrzebny Babilon i nie pozwalacie obywatelom, tj. Mieszkańcom dołożyć cegiełki na pomoc chorym i ubogim. Mam tego dość!!!!!!!!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 15:16Źródło komentarza: Rusza akcja "Podziel się z potrzebującymi"Autor komentarza: WalerianTreść komentarza: Do czego może być przydatny ten dokument? To sztuka dla sztuki. Czy mamy zrezygnować z przemysłu i wrócić do rolnictwa i upraw bo to jest najmniej szkodliwa działalność. Chociaż nie do końca, bo najlepiej to lasy posadzić. Co szary mieszkaniec ma do powiedzenia? Wszyscy widzimy że klimat się zmienia, ale przyczyny mogą być różne. Może to być proces naturalny, a może jednak działalność człowieka.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:28Źródło komentarza: Jak zmienił się klimat w Oławie i co nas czekaAutor komentarza: ObserwatorTreść komentarza: Dziwie się że nie zmieniliście jeszcze nazwy na tuDrabiński...Data dodania komentarza: 4.12.2025, 13:33Źródło komentarza: Radny powiatowy zwrócił się do burmistrza Oławy o zawieszenie tego postepowania
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama