Dyskusję rozpoczął wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Tadeusz Babski (Koalicja dla Jelcza-Laskowic): - Budżet na ten rok zakłada remont drogi w Brzezinkach. Nie wiem dokładnie, czy chodzi o drogę do Brzezinek czy już wewnątrz miejscowości. Chciałbym, żebyśmy my jako radni poznali harmonogram naprawy nawierzchni w kilku miejscowościach, takich jak Miłocice, Wójcice, Grędzina czy Nowy Dwór. Czy na tę kadencję został opracowany taki harmonogram razem z Powiatowym Zarządem Drogowym. Dobrze, żeby to było jasne, kiedy mieszkańcy danej miejscowości, będą mogli liczyć na nową nawierzchnię.
Odpowiedział wiceburmistrz Michał Wolski: - Mówi pan w tym momencie o drogach powiatowych. Jesteśmy w kontakcie ze Starostwem Powiatowym, ale ten samorząd nie zakłada długofalowego harmonogramu remontów, więc tak naprawdę staramy się wszystko ustalać na dany rok. Rzeczywiście w pewnym momencie w planach był remont drogi do Brzezinek - od drogi biegnącej do Oleśnicy, skręt w lewo w kierunku Brzezinek. Niestety, powiat na razie wycofał się z tej inwestycji, więc w tym roku nie uda się tego zrealizować. Decyzja została spowodowana dofinansowaniem, którego ostatecznie nie pozyskano. Oferowaliśmy swój wkład, byliśmy gotowi na partycypację w kosztach, ale zadanie zostało wycofane. Cały czas rozmawiamy ze starostwem, na bieżąco ustalając zakres współpracy zarówno przy remontach dróg, jak i chodników. Możemy się umówić, że podczas kolejnej sesji Rady Miejskiej przedstawię listę tego, co ustaliliśmy na ten rok.
Wiceprzewodniczący Babski zwrócił uwagę na fakt, że minął rok nowej kadencji, a w poprzedniej radni wielokrotnie dopominali się harmonogramu inwestycji drogowych. Zdaniem radnego, bez względu na plany samorządu powiatowego, gmina Jelcz-Laskowice mogłaby stworzyć swój, dotyczący właśnie dróg powiatowych. Mógłby on stanowić dla Starostwa jasną sugestię, które drogi w gminie J-L należy traktować priorytetowo.
Wiceburmistrz Wolski apelował, by poruszać się po konkretnych danych i wziąć pod uwagę, że mówiąc o drogach powiatowych, nie da się wychodzić dalej niż rok wprzód. Podkreślał, że gmina Jelcz-Laskowice jest uzależniona od decyzji starosty i jeśli z jakiegoś powodu powiat wycofuje się z realizacji danego zadania, to mimo chęci partycypacji, gmina J-L nie może niczego zrobić.
Stworzenie harmonogramu remontu dróg było jednym z elementów programu wyborczego "Wspólnoty Samorządowej - Lokalnych Patriotów", która ma obecnie burmistrza i samodzielną większość w RM. Konkretnie ten postulat brzmiał tak: - Opracujemy realny, wieloletni plan budowy, przebudowy i modernizacji oraz remontów dróg w całej gminie i będziemy go realizować z wykorzystaniem środków zewnętrznych.
O tym harmonogramie wspominał Michał Wolski: - Jeśli chodzi o drogi gminne, w przypadku których decyzja należy do nas, przypomnę że kolejność i priorytety remontów zostały państwu przedstawione. Nie umiejscowiliśmy ich precyzyjnie w czasie, dlatego że wszystko zależy od środków, którymi dysponujemy. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy ta droga na pewno zostanie zrobiona w pierwszej kolejności, tamta w drugiej, a tamta w siódmej. Harmonogram jednak istnieje, operujemy tabelami, gdy przychodzą do nas mieszkańcy, bo wielu z nich pyta o drogi. To wszystko jest dla państwa do wglądu.
Radny Tomasz Rygielski z "Nowej Generacji" przyznał, że wiceprzewodniczący Babski wywołał temat, który także jego mocno interesował już podczas poprzedniej kadencji. Przypomniał też, że dużo mówiło się o tym podczas kampanii wyborczej: - Wybaczcie, że wspomnę etap przedwyborczy, ale rozmawialiśmy o tym wtedy na wielu spotkaniach i był taki zamysł - apelowaliśmy o to - żeby plan remontów powstał niezależnie od tego, czy dane drogi są gminne czy powiatowe. Wszyscy rozumiemy, że dobra współpraca z powiatem jest potrzebna, ale dopóki my takiego planu nie przedstawimy, powiat nie będzie miał weryfikacji, które drogi są naszym zdaniem najbardziej priorytetowe. Nie będą znali naszych potrzeb... Przychylam się do głosu pana Tadeusza Babskiego. Panu wiceburmistrzowi Michałowi Wolskiemu zwrócę uwagę na stan łącznika od zakończonego już etapu remontu drogi z Minkowic Oławskich do Bystrzycy. Chodzi o ten łącznik w stronę Wójcic, który po ostatnim remoncie odcinka leśnego jest zdewastowany przez to, że wielu kierowcom posłużył jako "objazd". Obecnie to jest dramat. Uważam, że to jeden z pierwszych fragmentów dróg powiatowych, o który powinniśmy powiat naciskać. Super, że możemy dobrą drogą pojechać do Bystrzycy, ale ten odcinek do Wójcic jest dramatyczny. Proszę o monitorowanie sytuacji na tej drodze.
Burmistrz Piotr Stajszczyk przekonywał, że jest w stałym kontakcie ze Starostwem Powiatowym, gmina monitoruje możliwości dofinansowania i rozmawia z mieszkańcami na temat tego, które drogi najmocniej potrzebują remontu.
- Wspomniał pan o łączniku Minkowice-Wójcice, ale nie zapominajmy też o drodze z Kopaliny do Miłocic, która jest w jeszcze gorszym stanie czy o drodze w Grędzinie, o której też cały czas rozmawiamy - stwierdził burmistrz Stajszczyk. - Jeśli tylko będziemy mieli konkretne ustalenia ze Starostwem Powiatowym, to państwa o nich poinformujemy. Myślę tu jednak o planach wychodzących w przód maksymalnie na rok czy dwa, starostwo nie przygotuje dłuższego harmonogramu, ponieważ na wiele dróg stara się pozyskać dofinansowania, a one mają swoje kryteria. Niemniej jednak w tej kadencji chcielibyśmy razem z powiatem wykonać kilka drogowych inwestycji, partycypując w kosztach pół na pół.
Kolejne miejsca, wymagające działań, wskazywała radna Władysława Lech z Koalicji dla Jelcza-Laskowic: - Swego czasu na którejś z sesji padły pozytywne słowa o dojeździe od cmentarza w Ratowicach do Toyoty i innych zakładów. Obecnie wszystkie samochody ciężarowe jadą przez Łęg, gdzie droga jest już w bardzo złym stanie. Bardzo prosiłabym o współpracę z gminą Czernica, zawarcie jakiegoś porozumienia, być może naciskanie też prezesów istniejących zakładów. Tam stacjonują ich ciężarówki z wielkimi naczepami, więc problem generują nie tylko mieszkańcy naszej gminy, ale też przyjezdni. Potrzebny jest tam łącznik, który sprawiłby, że tiry nie jechałyby przez Łęg. Proszę o to w imieniu mieszkańców.
Burmistrz Piotr Stajszczyk odpowiedział, że gmina Jelcz-Laskowice wspólnie z gminą Czernica planuje w tej kadencji wyremontować wspomnianą drogę. Obecnie trwają poszukiwania środków zewnętrznych, bo w przypadku zadań realizowanych przez gminy wspólnie, często udaje się takie dofinansowanie uzyskać. Dodał także, że rozmawiał z dyrektorem Powiatowego Zarządu Drogowego Wojciechem Drożdżalem na temat ul. Zachodniej, ale w tym momencie trudno jest znaleźć fundusze na przebudowę tej drogi. Potrzebne byłoby kilka milionów złotych, więc w takim przypadku pomóc mogłoby dofinansowanie zewnętrzne, którego na razie na horyzoncie nie ma.
Ostatnim, który zabrał głos w tej dyskusji, był radny Mariusz Pawlaczek z Koalicji dla Jelcza-Laskowic: - Chciałbym zwrócić uwagę nie tylko na kwestie związane z remontem dróg, ale również z ich właściwym utrzymaniem i eksploatacją zgodnie z przepisami, które określają znaki drogowe. W Minkowicach Oławskich kilka lat temu wykonano sieć kanalizacyjną, a co za tym idzie - cała infrastruktura drogowa i chodniki zostały wyremontowane, a w zasadzie stworzone od podstaw. Na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Kolejowej obowiązuje ograniczenie tonażowe do 12 ton. Jak ustaliłem w Powiatowym Zarządzie Dróg, ograniczenie to nie dotyczy firmy eksploatującej złoża piasku w Minkowicach, ponieważ jej pojazdy są zlokalizowane na miejscu i mają prawo tamtędy przejeżdżać. Problemem jest jednak transport ciężarowy z innych kierunków - o czym informują mieszkańcy ul. Kolejowej. Taki ruch ma charakter tranzytowy; samochody ciężarowe przejeżdżają tamtędy regularnie, przez cały dzień, co kilka godzin. Droga jest więc użytkowana ponad swoje założenia wytrzymałościowe. W niedalekiej przyszłości może to doprowadzić do konieczności ponownego remontu. Ograniczenie tonażowe wynika również z faktu, że droga przebiega przez wiadukt kolejowy. Bardzo proszę, by właściwe służby i zarząd dróg zostały odpowiednio poinformowane, a przede wszystkim - by dopilnowano przestrzegania przepisów w tym zakresie.
Wiceburmistrz Michał Wolski powiedział, że zapisał sobie wszystkie uwagi, które przekaże do Powiatowego Zarządu Drogowego oraz do służb, odpowiedzialnych za egzekwowanie przepisów. Na tym dyskusja się zakończyła.
Napisz komentarz
Komentarze