Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 15:19
Reklama Marek Szponar
Reklama
Reklama
News will be here

Radny przedstawił fałszywy obraz sprawy?

Tydzień temu opublikowaliśmy artykuł, w którym wiceprzewodniczący Rady Powiatu Krzysztof Skrzydłowski ostro krytykował Szpitalny Oddział Ratunkowy. Tekst wywołał burzę nie tylko w sieci. Zareagowała dyrekcja, a wraz z nią pracownicy szpitala. - Jakie intencję miał pan radny? - pytają. - Dlaczego przedstawił fałszywy obraz sprawy?

Zaczęło się od telefonu do redakcji. - Dobrze wiemy, że tam od dawna jest coś nie tak - opowiadał nam Krzysztof Skrzydłowski, radny Prawa i Sprawiedliwości. - 9 maja o godzinie 22.00 zderzyłem się z totalnym betonem na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Oławie. I to tylko dlatego, że zachowałem się zgodnie z wytycznymi, czyli zadzwoniłem, zamiast jechać z trzymiesięcznym dzieckiem, które miało 39 stopni gorączki. Wyjaśniłem pani przez telefon, jakie dziecko ma objawy i zapytałem, co powinienem zrobić w takiej sytuacji. Odpowiedziała "a co chciałby pan zrobić?". Tłumaczyłem więc dalej, że chcę pomóc dziecku, ponieważ ma wysoką temperaturę, nie wiadomo dlaczego. Odrzekła, że mogę przyjechać na SOR i czekać w kolejce. Po czym rzuciła słuchawką. Czyli mieliśmy tam przyjechać i czekać wśród innych pacjentów? Oczywiście tego nie zrobiłem! Moja odpowiedzialność nie pozwoliła mi narazić innych. Zadzwoniłem na infolinię NFZ i dopiero pan w Warszawie o godzinie 23.00 podał mi numer telefonu, bym mógł zadzwonić bezpośrednio do lekarza. Był nim doktor Jakub Wilczyński (kardiolog, kierownik Nocnej i Świątecznej Pomocy Medycznej w oławskim szpitalu - przyp. red.). Gdy tylko się do niego dodzwoniłem, poświęcił mi 30 minut na udzielenie telefonicznej porady. Opanował sytuację z dzieckiem i powiedział, żebym absolutnie nie jechał na SOR. Bardzo mu za to dziękuję. Dobrze, że tam nie pojechałem, bo morał byłby taki, że dyrektor Andrzej Dronsejko i spółka powiedzieliby, że ludzie są nieodpowiedzialni i musi przez nich zamykać na kilka godzin SOR.

By sprawdzić wiarygodność tych słów zadzwoniliśmy do doktora Jakuba Wilczyńskiego. Potwierdził nam, że udzielił wspomnianej porady. Kolejny telefon wykonaliśmy do dyrektora Andrzeja Dronsejki. Zapytaliśmy o komentarz, poprosiliśmy o wyjaśnienie sprawy i odniesienie się do zarzutów. Odpowiedział krótko, że poczeka na ewentualną oficjalną skargę Krzysztofa Skrzydłowskiego i dopiero wtedy zajmie się sprawą. Dopytywaliśmy więc, czy medialny sygnał nie wystarczy, by sprawdzić co się wtedy wydarzyło. Usłyszeliśmy, że nie.

"Jaki miał cel?"

Medialny sygnał nie wystarczył, ale publikacja artykułu już tak. Dyrektor Andrzej Dronsejko postanowił jednak zbadać temat i odnieść się do niego. Po rozmowie z pracownikami uznał bowiem, że zarzuty wiceprzewodniczącego RP są nieprawdziwe. Dotarliśmy też do nagrania rozmowy radnego z ratowniczką. Szczegóły tej sprawy opisujemy w e-wydaniu: DOSTĘPNE TUTAJ (Koszt 2.90 zł)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jagoda 25.05.2020 22:26
Szpital udzielił pomocy przecież, to o co chodzi.

Mama 25.05.2020 11:07
Ja uważam ,że Sor funcjonuje coraz lepiej .Pan Radny powinien wiedzieć ,ze jesli goraczkuje małe dziecko to jedzie do lekarza ;nie ważne czy do SOR czy do NSP. Wszędzie byłby przyjety.Dziecko byłoby zbadane . Jego postawa trochę mnie dziwi. Zachował sie jak zwykły celebryta.Do tej pory wogóle go nie znałam ,zresztą jak wiekszość .Nie wiem dlaczego zrobił z tego aż taką aferę. Pan redaktor też mógł najpierw porozmawiać z Dyrektorem -jaka była prawda.I dopiero opisać w gazecie. To tak tez nie powinno działać . Widać Pan Radny chciał zaistnieć w Powiecie. Afery by nie było gdyby przyjechał do SOR.Niech nie zwala na obecna sytuację z korona wirusem. Ja w przeciągu 2 miesiecy byłam 3 razy z dzieckiem na Sorze,dziecko zostało przyjeęe bez kolejki i zbadane przez pediatrę .Nie mam żadnych zastrzeżeń .Dziekuję im za to.Nie miałam żadnego problemu. Kontaktowałam sie telefonicznie również z lekarzem z Oddziałem Dziecięcym .Trzeba tylko rozsądnie pomyśleć . No nie popisał sie Pan Radny rozsądkiem. Widać woli wszystkich oskarżać.To nie na tym polega.Troche wyobrażni...... Tak wszyscy narzekaja na SOR.a ciągle są tam tłumy.Ciekawe dlaczego? Dobrze wszyscy wiedzą ,ze jak pójda na Sor troche poczekają i wszystkie wyniki maja zrobione i niezależnie czy jest ktoś z personelu miły ,cz nie ...A pretensji do lekarza POZ jakoś nie mają ,przecież tam doprosić się o badania graniczy z cudem.

Kazik 26.05.2020 01:00
fakt , pan radny był bezradny

Kazik 23.05.2020 12:18
proszę udostepnić nagrania i zdyskredytować cwaniaka

Adriana 22.05.2020 22:20
Ale przecież Pan S. reprezentuje powiat a powiat prowadzi szpital... Swój na swoje... bez komentarza dalej.

Anonim 22.05.2020 18:23
Warto byłoby podejść do tematu wkoncu poważnie, to nie przypadek że kolejna osoba wychodzi niezadowolona z Oławskiego Soru. Pan Skrzydłowski podniósł sprawę i bardzo dobrze. Po to wybieramy radnych, mają bronić interesów nas mieszkańców a nie jak większość ma w zwyczaju interesów swoich kolegów. Młody człowiek ale bardzo odważny!

Anna 22.05.2020 16:57
Panie Dyrektorze ,nie ważne jaka jest prawda w tej sytuacji,ale ważne jest to ,że w Oławskim szpitalu pacjenci nie są traktowani poważnie !Podobnie jest w przychodni rodzinnej w szpitalu !Owszem są lekarze którzy mają dużo empati,kompetencji ,ale jest ich kilku,może niech Pan zrobi rozeznanie którzy, poprostu olewają pacjentów,lekceważą objawy chorób,to są nieodpowiedzialni ludzie,oszczędzają na ludzkim życiu ,taka jest prawda !Oławski SOR już nie raz pokazał swoje oblicze !!

Rtc 22.05.2020 16:15
Masakra zero litosci dla braku kompetencji.

A 22.05.2020 12:47
W Oławie jak zwykle na SORZE nic się nie dzieje...

ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Ty też nieźle żartujesz. Pożyjemy i zobaczymy. Dziękuję i też życzę wszystkiego dobregoData dodania komentarza: 29.03.2024, 13:50Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: prawdaTreść komentarza: Szkolenie komisji tez w godzinach pracy urzędu, a w innych gminach np. w Siechnicach od godz. 16. Wybory to zadanie zlecone gmin , dlaczego więc szkolenia odbywaja się w godzinach pracy urzędu, podczas gdy pracownicy gminy mają realizować swoje obowiązki w urzędzie i za to podatnicy im placą. Urzędnik wyborczy, który prowadził szkolenie czytając slajdy nie do końca wiedział co czyta z laptopa - czytał tez o kwestiach, które nie dotyczyły gminy Olawa. Może trzeba lepiej się przygotować ?Data dodania komentarza: 29.03.2024, 13:45Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: fan WdOTreść komentarza: Dobry żart. Mimo wszystko życzę wesołych świąt.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 12:51Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Ja ich nie mylę. Wiem kto jest i że ten sam Frischamnn będzie burmistrzem dalej. Zieliński tak się boi i porażki i odpowiedzialności, że nie chce nawet startować w wyborach na burmistrza.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 12:33Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Specjalnie mam taki nick, dla takich jak ty, którzy nie mając żadnych argumentów muszą komuś i coś "pojechać". A gdzie ja napisałem, że pan Zieliński siedzi u kogoś w kieszeni? A co do mowy, to musi uważać żeby "mowa nie wyprzedzała myśli".Data dodania komentarza: 29.03.2024, 12:28Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: GośćTreść komentarza: W mojej ocenie to bardzo nieeleganckie zachowanie Burmistrza. Na kilkanaście dni przed wyborami? Co to zmienia? A może to strach przed utratą władzy?Data dodania komentarza: 29.03.2024, 12:11Źródło komentarza: Burmistrz zrzucił "bombę" i nagle odwołał zastępców
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama