Od piątku do niedzieli policjanci ogniwa ruchu drogowego z oławskiej komendy zatrzymali dziewięć praw jazdy, w tym dwa za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, pozostałe siedem za znaczne przekroczenie prędkości, bo aż o 50 km/h od prędkości dozwolonej.
Niechlubnym rekordzistą „w przekraczaniu prędkości” okazał się 26- letni mężczyzna, który gnał ulicami Oławy z prędkością 109 km/godz. Pozostali kierujący, którym zatrzymano prawo jazdy prowadzili samochody z niewiele mniejsza prędkością, w każdym przypadku przekraczającą o 50km/h prędkość dozwoloną w terenie zabudowanym. - O tym, jakie stanowi to zagrożenie dla pieszych, rowerzystów i innych uczestników ruchu drogowego, mówiliśmy wielokrotnie - dodaje podinsp. Alicja Jędo z KPP w Oławie. - Kierowcy, oprócz utraty prawa jazdy na okres trzech miesięcy otrzymali mandaty i punkty karne.
Dwaj mieszkańcy gminy Oława w stanie nietrzeźwości kierowali pojazdami. Jeden z nich miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie, drugi 1 promil. Obaj utracili prawo jazdy, a dodatkowo za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi im kara pozbawienia wolności do lat 2.
Policjanci po raz kolejny apelują o zdjęcie nogi z gazu i o rozsądek.
- Pogoda szczególnie w okresie jesiennym potrafi być bardzo zmienna, a słońce nie zawsze oznacza suchą nawierzchnię dlatego należy przestrzegać ograniczeń oraz dostosować prędkość do panujących warunków - mówi Jędo. - Zbyt szybka jazda, to nie tylko ryzyko utraty prawa jazdy, ale także duże zagrożenie dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Pamiętajmy, prowadząc pojazd ponosisz odpowiedzialność nie tylko za swoje życie, ale za życie i zdrowie innych uczestników ruchu .
Źródło KPP w Oławie
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
zew
20.11.2019 17:30
Częściej o takie kontrole prosimy w Oławie ! Na ul. 3 Maja szczególnie.
Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas.
Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.
Napisz komentarz
Komentarze