Oława Sportowy jubileusz
- W ubiegłym roku podpisaliśmy umowę o współpracy partnerskiej z WKS Śląsk Wrocław i sobotnia wizyta lidera ekstraklasy w Oławie była jednym z efektów tego porozumienia - mówi Witold Niemirowski, wiceburmistrz Oławy, członek zarządu Miejskiego Klubu Sportowego Oława, który był głównym organizatorem jubileuszowych uroczystości. Nie zabrakło przy tym pewnych kontrowersji, bo działacze MKS początkowo chcieli świętować 50-lecie utworzenia klubu Moto-Jelcz Oława. Nasz redakcyjny kolega Edward Bykowski jeden z naocznych świadków i uczestników tworzenia struktur sportowych w mieście i powiecie, szybko to jednak sprostował. Zasugerował, że sensowniej jest świętować początki futbolu w polskiej Oławie, bo tam są korzenie późniejszego Moto-Jelcza. Ponieważ niedawno świętowano 777-lecie Oławy, Bykowski szybko obliczył, że piłka nożna zaczęła się na ziemi oławskiej, która po wielu wiekach wróciła do Polski, dokładnie 66 lat temu. I na tym stanęło. 8 października nie obchodzono więc 50-lecia powstania klubu pod nazwą "Moto-Jelcz" Oława, lecz 66-lecie futbolu w polskiej Oławie.
Piłkarze Śląska - tu oławianin Marek Gancarczyk - chętnie fotografowali się z kibicami
Głównym punktem obchodów był towarzyski mecz pomiędzy prowadzącym w dolnośląsko-lubuskiej III lidze MKS SCA Oława a liderującym w ekstraklasie Śląskiem Wrocław. Goście bardzo profesjonalnie potraktowali zaproszenie i przyjechali do Oławy w najsilniejszym składzie. Zabrakło jedynie kontuzjowanego Johana Voskampa oraz powołanego do reprezentacji Bośni i Hercegowiny Amira Spahica.
Oławianie dzielnie walczyli, ale nie byli w stanie sprostać będącym na fali zawodowcom z klubu przy Oporowskiej. Goście wygrali 6:0, po bramkach Jarosława Fojuta (w 22 min.), Waldemara Soboty (25), Cristiana Omara Diaza (28), Łukasza Madeja (36), Marka Wasiluka (75) i Łukasza Gikiewicza (87). Szczególnej urody były dwa ostatnie gole. Marek Wasiluk huknął prawie z 30 metrów w dolny róg bramki i golkiper MKS Radosław Florczyk był bez szans. Podobnie jak przy główce Łukasza Gikiewicza, po której piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła w okienko oławskiej bramki.
Kiedyś przyjaciele z boiska, a teraz trenerzy: Orest Lenczyk (Śląsk) i Zbigniew Isel (MKS Oława)
Oprócz emocji czysto piłkarskich, kibice oglądali wystawę fotograficzną, na której zaprezentowano archiwalne zdjęcia z meczów oławskich drużyn, występujących pod różnymi nazwami i w różnych ligach oraz klasach rozgrywkowych. Przygotował ją Jacek Żydło, wykorzystując zdjęcia z archiwów domowych Władysława Woźniaka, także z redakcji "Głosu Jelcza", przechowanych przez Jerzego Smyka. Nie zabrakło także fotek z ostatniego dwudziestolecia, wykonywanych przez dziennikarzy naszej gazety. - Wystawę zadedykowałem mojemu tacie Leszkowi, którzy przez wiele lat był aktywnym działaczem Moto-Jelcza, a potem MKS Oława - mówi Jacek Żydło.
Dużą popularnością cieszyły się stosika z klubowymi gadżetami, zarówno oławskiego jak i wrocławskiego klubu. Czapeczki i szaliki w klubowych barwach rozchodziły się jak świeże bułeczki.
Była także możliwość zrobienia sobie zdjęć z zawodnikami obu drużyn. Największą popularnością kibiców cieszył się występujący w Śląsku oławianin Marek Gancarczyk, który tym razem musiał się zmierzyć na boisku z koalicją swoich czterech braci - Andrzeja, Krzysztofa, Waldemara i Mateusza, grających w MKS SCA. Na trybunach widzieliśmy także Janusza Gancarczyka, obecnie zawodnika Zagłębia Lubin.
Po meczu losowano atrakcyjne nagrody dla kibiców - m.in. pralkę firmy Electrolux, piłki z podpisami graczy Śląska Wrocław, zaproszenie na obiad z piłkarzami Śląska i MKS, koszulkę Śląska Wrocław, karnet na mecze MKS SCA Oława w rundzie wiosennej 2012 oraz talony na pizzę i obiad.
W dużej hali OCKF przygotowano posiłek dla piłkarzy i kadry szkoleniowej obu klubów. Zaproszono tam także gości, sponsorów, władze miasta i powiatu oraz byłych piłkarzy oławskiego klubu. Burmistrz Franciszek Październik wręczył trenerowi Śląska Orestowi Lenczykowi oraz jego podopiecznym okolicznościowe monety, wybite z okazji 777-lecia Oławy. Orest Lenczyk ze swadą wspominał swoją krótką przygodę z oławskim futbolem, dodając na koniec: - Wstyd się przyznać, ale jestem starszy niż oławska piłka nożna...
Składy drużyn
MKS SCA Oława:
I połowa: Sebastian Mordal - Dominik Wejerowski, Jakub Kalinowski, Dawid Pożarycki, Damian Kiełbasa - Andrzej Gancarczyk, Damian Kozioł, Waldemar Gancarczyk, Krzysztof Gancarczyk - Mateusz Poważny, Mohammed Donzo.
II połowa: Radosław Florczyk - Dominik Wejerowski (77 Pożarycki), Jakub Kalinowski (77 A.Gancarczyk), Michał Sikorski, Damian Kiełbasa (77 Poważny) - Mateusz Gancarczyk, Dawid Babij, Maciej Zapał, Paweł Błaszczak - Arkadiusz Synówka, Rafał Kohut.
WKS Śląsk Wrocław:
I połowa: Rafał Gikiewicz - Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Tadeusz Socha - Łukasz Madej, Sebastian Dudek, Dariusz Pietrasiak, Waldemar Sobota - Rok Elsner, Cristian Omar Diaz.
II połowa: Rafał Gikiewicz - Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Marek Wasiluk, Marek Gancarczyk - Mateusz Cetnarski, Tomasz Szewczuk, Dariusz Pietrasiak, Sebastian Mila - Rok Elsner, Cristian Omar Diaz (60 Alexandre, 65 Diaz).
Krzysztof A.Trybulski
Fot.: Krzysztof Trybulski i Mateusz Czajka
Napisz komentarz
Komentarze