Jedna chwila i całe życie się zmieniło. Teraz próbuje podnieść się po tragedii
- Pracował tak setki razy, setki razy po pracy wracał do mnie, do naszych dzieci. Właściwie wszystko było tak, jak zawsze, z tym że 20 kwietnia do domu już nie wrócił... - mówi jego narzeczona. Trwa zbiórka dla 29-letniego oławianina
22.07.2021 09:17
2