Toyota pod lupą
Marcin Kozieł przez pięć lat pracował w jelczańskiej Toyocie. Już nie pracuje. 29 maja zapamięta na zawsze. - Urządzili mi jazdę nie z tej ziemi - mówi. - Przez lata wpajali, że pracownik jest najważniejszy, że jesteśmy jak rodzina, a w jednej chwili zrobili ze mnie kryminalistę
12.06.2012 11:55