Sprawa miłoszycka wciąż trwa, a także trwa - jak głosi nagłówek w Wyborczej - "kłamstwo miłoszyckie". - Czy Tomasz Komenda mógł wyjść na wolność nie w 2018, ale w 2019 lub 2011? - pyta Marcin Rybak z Wyborczej w czwartkowym tekście. - Po odsiedzeniu 10, 11 lat z 25-letniego wyroku za zabójstwo, którego nie popełnił?