Jelcz-Laskowice Koniec problemu?
Uchwałę "MPZP Plac Jana Pawła II" poparło 19 radnych. Nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu. Tadeusza Babskiego i Grzegorza Górskiego nie było w sali obrad. MPZP zakazuje stawiania budynków, tymczasowych obiektów i budowli. Dopuszcza jednak lokalizację obiektów małej architektury, co budziło wątpliwości niektórych radnych. - Myślę, że w interesie nas wszystkich jest poparcie tej uchwały - mówił Bodgan Szczęśniak. Martwi mnie jednak punkt, który mówi o możliwości stawiania małej architektury. Mam nadzieję, że nie zdarzy się tak, iż inwestor nie zdemontuje swoich obiektów, albo zacznie stawiać nowe.
Czym jest mała architektura? Według prawa budowlanego, to drobniejsze, niewielkie obiekty budowlane, nie będące tymczasowymi. Są to np. pomniki kultu religijnego: kapliczki, krzyże przydrożne, figury, posągi, wodotryski i inne obiekty architektury ogrodowej oraz użytkowej, służące rekreacji codziennej i utrzymaniu porządku, takie jak piaskownice, huśtawki, drabinki czy śmietniki. - Rozumiem pana wątpliwości - odpowiedział Szczęśniakowi wiceburmistrz Piotr Stajszczyk. - Chciałbym jednak je rozwiać. Przeanalizowaliśmy dokładnie prawo. Budki, które stanęły na placu, nie są małą architekturą, a tymczasowymi obiektami budowlanymi. Uchwała nie pozwala na ich obecność.
Kiedy budki znikną? Wojewoda dolnośląski ma 30 dni, na zatwierdzenie MPZP. Gdy to zrobi, uchwała będzie prawomocna i właściciel będzie musiał usunąć obiekty. - Najpóźniej plan będzie obowiązywał od połowy kwietnia - wyjaśnia Stajszczyk. - Jest jednak szansa, by budki zniknęły wcześniej. Właściciel ma pozwolenie do 14 marca, więc w następnym dniu plac powinien być czysty. Jeśli zdąży to pozwolenie przedłużyć, będziemy musieli poczekać na decyzję wojewody. Jeśli nie - już w połowie marca nic nie będzie mogło tam stać.
Radni ciągle mieli wątpliwości. - Czy może pan zapewnić, że właściciel je usunie? A co jeśli tego nie zrobi? Burmistrz wystosuje pismo do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego? - pytał Michał Szelwach. - 15 marca żadnych obiektów tam nie powinno być, ponieważ skończy się zgoda starostwa. Jeśli właścicielowi uda się ją przedłużyć, to zakaz zacznie obowiązywać w momencie zatwierdzenia planu przez wojewodę. Będziemy monitorować tę sytuację na bieżąco. Jeśli budki nie znikną, napiszemy do PINB.
Bożena Polakowska żałowała, że terenu nie udało się kupić, gdy było to możliwe. - Szkoda, że burmistrz rok temu nie skorzystał z prawa pierwokupu. Plac Jana Pawła II jest i będzie problemem. Myślę, że właściciel zrobi wszystko, by ominąć prawo i móc tam handlować.
Takich obaw nie ma Ireneusz Stachnio. - W uchwale jest nawet zapis, który mówi, że zabrania się stawiania kolejnych pomników. Jeśli gmina zadbała o takie szczegóły, to myślę, że warto burmistrzowi zaufać.
Bogusława Kutkowska zapytała, czy burmistrz myślał o tym, by w przyszłości jednak ten teren kupić? - Nie wiem, co myśli burmistrz - odpowiedział krótko Piotr Stajszczyk.
Kazimierza Putyry nie było na lutowej sesji. Był w tym czasie na urlopie.
Tekst: Kamil Tysa
fot. Wioletta Kamińska







Napisz komentarz
Komentarze