Więcej informacji o sparingu MKS SCA Oława z MKS Kluczbork, w najbliższym papierowym wydaniu „GP-WO”, które ukaże się w sprzedaży w środę 29 lutego.
Po niespodziewanej ubiegłotygodniowej porażce z czwartoligowym AKS Strzegom, oławianie w pełni zrehabilitowali się w oczach swoich kibiców, pokonując w kolejnym zimowym sparingu drugoligowy MKS Kluczbork i to na jego boisku 1:0. Cieszy wzrost formy naszego zespołu, ale martwią poważnie wyglądające kontuzje Dawida Lipińskiego i Radosława Florczyka
W meczu z AKS w oławskiej ekipie brakowało kilku kluczowych zawodników i to z pewnością miało wpływ na jej słabszą grę. W środę 22 lutego do Kluczborka wybrali się już prawie wszyscy piłkarze MKS SCA. Z tych podstawowych zabrakło tylko Mohammeda Donzo. Czarnoskóry napastnik w poniedziałek i we wtorek nie pojawił się na treningu, bo narzekał na ból w kolanie. Do drużyny dołączył natomiast Dominik Wejerowski, który z powodu kontuzji nie grał w dwóch poprzednich sparingach. Obecność tego młodego obrońcy była kluczowa dla losów pojedynku z drugoligowym MKS Kluczbork...
Początek meczu okazał się pechowy dla Dawida Lipińskiego. Ten ambitny, ale często także ostro grający zawodnik, nawet w meczach testowych nie odkłada nogi w niebezpiecznych sytuacjach. W 3 minucie rywalizacji z kluczborskim MKS, walcząc o piłkę przy linii bocznej boiska, w pełnym biegu nadepnął na krawężnik chodnika, okalającego sztuczną murawę. W efekcie skręcił nogę w kostce i mimo dużych chęci, nie mógł kontynuować gry.
W pierwszej połowie środowego sparingu trener gospodarzy Zbigniew Smółka wystawił silniejszą jedenastkę, w której znaleźli się gracze ze sporym drugoligowym, a nawet ekstraklasowym stażem. Podobnie postąpił opiekun oławskiej drużyny Sebastian Sobczak, ale w wyjściowym składzie MKS SCA nie pojawili się Radosław Florczyk, Jakub Kalinowski i Andrzej Gancarczyk, którzy po weekendowej wyprawie do Barcelony opuścili poniedziałkowy trening.
Brak Donzo oraz szybka kontuzja Lipińskiego spowodowały trochę zamieszania w linii ataku oławskiej drużyny, dlatego spotkanie początkowo zdominowali gospodarze.
W 15 minucie oławianie wyprowadzili wzorcową kontrę, ale po dokładnym podaniu Krzysztofa Gancarczyka do Pawła Błaszczaka, ten drugi przestrzelił z 14 metrów.
Tuż przed końcem pierwszej połowy gospodarze wykonywali rzut wolny, z 20 metrów, na wprost oławskiej bramki, ale dobrze spisał się młody oławski golkiper Sebastian Mordal. Niewykluczone, że to on właśnie w pierwszych pojedynkach o ligowe punkty będzie podstawowym bramkarzem MKS SCA. W sparingu z MKS Kluczbork poważnej kontuzji doznał bowiem Radosław Florczyk, który pojawił się w oławskiej bramce na początku drugiej połowy.
Losy meczu rozstrzygnęły się w 82 minucie. Po szybkiej kontrze Waldemar Gancarczyk urwał się kilku rywalom na środku boiska i podał na lewe skrzydło do Dominika Wejerowskiego, który minął zwodem obrońcę MKS i precyzyjnym strzałem z 16 metrów w długi róg pokonał Damiana Rozmusa.
*
Skład MKS SCA w I połowie: Mordal - Wejerowski, Pożarycki, Sikorski, Kiełbasa - M.Gancarczyk, W.Gancarczyk, Zapał, K.Gancarczyk - Lipiński (5 Błaszczak), Łodyga.
Skład MKS SCA w II połowie: Florczyk (68 Mordal) - A.Gancarczyk, Kalinowski (60 Pawlak), Sikorski (65 Kalinowski), Kiełbasa (72 Wejerowski) - Poważny, Kozioł, W.Gancarczyk, K.Gancarczyk (70 Szczepaniak) - Synówka (75 Błaszczak), Kohut (85 Synówka).
*
Więcej informacji o sparingu MKS SCA Oława z MKS Kluczbork, w najbliższym papierowym wydaniu „GP-WO”, które ukaże się w sprzedaży w środę 29 lutego.
Więcej informacji o sparingu MKS SCA Oława z MKS Kluczbork, w najbliższym papierowym wydaniu „GP-WO”, które ukaże się w sprzedaży w środę 29 lutego.
*
W sobotę 25 lutego oławianie zagrają w Siechnicach, z młodoekstraklasowym zespołem Zagłębia Lubin. Początek tego meczu o godz. 16.00.
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski
Reklama
Reklama
Reklama






Napisz komentarz
Komentarze