Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 21:08
Reklama BMM

Bez starszyzny nie było grania

Podziel się
Oceń

Przygotowujący się do rundy wiosennej piłkarze MKS SCA Oława niespodziewanie przegrali 0:2 w sparingu z czwartoligowym AKS Strzegom

W oławskiej drużynie zabrakło tym razem trzech najbardziej doświadczonych zawodników - Andrzeja Gancarczyka, Jakuba Kalinowskiego i Radosława Florczyka, którzy wybrali się do Hiszpanii na ligowy pojedynek Barcelony z Valencją. Nie było także kontuzjowanego Dominika Wejerowskiego. Prawie cały mecz rozegrał natomiast Sebastian Mordal, który po krótkiej cypryjskiej przygodzie ze Śląskiem Wrocław wrócił do Oławy. W końcówce spotkania  ze strzegomskim AKS, rozegranym w sobotnie przedpołudnie 18 lutego, na sztucznej murawie w Siechnicach, w bramce MKS zastąpił go junior Dawid Wojciechowski.

Oławianie niemal od początku do końca przeważali, częściej byli przy piłce i stworzyli znacznie więcej sytuacji podbramkowych niż rywale, ale w decydujących momentach brakowało skuteczności. Dobrych sytuacji strzeleckich nie wykorzystali m.in. bracia Krzysztof i Mateusz Gancarczykowie, a jeszcze lepszych, niemal stuprocentowych - Dawid Lipiński. Popularny „Lipa” raz nie trafił z 15 metrów do pustej bramki, a innym razem strzelił z pięciu metrów obok słupka.  

Podopieczni Dariusza Michaliszyna mądrze się bronili, zagęszczając przedpole swojej bramki. Od czasu do czasu przeprowadzali groźne kontry i dwukrotnie przyniosło to powodzenie. Pomogli im przy tym niezbyt pewnie interweniujący defensorzy MKS. W tej formacji w pierwszej połowie grali na środku Damian Pawlak i Michał Sikorski, a po bokach Dawid Pożarycki i Damian Kiełbasa. Szwankowała zwłaszcza ich współpraca z drugą linią, co dało się zauważyć już w 6 minucie. Po niezbyt dokładnym podaniu od kolegi z obrony, Damian Kozioł stracił piłkę przed polem karnym, którą przechwycił Marcin Buryłko i sprytnym strzałem z 18 metrów pokonał Sebastiana Mordala, trochę zasłoniętego i chyba dlatego zbyt późno reagującego.

W 27 minucie, po atomowym strzale Waldemara Gancarczyka z rzutu wolnego i niezbyt pewnej interwencji bramkarza AKS, Dawid Pożarycki z bliska wpakował piłkę do siatki. Sędzia asystent podniósł jednak chorągiewkę, sygnalizując spalonego i gol nie został uznany.
Bez zastrzeżeń zaliczono natomiast trafienie Arkadiuszowi Arendarczykowi, który w 42 minucie, po szybkiej wymianie piłki z Buryłką, wpadł na oławskie pole karne i w sytuacji sam na sam nie dał szans Mordalowi.
W drugiej części meczu trener MKS Sebastian Sobczak najpierw wymienił całą drugą linię, a potem kilkakrotnie przeprowadzał roszady we wszystkich formacjach. Niewiele to jednak pomogło. Strzegomianie, którzy mieli tylko dwóch rezerwowych piłkarzy (w tym bramkarza), grali bardzo ambitnie i mimo momentami rozpaczliwej obrony, utrzymali wywalczoną w pierwszej połowie dwubramkową przewagę do końca.      
 
Oławianie będą się mogli zrehabilitować w oczach swoich kibiców już w najbliższą środę 22 lutego, kiedy to o godzinie 15.00 zmierzą się w Kluczborku z miejscowym drugoligowym MKS.
*
Więcej informacji o sobotnim sparingu z AKS Strzegom, w najbliższym papierowym wydaniu „GP-WO”, które ukaże się w sprzedaży w środę 22 lutego.
 
Tekst i fot.:
Krzysztof A. Trybulski
 
 
 
 

Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama