Impreza pod hasłem “Extreme weekend” odbędzie się nad jelczańskim stawem, początek w sobotę o godzinie 12.00. Jej pomysłodawcami i współorganizatorami są młodzi mieszkańcy Jelcza-Laskowic, założycieli stowarzyszenia “Młodzi J-L”. - Miała to być impreza charytatywna - mówią członkowie stowarzyszenia. - Chcieliśmy w ten sposób zebrać pieniądze na leki dla naszego kolegi, który zachorował na raka. Niestety, kilkanaście dni temu zmarł. Mimo to impreza się odbędzie, bez zbiórki pieniędzy, ale dla niego i młodych mieszkańców naszej gminy, by zobaczyli, że w naszym mieście jest wiele sposobów na nudę.
Uczestnicy imprezy będą mili okazję zobaczyć pokazy sztuk samoobrony kapap, a także wziąć udział w zajęciach z tej techniki walki. Ponadto na specjalnie utworzonym torze odbędzie się raj samochodów terenowych, quadów i motocykli crossowych. Można też będzie wystartować w wyścigach kajakowych i rozgrywkach streetball’a o puchar burmistrza miasta i gminy Jelcz-Laskowice. Zaplanowano także pokaz poduszkowców oraz straży pożarnej i ratownictwa medycznego. Miłośnicy mocnych wrażeń będą mieli okazje oddać skok na bungie, z wysokości 80 metrów.
Impreza będzie trwała dwa dni. Na ostudzenie emocji zagrają lokalne zespoły muzyczne.
(WK)







Napisz komentarz
Komentarze