Piekary
Wiceburmistrz obiecał
O kłopotach z wiatą przystankową w Piekarach pisaliśmy 20 maja, w tekście „Zamurowali przystanek”. Wiceburmistrz obiecał wówczas, że sprawa zakończy się do końca miesiąca. Prawie półtora miesiąca później zadzwoniła do nas mieszkanka Piekar z pytaniem, jak mają się do rzeczywistości obietnice wiceburmistrza: - Obiecywali, że wiata będzie do końca maja, a skończyło się na obiecankach. Po co obiecywać, jak nie można dotrzymać słowa?
Tomasz Kołodziej wyjaśnia, że wiaty wciąż nie ma, bo pojawił się nieoczekiwany kłopot. - Do urzędu zgłosił się człowiek, który twierdzi, że jest właścicielem części terenu przed świetlicą, gdzie miała stanąć nowa wiata - mówi. - Trzeba to sprawdzić, by uniknąć kolejnych problemów. Jeżeli okaże się, że działka rzeczywiście nie należy do gminy, będziemy musieli ustawić przystanek w innym miejscu i uzgodnić to z właścicielem drogi powiatowej.
Tym razem wiceburmistrz nie podał dokładnej daty ustawienia wiaty, ale zapewnił, że zdąży z realizacją przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego.
(WK)







Napisz komentarz
Komentarze