Oława
Jak było?
Sprawę poruszył Piotr Łuciw. Pytał burmistrza o jego zdanie na temat efektów akcji. On słyszał niepochlebne opinie. Niektórzy właściciele psów mają pretensje, że sprzęt do sprzątania psich kup jest zbyt drogi, a akcja była głównie informacyjna. Poza tym nie wymieniono starych pojemników na odchody.
Burmistrz tłumaczył, że były to głównie działania prewencyjne. Coraz więcej właścicieli psów zbiera psie kupy, na przykład na osiedlu Sobieskiego. Robi się to coraz powszechniejsze. Pojemniki nie są teraz priorytetem, miasto zajmie się nimi później.
(MON)







Napisz komentarz
Komentarze