Pożar wybuchł około godziny 18.40, we czwartek 26 listopada. W budynku hotelowym przebywało wtedy 17 osób, w tym 4 pracowników. Nikomu nic się nie stało - wszyscy bezpiecznie opuścili płonący gmach. Ze wstępnych informacji, uzyskanych na miejscu zdarzenia od strażaków oraz od nadkomisarz Alicji Jędo z oławskiej Komendy Powiatowej Policji wynika, że prawdopodobną przyczyną pożaru była zbyt cienka izolacja termiczna komina, odprowadzającego spaliny z pieca centralnego ogrzewania. Komin rozgrzał się do wysokiej temperatury i spowodował zapłon stykających się z nim elementów drewnianych.
Reklama
Kilka jednostek zawodowej i ochotniczej straży pożarnej z Oławy i okolic prawie przez 3 godziny gasiło płonący hotel „Vegas” przy ulicy 1 Maja w Oławie
Na razie nie oszacowano strat. W tej chwili trwa dogaszanie pożaru. Na miejscu jest też biegły ze straży pożarnej, który dokładnie zbada i określi przyczyny pożaru. Wspomagają go policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego oławskiej KPP.
Pożar hotelu, usytuowanego tuż obok wiaduktu kolejowego i przy ruchliwej drodze Opole - Wrocław, spowodował trwające kilka godzin utrudnienia w ruchu komunikacyjnym. Jadących do Oławy od strony Opola policjanci kierowali objazdem od Godzikowic przez Jaczkowice. Także w Oławie obowiązywał objazd w stronę Opola - od ronda przy ul. 11 Listopada i 1 Maja przez ulice Kasprowicza, 3 Maja, Sikorskiego i Kolejową.
Krzysztof Andrzej Trybulski
Fot.: Michał Mruk
Reklama
Reklama
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze