Stanowice
Spór wokół jezdni
- Robotnicy jeździli uzębionymi koparkami, bez założonej płyty - kontynuuje Potoczny. - Trzeba było sfrezować porytą drogę i zrobić tam wylewkę, a nie tak zostawiać. Przyjdzie zima i nawierzchnia całkowicie „odstrzeli”.
Urzędnicy gminy nie dopatrzyli się nieprawidłowości w odtworzeniu jezdni i 22 września odebrali prace. - Chciałoby się mieć wszędzie piękne i nowoczesne drogi, ale na to nie ma pieniędzy - komentował Arkadiusz Grzesik z komisji odbiorczej. Również wicewójt Zbigniew Pryjda uważa, że prace zostały wykonane właściwie. - Komisja miała drobne uwagi, wskazano miejsca, w których należy dokonać poprawek, ale generalnie stan dróg nie budzi większych zastrzeżeń - mówił na sesji Rady Gminy 25 września, w odpowiedzi na pytanie radnego Mariana Gawlińskiego, który interesował się tą sprawą.
- Mnie nie interesują małe poprawki - denerwuje się Potoczny. - Nie pozwolę, żeby ktoś rył asfalt przed domem. Domagam się doprowadzenia jezdni do właściwego stanu.
(Xa)







Napisz komentarz
Komentarze