- Kochani, jest akcja! - piszą jej organizatorki. - Potrzeba dobrych serc i rąk. 15 maja na targu w J-L dobre dusze będą sprzedawać ciasta i zbierać pieniążki na leczenie Niny. Kto może i upiecze nam coś słodkiego na tę akcję? Rozgrzewajcie piekarniki!
Ciasta można dostarczać w czwartek i piątek w Jelczu-Laskowicach, Oławie i Chrząstawie. Szczegóły na facebookowej grupie "Licytacje dla Ninki - walka z autoimmunologicznym zapaleniem mózgu". Link bezpośredni: facebook.com/groups/432044104798896.
*
Nina Makarowska jest mieszkanką Dębiny. Zmaga się z zespołem Pandas. - Wiedziałam, że bycie matką wiąże się ze strachem - mówi pani Beata. - Że kiedy urodzi się moje dziecko, już zawsze będę odpowiedzialna za nas dwoje. Mnie ten strach jednak paraliżuje. Konsultacje, badania, przeciągające się w nieskończoność pobyty w szpitalu i niecierpliwe wyczekiwanie na wreszcie dobrą informację... Ninka zmaga się z zespołem Pandas. Potworną, wciąż nie do końca poznaną chorobą. Przed diagnozą odsyłano nas od szpitala do szpitala, nikt nie potrafił powiedzieć nic konkretnego, a kiedy wreszcie usłyszeliśmy, z czym zmaga się Nina, wcale nie jest łatwiej... Nie ma ogólnie przyjętych schematów, złotych środków na tę chorobę, o wszystko trzeba walczyć. To jednak nie koniec naszych problemów. Córeczka zmaga się z jeszcze inną chorobą, do dziś niezdiagnozowaną. Od ponad roku nieustannie męczą ją wymioty, bóle brzucha, głowy, pleców. Niemal każdy posiłek wiąże się z cierpieniem. Wieloletnie poszukiwania odpowiedzi na pytania o stan zdrowia Ninki opłaciliśmy dziesiątki wizyt u specjalistów, badań, konsultacji i leków. Na dalsze leczenie nie mamy już pieniędzy. Nie możemy odpuścić, zawrócić w połowie drogi. Na szali leży życie naszej córeczki! Dlatego proszę - pomóż nam!
Wpłat na rzecz Niny można dokonywać za pośrednictwem portalu SiePomaga.pl, wpisując w wyszukiwarkę frazę "Tajemnicze choroby niszczą życie naszej córeczki! Pomóż nim będzie za późno!" lub przez link bezpośredni: siepomaga.pl/nina-makarowska.
(kt)
Napisz komentarz
Komentarze