Informacja z FB przychodni:
Pacjentka ze zdjęć przypłaciła tą zabawę kilkoma godzinami stresu i to na moment przed świętami!
Jej opiekun przyjechał do nas nieumówiony, bo naprawdę zaskoczyła go ta sytuacja. Nie pierwszy jego owczarek i nie pierwsza kość do zabawy, ale tym razem niestety nie obyło się bez interwencji lekarzy naszej przychodni. Na szczęście przy odpowiednim znieczuleniu udało się ściągnąć kość bez konieczności nacinania - w imię zasady, skoro udało się włożyć, musi się udać ściągnąć 
Jednak pamiętajcie, kości, rogi jelenia i inne podobne rzeczy to nie są bezpieczne gryzaki!
- Dlatego mówimy zawsze, nie dawać kości! - dopowiadają wolontariusze z oławskiego przytuliska dla zwierząt.
A wy dajecie?







Napisz komentarz
Komentarze