Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 13 grudnia 2025 17:56
Reklama BMM

Wygrali i oszaleli! Historyczny sukces, wielka radość i łzy wzruszenia

Acana Moto-Jelcz Oława brązowym medalistą mistrzostw Polski juniorów młodszych. To największy sukces w historii klubu
Wygrali i oszaleli! Historyczny sukces, wielka radość i łzy wzruszenia

Autor: fot. Kamil Tysa

Podziel się
Oceń

Turniej "Final Four" odbywał się 26 i 27 maja na Hali Sportowej w Gaci. Oprócz gospodarzy, w najlepszej czwórce znaleźli się: UKPR Agrykola Victoria Warszawa, SKF Orlen Wisła Płock oraz Port Service Wybrzeże Gdańsk. Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek w zespole Moto-Jelcza roiło się od problemów.

- Szczerze mówiąc nasze przygotowania mocno naznaczyły kontuzje - opowiada jeden z trenerów Tomasz Padula. - Jeszcze dziesięć dni wcześniej nie mogliśmy liczyć na Adriana Burtana czy Mikołaja Białowąsa. Pod znakiem zapytania stał też występ Maćka Burzawy, a przecież od początku fazy mistrzowskiej musieliśmy sobie radzić bez Marcina Kuźnickiego, który przeszedł zabieg kolana. Nasz zespół był więc długo dużą niewiadomą, bo prawie do samego końca nie wiedzieliśmy, jaki skład będziemy mogli wystawić, a mieliśmy przecież rywalizować w najlepszej czwórce w kraju, co oznacza, że powinniśmy pokazać wszystko, co mamy najlepsze. Udało się doprowadzić chłopaków do zdrowia, więc tuż przed samym turniejem myśleliśmy już tylko o zwycięstwie w pierwszym meczu.

W piątek UKPR Agrykola Victoria Warszawa pokonała ekipę SKF Orlen Wisła Płock 26:23. W drugim spotkaniu Acana Moto-Jelcz Olawa przegrała z zespołem Port Service Wybrzeże Gdańsk 27:31. Czego zabrakło?

- Nie zrobiliśmy jeszcze analizy, nie było nawet okazji, żeby to przegadać, po po pierwszym meczu od razu musieliśmy się skupić na drugim - przyznaje Padula. - Zanotowaliśmy dobry początek, prowadziliśmy 5-6 bramkami i wydaje mi się, że zabrakło zwiększenia tej przewagi do 7-8 goli, co na pewno pozwoliłoby na spokojniejszą grę. Uniknęlibyśmy wtedy sytuacji, w której Gdańsk trafił 2-3 razy i praktycznie łapał z nami kontakt. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że ekipy z którymi się mierzyliśmy, są budowane zupełnie inaczej niż my. U nas stawiamy na swoich chłopaków, nie dobieramy najlepszych graczy z kilku ośrodków w Polsce. Gdańsk bardzo dobrze spisał się w grze obronnej, w drugiej połowie kibice obejrzeli bardzo ładny mecz, ale niestety go przegraliśmy.

W sobotę Moto-Jelcz musiał się zmierzyć z Wisłą Płock w pojedynku o brązowy medal mistrzostw Polski. W Gaci zebrały się tłumy kibiców, którzy głośno dopingowali swoich ulubieńców. Już na początku kilkupunktową przewagę wypracowali miejscowi. Na przerwę schodzili przy wyniku 21:12, co pozwalało wierzyć, że medal jest już o krok. W drugiej połowie Płock próbował odrabiać straty, ale szczypiorniści Acany grali rozważnie, nie tracili zimnej głowy i krok po kroku zbliżali się do sukcesu. Wygrali 36:26 po czym wraz z kibicami, wpadli w szał radości. Były spontaniczne okrzyki, pojawiły się nawet łzy.

- Marzyliśmy o tym medalu - mówi Tomasz Padula. - Jeszcze półtora roku temu nie mieliśmy nawet hali, w której moglibyśmy rozgrywać mecze, wszystko do czego doszliśmy, wydarzyło się po wielkich bojach i bardzo chcieliśmy ten medal zdobyć. Cała drużyna, trenerzy, ale przede wszystkim chłopcy dali z siebie wszystko, świetnie przygotowując się do tego turnieju. Może mieliśmy krótką ławkę, ale przygotowaniem fizycznym przewyższaliśmy niektórych przeciwników. Motywacja była ogromna, teraz już mogę powiedzieć, że dokładnie taka, jak być powinna. Nie wyszliśmy przemotywowani, nie popełnialiśmy błędów, które zdarzyły się z Gdańskiem. Stworzyliśmy przewagę i nie straciliśmy koncentracji. A naprawdę ciężko wychodzi się na drugą połowę, prowadząc tak wysoko. W głowach jest już wtedy myślenie o tym, by tylko dowieźć ten wynik, każdy czuje, że wygrana jest blisko, zerka na zegar, zaczyna liczyć. I niejednokrotnie przeciwnik to wykorzystuje. Piłka ręczna lubi takie historie, gdzie wysokie przewagi są szybko niwelowane. Dla nas trenerów ten rezultat to dowód, że naprawdę można budować zespół na swoich chłopakach, nie trzeba szukać zawodników w całej Polsce, bo u nas też są talenty, które warto rozwijać. Trendem jest dziś centralizacja, kluby tworzą internaty, szkoły, podpisują kontrakty z najlepszymi w kraju. Z perspektywy takiego miasta jak Oława, ten brąz jest jak złoto!

 Moto-Jelcz przeszedł sporo i w ostatnich latach wielokrotnie odbijał się od drzwi włodarzy różnych samorządów. Nie chciano ich w Jelczu-Laskowicach, nie mogli grac w Oławie, więc cały czas szukali swojego miejsca.

- Na ten moment mamy zaufanie zarówno ze strony Urzędu Gminy jak i Urzędu Miejskiego - podkreśla trener. - Ludzie, którzy chcieli zniszczyć nasz klub, mają teraz swoje problemy i nawet nie odbierają telefonu od dziennikarzy. My robimy swoje, idziemy do przodu i pokazujemy jak wiele można przezwyciężyć. Chłopcy uwierzyli, że jeśli będą ciężko trenować, to mogą osiągnąć wszystko. Teraz czas na odpoczynek, potem przygotujemy obóz i rozplanujemy kolejny sezon. Czeka nas ciężka przeprawa zarówno w lidze juniorskiej, jak i na drugoligowym szczeblu.

 ***

Acana Moto-Jelcz Oława: Maciej Burzawa, Daniel Kudela (bramkarze), Jakub Kudela, Błażej Szpineta, Kamil Chmielowski, Marcin Kuźnicki, Mateusz Rzeźnik, Gracjan Kosecki, Patryk Janiuk, Kacper Kowalski, Mikołaj Białowąs, Szymon Tkacz, Tobiasz Świerzko, Adrian Burtan, Leonard Nawrot, Bartosz Szmuc, Jakub Gordziewicz.

W rozgrywkach wojewódzkich drużynę wspierali zawodnicy z młodszych roczników: Szczepan Antoszczyszyn, Kacper Kulesza, Mikołaj Burchała-Stachurski, Jan Jankowiak, Mikołaj Szatkowski, Szymon Jeżewski.

Trenerzy: Tomasz Padula, Michal Ciechanowicz, Wojciech Pieńczewski.

Kierownik: Marcin Białowąs.


Napisz komentarz

Komentarze

Wojciech 04.07.2023 13:44
Brawo Maciek! Powodzenia!

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: jarek.wTreść komentarza: sytuacjatakabedziewurzedzie,dotad,dopukiradni/wwiekszosci/bedakundelkamistajszczyka.jedyniewmiareodwaznymjestpanRygielskizkolegami.taktrzymac.Apan,panieBabskijestjuzchybatadzialalnosciazmeczonyData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:45Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: lechiznajomiTreść komentarza: panieburmistrz,toilejeszczeosobzotoczeniaGrzedowczekanaintratnestanowiskaodpana?/Bez/Radnizacowybierzeciepieniadze,prawdajest,zejestescieleniamiidarmozjadami.trzebazastanawiacsiejuz,niestetynadreferendumData dodania komentarza: 13.12.2025, 16:19Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: :)Treść komentarza: Wyleciał człowiek niezależny... pod byle pretekstem. Pan Olechowski robił dobrą robotę. Teraz wsadzą kolejną miejscową miernotę i będzie git. Ważne, żeby kasa z miasta szła tam gdzie ma iść. Układ jelczański działa dalej.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:02Źródło komentarza: Przemysław Olechowski odwołany z funkcji prezesa CSiR. Jest tymczasowy następcaAutor komentarza: GosiaTreść komentarza: Krzysiu Ty tam nie pasujesz, wracaj na Orlenik tam bardziej się przydasz😅Data dodania komentarza: 13.12.2025, 13:05Źródło komentarza: Oddali hołd wszystkim, którzy nie wyrzekli się wartości, jakie tworzą fundament wolnego społeczeństwaAutor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Dziękuję za korektę - czyli ktoś te komentarze jednak czyta.. :-)Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:50Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!Autor komentarza: RedaktorTreść komentarza: Przykra informacja. Trudny czas dla pracowników. Trudno się uśmiechać w takiej Polsce... Do tego artykuł z błędami: "pojawiła się oferta kupna terenu po zakładzie.." - jeśli już to oferta sprzedaży terenu.. itd.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 10:59Źródło komentarza: Najpierw zwolnienia, teraz sprzedają zakład za niemal 27 mln zł!
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama