To była sobota. Kurs z Bystrzycy do Oławy rozpoczynał się o 9.15, a do zdarzenia doszło już w Oławie na ul. Chrobrego o godz. 9.28.
- Pasażer z Bystrzycy spóźnił się na autobus - relacjonuje kierowca PKS. - Gdy drzwi już były zamknięte i ruszałem, ktoś zaczął walił w szyby, więc się zatrzymałem i wpuściłem pana do środka. Gdy wszedł, wydrukowałem mu bilet za 4.80 zł.
Mężczyzna biletu nie odebrał, powiedział tylko, że zaraz zapłaci, ale nic zapłacił. Już w Oławie na Chrobrego pasażer wyszedł sobie tylnymi drzwiami jakby nigdy nic, nie odebrał biletu ani za niego nie zapłacił. Kierowca wysiadł więc i podszedł do niego.
- Niech mi pan odda za bilet - powiedział. - Przecież nie będę dokładał do pana biletu...
Wtedy padły wyzwiska pod adresem kierowcy, który poczuł od pasażera woń alkohol i usłyszał: - Nie będę płacił, co ty, k..., sobie myślisz!
Gdy kierowca zapowiedział, że wzywa policję, pasażer położył plecak na chodniku i rzucił: - Co ty, k..., konfident jesteś? Mam cię w dupie, ty konfidencie, wy kierowcy wszyscy tacy jesteście!
Wtedy krewki pasażer uderzył kierowcę otwartą dłonią w twarz i uciekł. Kierowca nie chciał się z nim szarpać, tylko zgłosił sprawę na policję. Ma dwóch świadków zajścia. Pasażer z Bystrzycy miał około 40 lat.
- Około godz. 9.30 otrzymaliśmy zawiadomienie o naruszeniu nietykalności cielesnej kierowcy na ulicy Chrobrego - potwierdza oficer prasowa KPP Oława Wioletta Polerowicz. - Obecnie prowadzimy postępowanie w tej sprawie z artykułu mówiącego o naruszeniu nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, gdyż od czerwca tego roku zmieniły się przepisy i kierowca właśnie tak jest traktowany.
*
Po serii napaści na kierowców autobusów czy obsługę pociągów wprowadzono w tym roku prawo, które rozpina nad nimi taki sam parasol, jak nad funkcjonariuszami publicznymi. Kary za napaść na funkcjonariusza sięgają nawet 15 lat więzienia. Według nowych przepisów sprawcy pobicia interweniującego kierowcy autobusu byliby zagrożeni karą pozbawienia wolności od 2 do 15 lat. Sama napaść na funkcjonariusza, bez doprowadzenia do uszczerbku na zdrowiu, grozi karą od 1 roku do 10 lat więzienia, a "naruszenie jego nietykalności cielesnej" to już groźba kary do trzech lat.
Napisz komentarz
Komentarze