Natalia Bartoszko zdobyła złoty medal w drużynie kadetów w tenisie stołowym w Białymstoku. Ale to nie wszystko, bo jest kolejna wielka niespodzianka - zdobywa brązowy medal w singlu Mistrzostw Polski. To było dużym zaskoczeniem, bo ten rok był dość trudny dla Natalii, ale potrafiła się pozbierać na najważniejszą imprezę w roku, jakie są Mistrzostwa Polski, i pokazała kawał dobrego tenisa. Też tak miała 2 lata temu, gdy sezon był ciężki i trudno było się dostać do najlepszej "dziesiątki", a jednak pozbierała swoje myśli oraz głowę i... przywiozła 3 medale Mistrzostw Polski.
- Jestem mega dumny z córek Natalii i Nicol i życzę kolejnych sukcesów w przyszłości - komentuje ich ojciec Kris Bartoszko. - Wielką pracę wykonał klub, w którym obecnie trenują, czyli KS Bronowianka Kraków, ale również kluby, w których dziewczyny wcześniej trenowały, a są AZS UE Wrocław i pierwszy klub Żaki Taczanów, bo tam stawiały pierwsze kroki u boku trenera Marka Biernata. Chciałem też podziękować burmistrzowi Jelcza-Laskowic Piotrowi Stajszczykowi, który wspiera dziewczyny w turniejach międzynarodowych, dzięki czemu mogą podnosić swoje umiejętności i zdobywać medale na arenie Polskiej jak i międzynarodowej.



Napisz komentarz
Komentarze