Miała być kopalnia diamentów, jest zero na koncie
OSTRZEGAMY! Po chwili telefonicznej instrukcji, za pomocą specjalnego oprogramowania, które Staszek ściągnął na swój komputer, broker miał dostęp do wszystkiego, co na dysku. Do kont, haseł itp. Ostatecznie po jakimś czasie z jego konta Andrzej - mając takie możliwości, dane mu przez Staszka - zdalnie przelał na konto nigeryjskiego banku równowartość ponad 30 tys. zł. Ich działanie moralnie niczym nie różni od praktyk dawnych złodziei, tylko dziś robią to w białych rękawiczkach i na odległość, wykorzystując naiwność oraz słabą wiedzę ludzi, korzystających z bankowości internetowej.
11.11.2020 08:57