Reklama
Chcieli wiedzieć, jak to jest być dziennikarzem?
Oława. Uczniowie klasy VII B Szkoły Podstawowej nr 6 spotkali się z dziennikarzami "Gazety Powiatowej". Chcieli dowiedzieć się, jak wygląda praca w redakcji lokalnej gazety
- Poznajemy różne zawody i zbieramy informacje, żeby uczniowie mieli ogólny zarys, jakie profesje mogą ich zainteresować, żeby wiedzieli w przyszłości, w którym kierunku iść - mówi Halina Skibińska, nauczyciel doradztwa zawodowego i pedagog szkolny. - Są już po zajęciach, gdzie określali swoje umiejętności i zastanawiali się nad predyspozycjami, teraz chodzimy do różnych miejsc, gdzie mogą zobaczyć i poznać wymagania, kryteria i specyfikę danej pracy, właśnie w fajnych miejscach. Gazeta oławska jest miejscem ciekawym, chcieliśmy poznać jak taka redakcja funkcjonuje. Już wiemy, że to praca niełatwa, dla ludzi specyficznych, kreatywnych i bardzo aktywnych, którzy nie lubią monotonii.
Jakie miejsca uczniowie odwiedzą jeszcze? - Wybieramy się do Studia Reklamy Wena i może uda się do sądu.
A czy ktoś z nich złapał dziennikarskiego bakcyla?
- Trochę mi się podobało, ale... nie wiem dlaczego - mówił jeden.
- Ja na pewno nie będę dziennikarzem - dodał inny.
- A ja może, ale muszę to przemyśleć...
- Mnie się bardzo podoba, że w jednej gazecie jest tak dużo informacji.
Fot. Agnieszka Herba
- Poznajemy różne zawody i zbieramy informacje, żeby uczniowie mieli ogólny zarys, jakie profesje mogą ich zainteresować, żeby wiedzieli w przyszłości, w którym kierunku iść - mówi Halina Skibińska, nauczyciel doradztwa zawodowego i pedagog szkolny. - Są już po zajęciach, gdzie określali swoje umiejętności i zastanawiali się nad predyspozycjami, teraz chodzimy do różnych miejsc, gdzie mogą zobaczyć i poznać wymagania, kryteria i specyfikę danej pracy, właśnie w fajnych miejscach. Gazeta oławska jest miejscem ciekawym, chcieliśmy poznać jak taka redakcja funkcjonuje. Już wiemy, że to praca niełatwa, dla ludzi specyficznych, kreatywnych i bardzo aktywnych, którzy nie lubią monotonii.
Jakie miejsca uczniowie odwiedzą jeszcze? - Wybieramy się do Studia Reklamy Wena i może uda się do sądu.
A czy ktoś z nich złapał dziennikarskiego bakcyla?
- Trochę mi się podobało, ale... nie wiem dlaczego - mówił jeden.
- Ja na pewno nie będę dziennikarzem - dodał inny.
- A ja może, ale muszę to przemyśleć...
- Mnie się bardzo podoba, że w jednej gazecie jest tak dużo informacji.
Fot. Agnieszka Herba
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze