Od tego, który leży pod płotem, dzieli mnie tylko jeden kieliszek
- Próbowałem przedawkować tabletki. Na moje szczęście byłem pijany, głupi i nieudolnie się do tego zabierałem. Dziś myślę, że to mogła być manifestacja. Taki cichy krzyk. Gdybym naprawdę pragnął śmierci, poszedłbym do lasu, wziąłbym linę i po kłopocie.
Z Tomaszem Prażą - trzeźwym alkoholikiem i byłym bezdomnym - rozmawia Kamil Tysa
22.03.2020 16:06
4
2