Paweł Urbańczyk był podejrzany o spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu. Kiedy kierowane przez niego bmw na początku maja uderzyło w słupki przy oławskiej aptece, stracił stanowisko. Komendant wojewódzki natychmiast podjął decyzję o odwołaniu go z funkcji. Głośno o tym było w całej Polsce. Sam komendant nie komentował wtedy tego, co się stało. Teraz sprawa zmierza ku końcowi...