Informacja od Ani z 16 stycznia: - Niestety, nie mam czasu, dziś lekarz po zobaczeniu wyników stwierdził, że trzeba moje ŻYCIE ratować jak najszybciej. Na 3 lutego wyznaczył termin operacji. Bardzo, Kochani, Was proszę o jak najszybszą pomoc, boję się strasznie, a tak pragnę żyć i być wśród Was i mojego synka, którego tak bardzo kocham...