oszustwa

Podają się za pracowników gazowni, wodociągów, listonoszy lub spółdzielni mieszkaniowej wchodzą do mieszkań i wykorzystując chwilową nieuwagę domowników, kradną pieniądze. Policjanci kolejny raz przypominają, aby sprawdzać kogo wpuszczamy do domu!

Tworzyli fałszywe sklepy internetowe, na ich reklamę wydawali nawet 30 tysięcy złotych, a później czekali aż klienci złapią haczyk. Poniżej publikujemy niektóre adresy tych sklepów. Wśród zatrzymanych jest mężczyzna, który zajmował się wysyłaniem linków dotyczących rzekomej niewielkiej niedopłaty za różne usługi (prąd, przesyłkę kurierską, rachunek za telefon itd.). Wiele takich wiadomości trafiło również do mieszkańców powiatu oławskiego...

Korzystacie z popularnego serwisu OLX? Uważajcie! Oszuści w bardzo prosty sposób okradają ludzi. Z powiatu oławskiego jest już kilkunastu poszkodowanych...

- Sami sobie strzelamy w kolano publikując zdjęcia w internecie - mówi mieszkanka, która straciła ogromne pieniądze. - W sieci traci się swoją intymność. Oszuści potrafią wykorzystać wszystko. On widział te wszystkie moje publiczne zdjęcia. Widział, przez kogo były lajkowane, wiedział, kto jest moim znajomym, a później to wykorzystał, bo rozpoczynając rozmowę ze mną powołał się na konkretnych ludzi...

27 stycznia ok. godziny 16.30 podająca się za policjantkę kobieta zadzwoniła na telefon stacjonarny 67- letniego mieszkańca Jelcza-Laskowic z wyrzutem, że nie stawił się na wezwanie policji. Zdziwiony odparł, że nie otrzymał żadnego wezwania, nie wie o co chodzi i odłożył słuchawkę. Kobieta zadzwoniła jeszcze raz i pod tym samym pretekstem próbowała wyciągnąć od seniora szczegółowe dane. Mężczyzna zachował jednak ostrożność. Odłożył słuchawkę. A o dziwnych telefonach powiadomił policję. Oszuści jednak szukali kolejnej ofiary