W krótkim wystąpieniu przedstawił swój program wyborczy. Wytykał obecnej władzy brak oławskiej obwodnicy i podniesienie wieku emerytalnego. Zarzekał się, że nie ratyfikowałby konwecji antyprzemocowej, nawet pod naciskiem "lewackich" mediów i polityków.
Mówił również o prezydenturze, która jego zdaniem nie musi być bierna. - Prezydent jest wybierany przez naród, nie partię. Nie musi więc być partyjnym sługą.
Pod pomnikiem zebrały się tłumy. Ludzie witali i żegnali kandytata PiS-u głośnymi brawami. Skandowali również jego nazwisko: - Andrzej Duda, to się uda! - krzyczeli.
Więcej o spotkaniu, w papierowym wydaniu "GP-WO".
(KT)







Napisz komentarz
Komentarze