Obwodnica nie tym razem. Nie ma jej na liście

Budowa obwodnicy Oławy nie znalazła się na liście inwestycji, ujętych w kontrakcie terytorialnym, obejmującym inwestycje ważne do regionu, finansowane z pieniędzy unijnych w latach 2014 - 2020. Inwestycję przeniesiono na listę rezerwową

Oława   Budowa obwodnicy
 
Wprawdzie poseł Roman Kaczor obiecywał na konferencji prasowej pod koniec lipca, że - obwodnica będzie wpisana do kontraktu terytorialnego, ale inwestycja się tam nie znalazła. Parlamentarzysta zapewniał, że zrobi wszystko, aby na liście rządowej była obwodnica Oławy. Tak się jednak nie stało. Jest za to obwodnica Kłodzka.

Członkowie stowarzyszenia "Obwodnica dla Oławy" są oburzeni. - Było tak wiele możliwości, ale nie wykorzystano tego - mówi Aleksander Trembecki, szef stowarzyszenia. - Wszystko wskazywało na to, że może się udać, ale ciąg zdarzeń został przerwany w Sejmiku województwa dolnośląskiego przez radnego Jacka Pilawę i posła Romana Kaczora. Tylko dlatego, że wniosek o sfinansowanie inwestycji wyszedł od radnych PiS.

Starosta Zdzisław Brezdeń, kandydat na burmistrza Oławy zwołał konferencję prasową, na której przedstawił swoją opinię na temat braku obwodnicy na liście inwestycji. Przypomniał, że dyskusja toczy się od wielu lat, ale nic z tego nie wynikło. Przypomniał obietnice posła Kaczora: - Czas najwyższy skończyć z mamieniem ludzi. Od 8 lat słyszymy od kiedy rządzą BBS i PO, że czynione są wszechstronne starania. W tej chwili jesteśmy w takiej sytuacji jak 4 lata temu...

Więcej - w wydaniu papierowym "GP-WO"

(MON)