Jelcz-Laskowice
- Wybrałam się na rekreacyjną wycieczkę rowerową po naszych lasach i jak zawsze wzięłam ze sobą koszyk na grzyby - opowiada Halina Poparda z Jelcza-Laskowic. - Mąż przekonywał, że nie ma sensu brać koszyka, bo grzybów na pewno jeszcze nie ma. Poza tym jest sucho. Bardzo się mylił, co mnie ucieszyło.
Pani Halina nazbierała cały kosz pięknych i zdrowych kozaków - czerwonych i brunatnych. Przyszła się pochwalić w gazecie swoimi zbiorami. Gratulujemy!
(WK)







Napisz komentarz
Komentarze