Jelcz-Laskowice
Do tragicznego wypadku doszło 11 czerwca około godz. 18.00. Z informacji policji wynika, że kobieta ruszyła motorem marki kawasaki z parkingu i uderzyła w bramę garażu przy ul. Cegielskiego.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie kobieta nie miała prawa jazdy na motor. Jeździła z mężem. Właśnie przyjechali z Wrocławia. Czekała, aż mąż otworzy garaż. Usiadła na motor by sprawdzić, czy jest ciężki. Zdejmując pojazd z nóżki prawdopodobnie wcisnęła bieg i nacisnęła manetkę gazu. Motor się zerwał i doszło do tragicznego wypadku. Zginęła na miejscu, uderzając w bramę garażu. Jak powiedział nam policjant - lekarz stwierdził uraz wielonarządowy.
(WK)







Napisz komentarz
Komentarze