Foto-Higiena jechała do Żar w roli faworyta. Gospodarze walczą o ligowy byt, są zespołem własnego boiska. Z 17 posiadanych punktów, 15 zdobyli w Żarach, pokonując m.in. rezerwę Zagłębia Lubin.
W pierwszej połowie było dużo walki po obu stronach, ale mało składnych akcji. Po jednej mógł prowadzić Promień. Piłkę przechwycił Gracjan Arkuszewski, podał do Jakuba Nowaka, ten minął Krzysztofa Smolińskiego, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości Pawłem Wolfingerem. W rewanżu, po rzucie rożnym główkował do bramki gospodarzy Marek Budny, ale przestrzelił. Z kolei strzał Pawła Synowca z rzutu wolnego też minął poprzeczkę. Następnie Jacek Sorbian przerzucił do Budnego, ten dośrodkował do Radosława Florka, który uderzył z kilku metrów. Golkiper Promienia Marcin Stankiewicz instynktownie obronił, a dobitka Synowca była niecelna.
Pod koniec pierwszej połowy skontrowali gacianie. Budny przedarł się z piłką ponad 30 metrów, uderzył z szesnastu, a Stankiewicz wybił na rzut rożny, po którym Paweł Przytuła nie trafił do siatki.
Drugą połowę lepiej zaczęli goście. Piłkę wywalczył Budny, podał do Synowca, który minął obrońcę, ale strzelił wysoko nad bramkę. Synowiec mógł się zrehabilitować, gdy przed polem karnym przerzucił do wbiegającego tam Dawida Pożaryckiego, ale ten przestrzelił z kilku metrów.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się na gacianach. Do piłki podanej z rzutu rożnego dopadł Karol Haraś i popisując się ładną techniczną sztuczką, z najbliższej odległości zdobył gola. Promień prowadził więc 1:0, a wkrótce mogło być 2:0, kiedy po centrze Łukasza Świdkiewicza Wolfinger wybił piłkę wprost pod nogi Adriana Droszczaka. Pomocnik Promienia strzelił z 12 metrów, ale golkiper gacian obronił, a po dobitce Krystiana Goca piłkę wybili obrońcy gości. Z kolei po kornerze było ogromne zamieszanie na polu karnym Foto-Higieny. Futbolówka trafiła do Michała Sucharka, ale na szczęście dla przyjezdnych, zawodnik zespołu z Żar spudłował z 16 metrów.
Przyjezdni w końcu otrząsnęli się z przewagi Promienia i w ostatnim kwadransie byli już wyraźnie lepsi. Po dwójkowej akcji Kucyniaka z Synowcem, ten drugi przerzucił do Budnego, który przegrał pojedynek sam na sam ze Stankiewiczem. Rosła przewaga gości, jednak brakowało bramki. To się udało dopiero w końcówce meczu. Rzut rożny egzekwował Paweł Janas, na polu karnym wyskoczył przed obrońcę Bartłomiej Płomiński i z pięciu metrów głową wyrównał na 1:1. Dzięki temu Foto-Higiena przywiozła z Żar do domu jeden szczęśliwie wywalczony punkt.
1:0 - Karol Haraś (w 61 min.)
1:1 - Bartłomiej Płomiński (90)
Żary. 29 marca 2014. Widzów ok. 300.
Sędziowali: Paweł Łapkowski ze Świebodzina jako główny, oraz asystenci Piotr Maczalski i Robert Woźniak (Lubuski Związek Piłki Nożnej).
Żółte kartki: Michał Sucharek (w 32 min.), Łukasz Kucyniak (40), Bartłomiej Płomiński (89) - za faule; Marek Budny (70) - za próbę wymuszenia rzutu karnego.
Promień Żary: Stankiewicz - Arkuszewski, Żyża, Reszczyński, Ziętek - Haraś, Sucharek, Świdkiewicz (90 Kucharski), Nowak (70 P.Piwowarski), Droszczak - T.Piwowarski (68 Goc).
Foto-Higiena Gać: Wolfinger - Strójwąs, P.Przytuła, Smoliński, Pożarycki - Kucyniak, Sorbian (75 Janas), Boczarski, Synowiec (75 Płomiński), Budny - Florek (60 Pałys).
Powiedzieli po meczu…
Arkadiusz Okoń
Fot.: Piotr Wicher
Uwaga! W załączonej do artykułu fotogalerii są 24 zdjęcia. Jeśli chcesz obejrzeć wszystkie, kliknij niżej umieszczony link "Przejdź do galerii".







Napisz komentarz
Komentarze