Gospodarze byli osłabieni, nie mogło zagrać kilku podstawowych zawodników. Natomiast goście z podgorzowskiego Karnina wystąpili w najsilniejszym składzie, aczkolwiek ich najlepszy snajper Marcin Żeno rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli gacianie. Grający pierwszy raz po długotrwałej kontuzji Radosław Florek przyjął dalekie podanie Krzysztofa Smolińskiego, przedłużył do Marka Budnego, którego strzał z bliskiej odległości obronił Arkadiusz Fabiański, młodszy brat Łukasza - reprezentanta Polski i golkipera Arsenalu Londyn. W odpowiedzi główkował niecelnie Miłosz Rutkowski, a Daniel Startek przestrzelił zza szesnastki.
W 18 minucie rzut rożny egzekwował Mariusz Konefał, a najsprytniejszy w zamieszaniu podbramkowym Michał Świercz pokonał Marcina Mazura mocnym uderzeniem z kilku metrów. Pomocnik Piasta mógł strzelić drugiego gola, jednak źle przyjął piłkę i obrońcy miejscowych zażegnali niebezpieczeństwo.
Radość gości nie trwała długo. Po czterech minutach wyrównał na 1:1 Paweł Synowiec. Pomocnik Foto-Higieny uderzył z ostrego kąta w długi róg, a zaskoczony Fabiański nie zdążył z interwencją. Miejscowi poszli za ciosem. W 29 minucie Synowiec przerzucił na lewe skrzydło, do Marka Budnego, który wyprzedził obrońcę i płaskim strzałem podwyższył na 2:1.
Później dogodną sytuację miał Florek, jednak został podcięty w obrębie szesnastki przez Piotra Budę. Sędzia wskazał na biały punkt, a obrońcę Piasta ukarał czerwoną kartką. Jedenastkę egzekwował Synowiec, ale piłka pofrunęła wysoko nad bramkę. - Mogło być po meczu - skomentował niezadowolony kibic.
Grający w osłabieniu przyjezdni zmobilizowali się, przeważali w środku pola. W 36 minucie Świercz wyłuskał piłkę Smolińskiemu, zacentrował do Rutkowskiego, który przestrzelił z najbliższej odległości.
Po zmianie stron obie drużyny ambitnie walczyły, ale brakowało składnych akcji. Więcej przy piłce byli przyjezdni. Po niezbyt groźnym strzale Konefała niefortunnie interweniował Mazur, ale na jego szczęście piłka minęła bramkę.
Później kilkakrotnie kotłowało się na polu karnym gospodarzy, którzy nie stracili gola i odgryzali się kontratakami. W 61 minucie Budny przestrzelił z dystansu, a Janas spóźnił się do dośrodkowania Dawida Pałysa.
W końcówce znakomite okazje dla Piasta zaprzepaścili Bartłomiej Szamotulski i Marcin Żeno, pudłując z kilku metrów, w zamieszaniu podbramkowym.
Goście kończyli mecz w dziewiątkę. Za faul na Budnym, który wychodził na czystą pozycję, czerwoną kartkę zobaczył Michał Pakuła. Kiedy zabrzmiał ostatni gwizdek arbitra, miejscowi mogli się cieszyć drugim wiosennym zwycięstwem 2:1 i awansem w tabeli o jedno miejsce.
0:1 - Michał Świercz (w 18 min.)
1:1 - Paweł Synowiec (22)
2:1 - Marek Budny (29)
Gać. 22 marca 2014. Widzów około 200.
Sędziowali: Mirosław Mazgaj - jako główny oraz Adam Karasewicz i Jakub Krawczun - asystenci liniowi (WS OZPN Wrocław).
Czerwone kartki: Piotr Buda (w 31 min.) i Michał Pakuła (+90) - obaj za faule.
Żółte kartki: Remigiusz Brzytwa (w 76 min.) - za niesportowe zachowanie oraz Paweł Synowiec (80) - za faul.
Foto-Higiena: Mazur - Strójwąs, Smoliński, P.Przytuła, Pożarycki - Kucyniak (87 Telatyński), Skorłutowski (58 Zięba), Janas (79 M.Przytuła), Synowiec, Budny - Florek (63 Pałys).
Piast: Fabiański - Buda, Kaczmarek (46 Brzytwa), Spiliszewski, Zdrojewski - Rutkowski (55 Żeno), Korczyński, Pakuła, Konefał, Świerszcz (75 Bednarz) - Startek (62 Szamotulski).
Powiedzieli po meczu…
Tomasz Neumann
Fot.: Piotr Wicher
Uwaga! W załączonej do artykułu fotogalerii są 24 zdjęcia. Jeśli chcesz obejrzeć wszystkie, kliknij niżej umieszczony link "Przejdź do galerii".







Napisz komentarz
Komentarze