Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 grudnia 2025 11:24
Reklama
Reklama Michał Rado

Sparingowe przyspieszenie

Podziel się
Oceń

Wiosenne rozgrywki zbliżają się szybkimi krokami i dlatego przygotowujący się do nich piłkarze MKS SCA Oława na przełomie lutego i marca rozegrali aż trzy sparingi

W środę 26 lutego oławianie grali późnym wieczorem w Kobierzycach, z miejscowym GKS STK, z którym rywalizują w dolnośląsko-lubuskiej grupie III ligi. - To spotkanie nie było wcześniej planowane, bo w tym terminie mieliśmy grać w Kluczborku, z tamtejszym MKS - wyjaśnia trener MKS Zbigniew Smółka. - Drugoligowcy jednak zmienili swoje plany, a ja zdecydowałem się zastępczo pojechać ze swoimi chłopakami do Kobierzyc. Zagraliśmy tam na treningowej sztucznej murawie, przy bardzo kiepskim oświetleniu. Proszę więc potraktować to spotkanie bardziej jako gierkę kontrolną niż oficjalny sparing. Chciałem tam przede wszystkim przećwiczyć pewne rzeczy taktyczne. W jakimś tam stopniu udało to się zrealizować, dlatego może nie w pełni, ale jestem zadowolony z wyprawy do Kobierzyc.

Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że oławianie wygrali z GKS STK Kobierzyce 1:0, a zwycięskiego gola zdobył w 88 minucie Oskar Majbroda, testowany w MKS młody piłkarz FC Academy Wrocław. Wszystko wskazuje na to, że Majbroda oraz jego kolega klubowy Damian Szaciło, zostaną na dłużej w Oławie. Obaj są juniorami, więc będą mogli także występować w drużynie Jarosława Boguckiego. 

* MKS SCA w I połowie: Florczyk - Dołgan, Galuś, Sikorski, Kiełbasa - Kalinowski, Szaciło - K.Gancarczyk, W.Gancarczyk, Wejerowski - M.Gancarczyk.

* MKS SCA w II połowie: Florczyk (65 Wojciechowski) - Dołgan, Kalinowski, Sikorski, Galuś - Okoń, Peroński - K.Gancarczyk (65 Kluzek), W.Gancarczyk, Wejerowski (65 Majbroda) - M.Gancarczyk.

Śląsk II też w kryzysie?

Mimo kalendarzowej zimy, wiosenna aura sprzyja rozgrywaniu spotkań sparingowych na normalnej nawierzchni. Po meczu z Odrą Opole, 21 lutego w Oławie, piłkarze MKS po raz kolejny w tym roku zagrali na trawiastym boisku. W sobotę 1 marca w samo południe, podejmowali na głównej płycie stadionu OCKF rezerwową drużyną wrocławskiego Śląska. Trener Smółka wystawił zawodników, którzy w rozgrywkach mistrzowskich zagrają w podstawowym składzie i będą stanowić o sile drużyny. Niewykluczone są różne drobne korekty, bo np. w roli wysuniętego napastnika - tym razem raczej z konieczności niż z obowiązku - wystąpił Dominik Wejerowski, zastępując kontuzjowanego Dawida Lipińskiego. W wyjściowej jedenastce brakowało także drugiego młodzieżowca (był nim tylko Kamil Dołgan), a jak wiadomo, w rozgrywkach ligowych jest to wymóg regulaminowy.

W drużynie rywali, poza siedzącym początkowo na ławce dla rezerwowych Rafałem Gikiewiczem, nie było piłkarzy z ekstraklasowej kadry, z których usług dość często korzystał jesienią w meczach o trzecioligowe punkty Łukasz Becella, ówczesny trener rezerw Śląska. Ten szkoleniowiec był także w sobotę na sparingu w Oławie, ale już w innej roli. Wrocławską drużynę prowadził bowiem jego dotychczasowy asystent - Piotr Jawny, którego zaledwie kilka dni wcześniej zarząd WKS Śląsk powołał na trenera drugiej drużyny. Becella natomiast przejął rolę Józefa Klepaka i będzie odpowiadał za wyszukiwanie dla Śląska utalentowanych graczy w niższych ligach.

Po pierwszym wyrównanym kwadransie stopniowo przewagę uzyskali oławianie. W 16 minucie, po indywidualnym rajdzie, z linii końcowej dośrodkował Krzysztof Gancarczyk, a w dobrej sytuacji strzeleckiej znalazł się jego brat Waldemar, lecz uderzył nad poprzeczkę.

W 24 minucie szybką i składną akcję przeprowadzili goście. Zapoczątkował ją Patrick Majcher, podając prostopadle po skrzydle do Patryka Misiaka. Ten, po wygraniu pojedynku biegowego z Kamilem Dołganem, zacentrował z linii końcowej do Rafała Sikorskiego, który przestrzelił w dogodnej sytuacji.

Chwilę później podobną szansę zmarnował pod bramką Śląska Piotr Galuś, któremu podał z rzutu rożnego Waldemar Gancarczyk. Po tej akcji oławianie włączyli "drugi bieg" i w ciągu kilku minut zdobyli dwa gole. Najpierw bliski tego był w 30 minucie Mateusz Gancarczyk, któremu zagrał precyzyjnie ze skrzydła Damian Kiełbasa. Popularny "Kiko" uderzył z woleja, z siedmiu metrów i trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Chwilę później Mateusz wystąpił w roli asystenta, podając sprytnie w uliczkę do Dominika Wejerowskiego, który w sytuacji sam na sam pokonał Jakuba Wrąbela. W 35 minucie Waldemar Gancarczyk dośrodkował z rzutu rożnego na krótki słupek, a tam najwyżej wyskoczył jego brat Mateusz i ładną główką przelobował golkipera Śląska.

Po zmianie stron zespół MKS wybiegł na boisko w niezmienionym składzie, natomiast trener Śląska wpuścił do gry kilku nowych i słabo ze sobą zgranych zawodników, w tym jednego testowanego. W drugiej połowie przewaga oławskiego zespołu była więc jeszcze wyraźniejsza. W 55 minucie Paweł Kubiak sfaulował w polu karnym Waldemara Gancarczyka i sędzia Sebastian Tarnowski podyktował rzut karny dla oławskiej drużyny. Jedenastkę zamienił na trzeciego gola dla MKS Jakub Kalinowski.

W 65 minucie w bramce Śląska stanął Rafał Gikiewicz, ale pierwsza interwencja gracza z ekstraklasowej kadry nie była zbyt fortunna. Golkiper Śląska wybiegł w 70 minucie poza pole karne i głową wybił piłkę, ale wprost pod nogi Krzysztofa Gancarczyka, który widząc opuszczoną bramkę, lobem z około 30 metrów wpakował futbolówkę do siatki, ustalając wynik meczu na 4:0 dla MKS.   

* MKS SCA: Florczyk - Dołgan, Galuś, Sikorski, Kiełbasa - Kalinowski (70 Okoń), Peroński - M.Gancarczyk, W.Gancarczyk, K.Gancarczyk - Wejerowski.

* Śląsk II: Wrąbel (65 Gikiewicz) - Pirga, Kohut, Miazgowski, Kubiak - Danielik (46 Matusik), Misik - Majcher, Uliczny (46 Rodzik), Tetłak (46 zawodnik testowany) - Sikorski (46 Repski). 

 

Krzysztof A. Trybulski

[email protected]

Fot.: Piotr Wicher

Uwaga! W załączonej do artykułu fotogalerii są 24 zdjęcia. Jeśli chcesz obejrzeć wszystkie, kliknij niżej umieszczony link  "Przejdź do galerii".

 

 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: serpTreść komentarza: Na pewno się tym razem wybiorę.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 10:49Źródło komentarza: Wystawa BODY WORLDS powraca do Wrocławia z nową odsłoną!Autor komentarza: KarolTreść komentarza: SUUUUPEEEEER Bardzo by się przydała poprawa komunikacji zbiorowej w samej Oławie. Łatwiej się dostać do centrum Wro niż z jednej części naszego miasta do drugiej. - Autobusy po mieście jeżdżą rzadziej niż pociągi do Wro. - Autobus pokonuje trasę tak wolno, naokoło, utyka w korkach, że lepiej jest iść piechotą, jechać hulajnogą, rowerem bądź autem... W efekcie autobusy jeżdżą prawie puste. Auta potęgują korki bardziej niż komunikacja zbiorowa. 1 autobus zajmuje ok 12 m ulicy, a może przewieźć i 25 osób. Auta wiozące tyle samo osób - ponad 100 metrów I jeszcze nie trzeba szukać miejsca do parkowania. We Wro z jakiegoś powodu mieszkańcy raczej korzystają z MPK, a z aut - nie przyzwyczajeni do tego przyjezdni. MPK jedzie co 3-5-10 minut, a jak PKS w Oławie? We Wro obojętnie kiedy się nie zjawi ktoś na przystanku - po chwili ma połączenie. A w Oławie? To jak PKS-ie? To jak Burmistrzu? Co na to Rada Miasta? Rada, czy Bez-Rada? Hej PKS-ie?Data dodania komentarza: 17.12.2025, 10:41Źródło komentarza: W 14 minut do Wrocławia. Kolej Dolnośląska już jest na tej trasie!Autor komentarza: *Treść komentarza: Jak byś kolego zapomniał, to pod artykułem o Chiloławce, posługujesz się innym nickiem. ŻenadaData dodania komentarza: 17.12.2025, 10:26Źródło komentarza: Chciał zawieszenia potępowania w sprawie Jack-Polu. Jest odpowiedź burmistrzaAutor komentarza: *Treść komentarza: Widzę kolego, że kolejny raz zmieniasz nick, i piszesz dalej te swoje bzdury. Brawo. Najlepiej, jak się nie ma żadnych argumentów to nazywać wszystkich "Gośkami" i jeszcze tym kimś innym z urzędu. Zapomniałem o kim pisałeś. Jak WdO ma wszystkich takich popleczników to brawo.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 10:24Źródło komentarza: Nie milkną echa słynnej "Chilloławki"Autor komentarza: JaTreść komentarza: Po zamazaniu osób nie obejmuje tego rodo.Data dodania komentarza: 17.12.2025, 10:02Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policjęAutor komentarza: MaklerTreść komentarza: RodoData dodania komentarza: 17.12.2025, 09:34Źródło komentarza: Daje mu czas do jutra do 15.00. Potem idzie na policję
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama