Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 20:49
Reklama

Bezbramkowo, bo sparingowo

Podziel się
Oceń

Piłkarze MKS SCA Oława, przygotowujący się do rundy wiosennej w dolnośląsko-lubuskiej trzeciej lidze, mają za sobą pierwszy w tym roku mecz sparingowy. W sobotnie przedpołudnie, 25 stycznia, zagrali nietypowo - jedno spotkanie, ale z dwoma rywalami. Pierwsze 45 minut z drugoligowym Rakowem Częstochowa, a drugie - ze śląskim trzecioligowcem, LZS Piotrówka

Jak już informowaliśmy, podopieczni trenera Zbigniewa Smółki w tym terminie mieli rywalizować z KS Polkowice, ale na początku roku drużyna z Zagłębia Miedziowego została rozwiązana i wycofana z rozgrywek drugoligowych. W zastępstwie znaleziono zespół spod Strzelec Opolskich, z gminy Jemielnica - LZS Piotrówka, występujący w północnej grupie III ligi śląskiej. MKS miał z nim zagrać o godzinie 18.00, na sztucznej murawie w Brzegu. Piotrówkowiczanie poprosili jednak o zmianę zarówno godziny, jak i miejsca sparingowego meczu, a powodem był nie najlepszy stan brzeskiego boiska (było zmrożone i mocno oblodzone), a także przewidywana na sobotni wieczór bardzo niska temperatura powietrza. Szczególnie ważna była dla nich ta druga kwestia. W zespole z Piotrówki występuje - w co trudno uwierzyć - aż 10 Brazylijczyków (!), dwóch zawodników z Zimbabwe oraz Nigeryjczyk i Kameruńczyk.

Gdy to już ustalono, w sprawę wmieszał się Jerzy Brzęczek. Trener drugoligowego Rakowa Częstochowa skontaktował się telefonicznie ze Zbigniewem Smółką, bo myślał, że on wciąż szuka zastępczego rywala dla swoich podopiecznych. Po krótkiej rozmowie obu trenerów zrodził się pomysł rozegrania w Opolu sparingowego trójmeczu.  Zaakceptował to także szkoleniowiec LZS Piotrówka, Brazylijczyk Rodrigo Nascimento.

W myśl ustaleń między trenerami, jako pierwsi zagrali ze sobą oławianie oraz częstochowianie i tylko jedną połowę meczu, którą ze względu na niską temperaturę (minus 11 stopni Celsjusza) skrócono o pięć minut. Oba zespoły wystąpiły w potencjalnie najsilniejszym zestawieniu. W drużynie oławskiej widzieliśmy głównie tych piłkarzy, którzy stanowili o jego sile w ubiegłorocznych rozgrywkach, zarówno wiosennych jak i jesiennych. Gościnnie w MKS wystąpił Waldemar Gancarczyk, który rundę jesienną spędził w Głogowie, ale kilka tygodni temu rozwiązał kontrakt z Chrobrym i jest teraz wolnym zawodnikiem. Oławskiej bramki strzegł Radosław Florczyk, który całą ligową jesień spędził na ławce rezerwowych.

Podopieczni Jerzego Brzęczka znacznie szybciej niż oławianie rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej. Nie było więc dla nikogo zaskoczeniem, że w pierwszych 30 minutach wyraźnie dominowali. W ich szeregach wyróżniali się zwłaszcza filigranowy, ale bardzo szybki i dobrze zaawansowany technicznie Robert Brzęczek (syn trenera) oraz pozyskany do Rakowa w przerwie zimowej Brazylijczyk Vitinho. Obaj dawali się szczególnie we znaki Damianowi Kiełbasie, bo atakowali głównie tą stroną, której strzegł popularny "Kiełbik".

Oławianie rozkręcali się bardzo powoli, ale w okresie tej wyraźnej optycznej przewagi Rakowa, przeprowadzili kilka groźnych kontrataków. Tuż przed końcem rywalizacji z częstochowską drużyną, dwie stuprocentowe sytuacje zmarnował Dominik Wejerowski. Najpierw sprytnie przelobował golkipera Rakowa, ale trochę za słabo uderzył piłkę i w efekcie częstochowski obrońca w ostatniej chwili zdołał ją wybić z linii bramkowej. W drugim przypadku Wejerowski zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i został zablokowany. - Dominikowi najwyraźniej zabrakło siły - ostatnio dość długo zmagał się z anginą i właśnie przy finalizowaniu akcji Waldka i Krzyśka Gancarczyków dało się zauważyć, że niej jest jeszcze w pełnej dyspozycji fizycznej - tak tłumaczył nieskuteczność swojego podopiecznego trener Zbigniew Smółka.

Nie było goli także w drugiej połowie tego nietypowego sparingu, w której oławianie rywalizowali z zespołem LZS Piotrówka. W MKS zagrali w większości stanowili gracze dopiero przymierzani do występów w oławskim klubie. Z jesiennej kadry byli tylko dwaj zawodnicy - obrońca Marcin Mazur oraz defensywny pomocnik Mateusz Peroński. Bezbramkowy remis oławianie zawdzięczają w dużym stopniu temu drugiemu. Wychowanek Bielawianki Bielawa kilka razy skutecznie powstrzymywał szarżujących Brazylijczyków oraz rozbijał ciągłe ataki graczy z Afryki. Nieźle w defensywie MKS spisywali się też bramkarz Szymon Janiuk z zespołu juniorów, Sławomir Kopek z Czarnych Jelcz-Laskowice oraz lewy obrońca Grzegorz Pawełek, jeden z czterech młodych piłkarzy aktualnego lidera dolnośląskiej ligi juniorów - FC Academy Wrocław, którzy od 14 stycznia trenują w oławskim klubie. Oprócz Pawełka, są to: defensywny pomocnik Oskar Majbroda, środkowy pomocnik (rozgrywający) Damian Szaciło oraz skrzydłowy Oskar Caliński. Poprawnie zagrali także inni testowani w MKS zawodnicy: skrzydłowy Rafał Woźniak i obrońca Paweł Skorupa z Burzy-Dombud Chwalibożyce, a także ofensywny pomocnik Damian Głuszczyk z zespołu juniorów Ślęzy Wrocław, który w sparingu z Piotrówką grał na pozycji wysuniętego napastnika.   

MKS SCA kontra Raków: Florczyk - Dołgan, Kalinowski, Sikorski, Kiełbasa - Pierzga (35 Peroński), Wejerowski - M.Gancarczyk, W.Gancarczyk, K. Gancarczyk - Lipiński.

MKS SCA kontra LZS Piotrówka: Janiuk - Mazur, Skorupa, Kopek, Pawełek - Majbroda, Peroński - Caliński, Szaciło, Woźniak - Głuszczyk.   

*

Więcej szczegółów ze sparingu z Rakowem i LZS Piotrówka - w papierowym wydaniu „GP-WO”, które ukazało się w sprzedaży w środę 29 stycznia. Zapraszamy do lektury!

*

W piątek 31 stycznia oławianie ponownie zagrają w Opolu i po raz kolejny z LZS Piotrówka. Początek meczu na murawie opolskiego Centrum Sportu zaplanowano na godzinę 20.00.

Krzysztof A. Trybulski

[email protected]

Fot.: Piotr Wicher

Uwaga! W załączonej do artykułu fotogalerii są 24 zdjęcia. Jeśli chcesz obejrzeć wszystkie, kliknij niżej umieszczony link  "Przejdź do galerii".

 

 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

ZASTRZEŻENIE PODMIOTU UPRAWNIONEGO DOTYCZĄCE EKSPLORACJI TEKSTU I DANYCH

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji ze strony internetowej tuolawa.pl i publikacji przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody wydawcy - RYZA Sp. z o.o. jest niedozwolone. 

Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są TUTAJ

KOMENTARZE
Autor komentarza: doaTreść komentarza: no ciężko żeby ławka nie była ubłocona jak matki stawiają tam gnoje bombelki w uwalonych butach i robią fotki XDDDDData dodania komentarza: 16.12.2025, 20:05Źródło komentarza: Nie milkną echa słynnej "Chilloławki"Autor komentarza: Filozof greckiTreść komentarza: Burmistrz nie ma laboratorium, ani żaden urzędnik nie jest chemikiem. Co da złożenie reportu do Burmistrza, nic czyli jakiś papierek. Takie coś WIOŚ powinien kontrolować lub sanepid oławski. Każde nadużycie w środowisku powinno być kontrolowane przez WIOŚ lub inną specjalistyczną jednostkę i to bez zapowiedzi, kontrolnie na wyrywki. Za takie coś odpowiada rząd i jego organy a nie samorządy, które nie są przystosowane do tego typu działań. Jeśli przepisy są nieodpowiednie to niech partia rządząca je poprawi, aby mieć kontrolę nad środowiskiem. Przewodniczący KO powinien poprosić swoich kolegów o zmianę przepisów i bardziej rygorystyczne podejście do środowiska i kontrole. Dlaczego w tym temacie zwraca się do Burmistrza? Zapewne nieznajomość prawa administracyjnego się kłania.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:02Źródło komentarza: Chciał zawieszenia potępowania w sprawie Jack-Polu. Jest odpowiedź burmistrzaAutor komentarza: MarcinTreść komentarza: Jak by to była petycja , żeby Burmistrz albo któryś z radnych , nie zapominajmy o nich np : Pan Mazurek , zabrali sobie tą ławkę na swoje działkę , i oddał miastu pieniądze to był podpisał.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 19:41Źródło komentarza: Nie milkną echa słynnej "Chilloławki"Autor komentarza: ;)Treść komentarza: W sensie nie ogarniasz czegoś takiego jak ironia.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 19:34Źródło komentarza: Nie milkną echa słynnej "Chilloławki"Autor komentarza: Zawiedziony wyborca KOTreść komentarza: Panie Marku jak Pan się już tutaj ujawnił, to ja mam parę pytań. 1. Tutaj atakuje Pan burmistrza, tymczasem na święto niepodległości dumnie się Pan z nim fotografował, czy nie widzi Pan tu jakiejś sprzeczności? 2. Dlaczego w radzie miejskiej część radnych wybranych z list KO wspiera burmistrza i działa na szkodę opozycji? 3. Jakie kroki zostały podjęte wobec radnej z KO, która powinna mieć wygaszony mandat za zlecenia ze ZWiKu (o czym informował pewien jegomość co go nie wybrali do rady) a ponadto wpada na sesję jedynie podpisać listę? Jakie kroki zostały podjęte wobec innego radnego który na sesji pojawia się jeszcze rzadziej? 4. Dlaczego radni KO zadziałali na szkodę opozycji redukując liczbę klubów? 5. Czy mamy się spodziewać transferu waszego kandydata na burmistrza do BBSu skoro otrzymał stołek przewodniczącego komisji przy wydatnym wsparciu radnych BBS i PiS? 6. Czy te działania niektórych osób w KO wspierające burmistrza są jakiegoś rodzaju odwdzięczeniem się za prywatne korzyści? 7. Czy nie jest panu i innym radnym KO wstyd za okłamanie wyborców?Data dodania komentarza: 16.12.2025, 19:19Źródło komentarza: Chciał zawieszenia potępowania w sprawie Jack-Polu. Jest odpowiedź burmistrzaAutor komentarza: Marek DrabińskiTreść komentarza: Oczywiście. "Nawiązując do wniosku z dnia 30.06.2025 r. złożonego na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U.2019.0.1429 t.j.) informuję, że zakład Jack-Pol dotychczas nie przedłożył do tut. Urzędu analizy porealizacyjnej. Pomiary na potrzeby ww. analizy należy przeprowadzić przy pełnym obciążeniu urządzeń technologicznych. Na dzień dzisiejszy trwa jeszcze etap rozruchu linii produkcyjnej MP2. Dopiero po zakończeniu rozruchu instalacji i skorelowanej z nią oczyszczalni możliwe będzie wykonanie analizy porealizacyjnej. Okres rozruchu winien zakończyć się najpóźniej jesienią bieżącego roku. Niezwłocznie po przedłożeniu przez Inwestora ww. dokument kopia przedmiotowej analizy zostanie Panu udostępniona." Ciągle trwa rozruch...Data dodania komentarza: 16.12.2025, 18:21Źródło komentarza: Chciał zawieszenia potępowania w sprawie Jack-Polu. Jest odpowiedź burmistrza
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
Reklama
Reklama